Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ruslana123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ruslana123

  1. Witam serdecznie, Około dwa miesiące temu ni stąd ni z owąd pojawiły mi się trudności z oddychaniem a mianowicie niemożność wzięcia pełnego wdechu, muszę wymusić 'ziewnięcie' żeby ten wdech nabrać z uczuciem satysfakcji inaczej nie daje rady. Kobieta mam 30 lat, pale papierosy, latam 6 lat jako załoga pokładowa. Ale generalnie nigdy w życiu tak nie miałam i wydaje mi się że to podłoże nerwicy ale jest to strasznie uciążliwe i inne osoby to zauważają bo oddycham płytko przy mówieniu i widać że się męczę. Poszłam do pulmonologa i kardiologa, spirometria płuc + EKG, Echo serca, pełne badanie krwi, tarczyca itp wszystko w normie już mi mówią że mam dać sobie spokój a ja dalej swoje. Mam skolioze ale wykluczyli związek. Co mi jest? Jeśli to nerwica, to jak z tym żyć? Magnez, potas, ruch fizyczny nic nie poprawia jakości oddychania. Próbowałam robić ćwiczenia oddechowe z przepona też nie pomaga. Do psychiatry na razie nie szłam. Jakoś nie mogę uwierzyć że problemy na tle nerwowym aż tak drastycznie mogą wpływać na jakość oddychania podczas gdy żyje normalnie jak inni, nie miałam wielu stresowych sytuacji ale z kolei przyjmuje wiele rzeczy blisko do serca.
  2. Ruslana123

    Niemożność wzięcia głębokiego wdechu

    A były robione jakieś badania? Spirometria, xray albo jakiekolwiek inne? Jeśli coś przyczynia się do takiego stanu to trzeba sprawdzić co to jest. Ja się pytałam czy mogę mieć podłoże astmatyczne to też wykluczyli bo według nich nie słychać świstu przy wydychaniu i badania nic nie wykazały. To jakieś enigmatyczne wszystko. Też mam wątpliwości że to nerwica.
  3. Ruslana123

    Niemożność wzięcia głębokiego wdechu

    Właśnie jeden lekarz powiedział że alarmująca jest bardziej patologia przy wydychaniu powietrza a nie wdychaniu. Tak jak mówisz też słyszałam, że jeśli problem występuje przy wdychaniu oznacza to coś z górnymi drogami właśnie jak zatoki. Ale nigdy nie miałam tak ostrej jazdy z płytkim oddechem i naprawdę mnie to martwi. Powiem tak, chcę wziąć głęboki oddech i nie wychodzi mi. Tak jakby tylko w połowie.
  4. Ruslana123

    Niemożność wzięcia głębokiego wdechu

    Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, przyda się każda rada
  5. Ruslana123

    Niemożność wzięcia głębokiego wdechu

    Miałam częste zapalenie zatok i dewiacje lewej przegrody nosowej ale miałam operacje prostowania tej przegrody i w zasadzie nic już się z zatokami nie działo ani też nic nie wykazywało przewlekłych problemów z zatokami. A duszności pojawiły się jakoś znikąd bez wyraźnej przyczyny i nie chcą ustąpić.
  6. Ruslana123

    Niemożność wzięcia głębokiego wdechu

    A czemu w żadnym wypadku? Rozumiem że chodzi o duży poziom radiacji ale jeśli wieloletni palacz skarży się na duszności to warto zaryzykować ale trzeba to sprawdzić, czasem rzucenie palenia nie pomoże jeśli choroba płuc juz postępuje. Dodam że jeśli to miałoby podłoże psychiczne to na pewno mogłoby minąć przy technikach relaksacyjnych i wypoczynku od stresu ale u mnie to dzień i noc 24/h odczuwam płytki oddech, naprawdę już nie wiem co robić. Obawiam się że coś jednak mam. A pulmonolog utwierdza ze spirometria wystarczy. Nie chce kwestionować lekarza bo sama nim nie jestem ale mógłby skierować na bardziej zaawansowane badania zamiast odmawiać
  7. Ruslana123

    Niemożność wzięcia głębokiego wdechu

    Dziękuję za info, właśnie prosiłam pulmonologa o wykonanie tomografii, jak zrobiłam spirometrie i powiedział mi że wszystko jest super to aż zgłupiałam, skąd w takim razie te objawy? Lekarz mówi że nie zaryzykuje dużej dawki radiacji bo nie ma podstaw, a ja do niego że są podstawy skoro odczuwam duszności.. Poza tym na pokładzie samolotu mam i tak duża dawka radiacji więc już bez przesady, przynajmniej tomografia wykluczy najgorsze z najgorszego
  8. Ruslana123

    Niemożność wzięcia głębokiego wdechu

    Dzięki za info i współczuję, to straszne! Oczywiście w dzisiejszych czasach jak powiedziałam że mam płytki oddech shortness of breath to od razu test na covid ale negatywny. Pulmonolog po obejrzeniu testów spirometrii nie pokierował mnie na dalsze badania a prosiłam o to żeby zrobić tomografię komputerowa city scan płuc. Czy spirometria naprawdę wystarczy? Czy Pani bliska osoba miała robione szczegółowe badania, czy tylko właśnie spirometrie lub rentgen płuc bez tomografii?
  9. Ruslana123

    Niemożność wzięcia głębokiego wdechu

    Jak już powiedziałam mam płytki oddech cały czas więc wątpię żeby to pomogło już nie wspomnę że nie mam ochoty na to z uwagi na dyskomfort który przeżywam z każdym dniem i tak się kręci kółko! Czasami wypije lampkę wina i pomaga ale tylko na krótko. Czy ktoś ma podobne objawy? Czy ktoś coś poradzi? Poważnie pytam bo już mi nie do śmiechu ani nie do żartów niestety
×