4 kwietnia to już będzie wiosna prawie, akurat Wielkanoc, pojedzie się do rodzinki, będę gotowa.
Yeah! To zaczynamy!
Równe 3 miesiące, więc idealnie sporo czasu żeby wprowadzić trwałe zmiany.
______________________________________________________________________________________________________
Cele na te 3 miesiące:
- nabrać mięśni w strategicznych miejscach (pupka, trochę ramiona)
- ujędrnić uda (ćwiczenia)
- zawalczyć o ładniejszą cerę poprzez zmianę diety (odstawienie nabiału, białej mąki, cukru)
- zawalczyć o młodsze rysy twarzy (face yoga metodą Marie Margo, FaceFit Coach oraz Azjatycki Cukier)
- wzmocnić całe ciało mięśniowo, lepszej kondycji nabrać (tajny projekt związany z tańcem)
- wyprostować skoliozę (mam prawie niewidoczną ale przez to opada mi lekko jedna powieka)
- jeść więcej warzyw i owoców, włączyć sok z selera naciowego i pietruszki na czczo
- witaminy regularnie: D, omega 3, C, kompleks B, czasem probiotyki
- regularnie wcierka do włosów (Seboradin)
- dbać o cerę, stosować te wszystkie sera i kremiki oraz kwasy
- przestać skubać ciągle rzęsy, mają odrosnąć
- nauka (samokształcenie, 1 dziedzina + dwa języki obce)
- przestać oglądać głupoty w necie, poświęcić ten czas na naukę
____________________________________________________________________________________________________________
podziękuję sobie za 3 miesiące