Dreamscometrue
Zarejestrowani-
Zawartość
373 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Dreamscometrue
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 15
-
Siedzę i myślę od kilku dni czy nasza Milach ma już maleństwo przy sobie i czy wszystko jest w porządku..
-
Dziewczyny te wszystkie którym się udało i są w ciąży i wy,którym się na pewno uda ... Mam taką radę z przymrużeniem oka ... Wyśpijcie się na zapas chociaż się nie da Podpisano, Mam dwutygodniowego cyckowego terrorysty .
-
Na spacerki chodzimy, nawet na działce poza Wrocławiem właśnie jesteśmy już drugi raz Położna wręcz kazała wychodzić bo niuniek ma żółtaczkę a na powietrzu szybciej zejdzie bo jednak nawet w cieniu promienie UV działają. Także ciociu Milach dbaj o siebie i nawodnienie, jeszcze tylko kilka chwil dasz radę Chciała bym wstawić wam wszystkim tu zdjęcie malego,ale nie wiem jak
-
Milach to już lada dzień i poznasz miłość swojego życia Mam nadzieję,że będzie dane nam się kiedyś spotkać i dzieciaki się poznają
-
Jejku dziewczyny w tym wszystkim zapomniałam wam dać znać, że nasza rodzinka to już 2+1 + dwa koty Piotruś przyszedł na świat 31.07.2021 o 3:04. Ważył 3060g,50cm. Poród drogami natury rozpoczął się od podania oksytocyny która w ogóle na mnie wydawało by się nie zadziałała do momentu jak się okazało,że pęcherz płodowy jest tak nabrzmiały,że trzeba go przebić. Wylały się ze mnie hektolitry wód. Pierwsze skurcze rozpoczęły się ok 22:40 - tatuś miał być z nami po porodzie,ale byłam w takim stanie psychicznym,że nie dała bym rady bez niego- i do końca życia będę mu wdzięczna za pomoc, którą mi okazał będąc ze mną mimo tego,że momentami w bólach nawet nie widziałam czy dalej stoi gdzieś koło mnie. W pewnym momencie ból był tak silny,że zdecydowałam się na znieczulenie zewnątrz oponowe, które uwaga! Nie zadziałało! Odebrało mi jedynie władze w lewej nodze i to był koszmar bo nie mogłam zmienić pozycji do porodu i byłam skazana na to jak trzymają mnie położne bez których ta walka była by niczym. Po nawet nie wiem ilu godzinach boli partych ( oesu to był koszmar) usłyszałam,że mam spojrzeć w dół i dotknąć główki mojego syna Po kilku jeszcze cięższych "teraz nie przyj" - kiedy chcesz przeć i chwili "a teraz powoli", pojawił się on i zapłakał Nagle zapomniałam co przeżywałam przez kilka ostatnich godzin i płakali wszyscy łącznie z tatą Dzielny i dumny tata nawet przeciął pępowinę.
-
Inaczej Cewnik Foleya powoduje rozwarcie szyjki mniej więcej do 3-4cm. Właśnie czekam na ściągnięcie i zobaczymy co dalej czy podziałało. Po tym podają oksytocynę.
-
Dwa dni temu pojechałam na IP bo jakoś mi się jego leniwe ruchy nie podobały. No i ktg nie wyszło jak to mój doktor powiedział "ani dobre ani źle" byłam odwodniona przez upały więc mnie nawodnili,ale postanowił, że zostanę dla bezpieczeństwa. Wczoraj rano na USG lekarka zapytała czy to poczułam, ja się pytam,ale co, okazało się że mały się rusza ale te ruchy dalej są leniwe. Więc podjęto z moim prowadzącym decyzję ,że w takim wypadku będzie lepiej mieć już dziecko na świecie. Ciąża jest donoszona jutro 38tydzien, mały waży 3,5kg. A to ktg to wychodziło wczoraj cały dzień dobrze a wieczorem znowu na górnej granicy normy. Już leżę z balonikiem - czyli robimy rozwarcie - 24godziny z tym (no chyba,że moje ciało się postara i będzie krócej. Jutro dalszy etap czyli oksytocyna.
-
Tzn. miałaś teraz punkcje czy transfer? Cykl sztuczny czy naturalny oznacza stymulację do transferu. Krótki lub długi oznacza stymulację do pobrania komórek.
-
Stopniowo po jednej tabletce co 3 dni aż do zera,po stwierdzeniu akcji serca w 6tc
-
Dziękuję Ci za odpowiedź Termin mam zaraz 13 sierpnia Czyli z tego co piszesz jak już wyjdzie młody na świat idę do MOpsu i tam już wszystko na miejscu załatwię? Żadne z nas pracy nie zmieniało.
-
Od dnia transferu i wieku zarodka, nie punkcji. Punkcję można mieć tak jak ja we wrześniu a transfer miałam w listopadzie. W internecie są kalkulatory ciąży z IVF i podajesz dzień transferu i tego ilu dniowy był zarodek.
-
A czy mogła bym się Ciebie zapytać jak już się pochwaliłaś,że masz wiedzę na ten temat Rodzę w sierpniu i o ile wniosek u udzielenie urlopów mam gotowy będą do wpisania tylko daty tak chciała bym wiedzieć czy mogę coś jeszcze przygotować teraz ? Dla przykładu do becikowego potrzebne jest zaświadczenie z urzędu skarbowego o dochodach ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji za jaki okres ono ma być? i czy mogę załatwić je już teraz czy muszę czekać aż urodzę?
-
Nie kochana nie rozumiesz To jest 100% podstawy wymiaru zasiłku chorobowego a nie jako Twoja wypłata 100%. Poczekaj aż miesiąc będzie miał jakieś święto to zobaczysz różnice w wypłacie. Dla przykładu ja byłam stratna jak były święta Wielkanocne. Poza tym okres zasiłku chorobowego nie może przekraczać 270 dni. Więc jeśli to przekroczysz to musisz rozpocząć urlop macierzyński wcześniej albo ubiegać się o zasiłek rehabilitacyjny na pozostały czas ciąży. Niestety taka nasza rzeczywistość i można się bardzo łatwo naciąć i wszystkiego trzeba pilnować.
-
Kochana 100% podstawy wymiaru a nie 100% pensji dostaje się na L4 w ciąży. Nie ma tak dobrze, nasze Państwo nie jest takie rozrzutne. Więc nie jest to taka super fajna pełna wypłata a i w krótszych miesiącach też jest mniej nie tak jak byś pracowała. Wiem bo niestety jestem na zwolnieniu od początku i jakoś muszę wiązać koniec z końcem. Poniżej mamy wybór albo macierzynski i rodzicielski na rok z góry za 80% albo macierzynski pół roku 100% ale drugie pół roku rodzicielskiego 60%.
-
Musisz przy wystawianiu zwolnienia przez lekarza powiedzieć mu jaki adres ma wpisać podczas przebywania na zwolnieniu lub po prostu zgłosić to do ZUSu że jedziesz pod ten i ten adres do mamy która na taki i taki czas będzie się Tobą opiekować. To nie jest tak,że jak nie musisz leżeć do możesz sobie wyjeżdżać. To,że nie musisz leżeć uprawnia Cię tylko do zaspokajania podstawowych potrzeb tj. wyjście do sklepu, lekarza,apteki ,ewentualnie spacer.
-
Uwierz czas zleci szybciej niż się spodziewasz Ta końcówka to się ciągnie jak flaki z olejem. Tak to się żyło od badań do badań, od wizyty do wizyty, a teraz czekam na czwartkowa wizytę żeby się dowiedzieć czy uparciuch się wstawił głowa w dół czy dalej nie i decyzja zapadnie o cesarce jeśli dalej pupa w dole. Dzisiaj akurat zrobiłam ostatnie badania i z dumą mogłam napisać "teczka do porodu-wyniki" a dopiero co był transfer Życzę Ci wyluzowania, obyś dała radę osiągnąć stan zen Mi się udało opanować dopiero jak zaczęły się przygotowania wszystkiego dla dziecka bo miałam wtedy zajęcie i nie myślałam tyle.
-
Tak. Rozne bóle na każdym etapie ciąży będziesz odczuwała, do póki nie będą one skurczowe i silne nie ma się czym martwić,ale zawsze mów o tym lekarzowi co czujesz i jak się czujesz bo ja miałam takie uczucie jakbym miała zakwasy w podbrzuszu w II trymestrze a okazało się po wymazie,że bakteria do leczenia antybiotykiem. U mnie już ostatnia prosta 35 tydzień i teraz boli,ciągnie, ciśnie wszystko
-
13 sierpnia (10ty według pierwszych prenatalnych) chociaż jak mały będzie dalej taki uparty i się nie obróci to pewnie się skończy CC więc okaże się 15 lipca na wizycie jaki mamy plan działania.
-
Będzie szczęśliwy Ja będę rodzic a Ty będziesz w ciąży jestem tego pewna
-
Ufam swojemu lekarzowi,że wie co robi w końcu jakoś zdobył ten przedrostek dr nauk medycznych Jeśli będzie trzeba to się zdecyduję na próbę obrotu bo robią to najlepsi lekarze pod stałą kontrolą USG i ktg,ale tylko po skończonym 37 tygodniu z racji tego,że jakby się coś działo można już zrobić szybko CC. Liczę też na mojego syna,że może jednak zechce być łaskawy dla mamy i jednak zrobił fikołka i wróci do pozycji
-
Zobaczmy. Jakby nie było ważne żeby te nasze maleństwa grzecznie wysiedzialy w brzuszkach do tego 37 skończonego tygodnia. I żeby wszystko skonczyło się szczęśliwie. Mnie cieszy,że w końcu po tylu miesiącach mogę odstawić progesteron
-
Obrót zewnętrzny to jednodniowy pobyt w szpitalu. Polega to na tym,że dostaje się lek na lekkie rozkurczanie macicy żeby była "elastyczna" i lekarz za pomocą swoich rąk dosłownie obraca dziecko z zewnątrz czyli dosłownie łapie je przez nasz brzuch od zewnątrz i próbuje wykonać obrót. To nie zawsze się udaje, nie jest to ryzykowne,ale można spróbować. Też wiadomo może być tak jak piszesz ,że na kilka chwil przed porodem wykona obrót sam,ale jeśli obrót zewnętrzny się nie uda to niestety skierowanie na CC a bardzo chciałam rodzić naturalnie pomimo wiadomo jakiegoś tam strachu. Jednak po CC dłużej się dochodzi do siebie. Młody waży już 2kg wiec tez miejsca na fikołki ma co raz mniej
-
Już po. Wszystko w najlepszym porządku tylko młody zrobił nam psikusa i z pięknego położenia główka w dól 3 tygodnie temu postanowił,że tak mu nie wygodnie i jest ułożenie pośladkowe 🥴 Jeśli się nie obróci do 35 tygodnia to jak się zgodzę w szpitalu zrobią mi obrót zewnętrzny, jak się nie zgodzę to wiadomo cesarka. Oczywiście może być też tak,że w ostatniej chwili sam postanowi się obrócić Ja tak czułam skubańca jednego kiedy on to salto wykonał. No i of kors wstydliwy jak zawsze zakrył twarz rączka i pokazał tylko usteczka ,nosek i brodę
-
Ale ten czas szybko leci U mnie dzisiaj USG III trym. Cieszę się,że u was wszystko w porządku. Teraz już bliżej końca niż dalej i oby te upały dały nam żyć
-
Kochana u mnie z 21 zapłodnionych zostały tylko dwa i ten jeden urodzi się za 8 tygodni także głowa do góry
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 15