Dreamscometrue
Zarejestrowani-
Zawartość
373 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Dreamscometrue
-
Nie porównujcie się dziewczyny która miała ile w jakim dniu bo to żaden wyznacznik a można się nie potrzebnie przez to stresować i grzebać w Internecie bez sensu.
-
Udany. Obecnie 29tc. Estrofem przed transferem 3x1 i po potwierdzeniu ciąży na USG w 6tc obniżanie dawki co dwa dni. Progesteron Besins 100 3x1 i do końca 1szego trymestru. Luteina 100 dopochwowo 3x1 do końca pierwszego trymestru,ale w drugim powrót z powodu napisania brzucha,ale o dziwo dostałam uczulenia więc zmiana na duphaston 2x1 doustnie do dnia dzisiejszego. Być może już będę odstawiać. Acard od początku cyklu w którym był transfer jedna tabletka na noc do dnia dzisiejszego. 5 dniowa blastocysta, będzie synuś
-
21,09 ng/ml w dniu transferu.
-
AMH rośnie przy przyjmowaniu leków hormonalnych ,ale też przy pcos. Więc skoro rośnie to coś się za tym kryje i myślę,że warto było by poddać to diagnozie bo jak sama piszesz powinno malec z wiekiem a nie rosnąć sobie tak po prostu.
-
Do samego ahm dochodzą jeszcze inne hormony. AMH jest takie jakie jest od dnia wytworzenia się komórek. USG na każdym etapie cyklu może wyjść inne ale to tylko obraz , na obrazie rezerwy nie widać tylko ilość pęcherzyków w danym cyklu. Dieta i hormonami można przyczynić się do wzrostu aktywności komórek,ale nie do powiększenia ich ilości.
-
Niestety nie zgodzę się z Tobą w kwestii rezerwy. Na rezerwę nie można wpłynąć. Nie można jej poprawić ,nie można zwiększyć rezerwy. Rodzimy się z określoną rezerwa jajnikowa, z każdym rokiem jej ubywa. Takie wzrosty są przeważnie wynikiem zmian hormonalnych, ale nie jest w żaden sposób możliwe naturalne zwiększenie rezerwy jakoby było komórek nagle więcej. Po prostu się nie da tak nas stworzyła biologia w momencie rozwoju i narodzin.
-
To całkowicie normalne. Powinnaś brać magnez nie zalecił Ci lekarz do suplementacji? Najlepiej Magne b6. Ja biorę dwie na noc i jedną rano.
-
Takim kalkulatorem to można dla samej siebie dla zabawy.Jednak ufam lekarzowi,temu co widze na USG i jego pomiarom,które zgadzają się z wiekiem ciąży i terminem porodu według transferu.
-
No właśnie nie zawsze. Lekarz,który ma jakiekolwiek pojęcie o ciąży INVITRO liczy od dnia transferu i wieku zarodka. Zarówno mój prowadzący jak i lekarz na badaniach prenatalnych pytali mnie i o datę transferu i wiek zarodka i mój termin porodu według tych obliczeń różni się od terminu jakby liczyć z ostatniej miesiączki. Nie można liczyć z ostatniej miesiączki zawsze bo nie każdy transfer jest świeży, nie każdy mrożony jest na naturalnym cyklu bo są też na "sztucznych".
-
Oznaczyłaś betę a Asia ma na myśli oznaczenie poziomu progesteronu. Jeśli jest niski to pomimo przyjmowania go możesz go dobrze nie przyswajać i stąd spadek i krwawienie.
-
Nie, to nie chlamydia,ale nie chce pisać jaka to bakteria.
-
Tylko,że ja nie mam zapalenia tylko poważna bakterie która grozi zachamowaniem rozwoju płodu albo przedwczesnym porodem Jest w ilości średnio licznej powinna reagować na amoksycylinę,ale to się okaże po kolejnym wymazie.
-
Dziewczyny jestem zdołowana. Wykryto u mnie bakterie w szyjce macicy,mam antybiotyk i powrót do Luteiny dopochwowo Czy to wszystko tak musi być ciągle coś ,czy ja nie mogę tej ciąży po prostu przejść normalnie bez zamartwiania się o synka czy mu nic od tego nie będzie.
-
Dzień dobry. Ja chciałam tylko powiedzieć wśród tych wszystkich przykrych wiadomości u was i niepowodzeń NIE PODDAWAJACIE SIĘ. Trzymam za was wszystkie kciuki bardzo mocno. U nas bóle głowy wciąż nie odpuszczają,dziś kolejna wizyta u fizjoterapeuty. Do tego doszły problemy z jelitami i mus przejścia na jak najbardziej płynna dietę. Ale mamy też dobra wiadomość Dwa razy już lekarz potwierdził ,że pod sercem noszę synka Zdjęcie siusiaka dla taty też wydrukował bo niestety jak przez chwilę partner mógł być na wizycie tak wczoraj znowu wszystkie ograniczenia wróciły i nie zdążył zobaczyć syna na USG.
-
Dziękuję wam za słowa wsparcia to wiele dla mnie znaczy. Właśnie minęło 48godzin i obudziłam się dziś rano bez bólu,pozostało tylko napięcie w prawym barku. Do fizjo teraz będę chodziła regularnie,następna wizyta 19.03. Nie pracuję od 8tc ze względu na krwawienia i plamienia a teraz nie wyobrażam sobie wrócić do pracy na 8godzin przy biurku czy w samochodzie. Dziękuję wam, że jesteście. Mimo,że już rzadko się tu udzielam to jednak dalej mogę liczyć na wasze wsparcie.
-
Hej. Dziewczyny poruszę inny temat,być może ciężki i nie chcę być też źle zrozumiana,że narzekam. Wszystkie tutaj staramy się o spełnienie naszego marzenia bycia mamą. Jak już się udaje to się cieszymy i wspieramy. Ja oczywiście jestem w 7niebie,że to już prawie półmetek,ale..no właśnie ale .. Nie wiedziałam,że moje ciało tak źle zareaguje na zmiany. Męczą mnie napięciowe bóle głowy bo brzuszek rośnie zmienia się postawa. Całe życie miałam z nimi problem ,ale wtedy wiadomo można było brać silne leki i jakoś żyłam. Teraz paracetamol to jak cukierek. Byłam już u fizjoterapeuty i jak mnie zbadał to powiedział,że jak na mój wiek a mam 36 lat jeszcze nie widział tak tragicznego stanu barków,łopatek,napięcia szyjnego jak u mnie. Wszystko przed dotychczasową pracę czyli biurko,komputer na zmianę z samochodem. Będziemy nad tym pracować mam ćwiczenia dozwolone w ciąży do wykonywania na leżąco w domu. Tyle,że właśnie mija kolejny 24godzinny atak bólu - poprzedni wyłączył mnie z życia na 36godzin. Nie chcę narzekać , kocham moje dzieciątko i nie mogę się doczekać,ale teraz przekonałam się,że ciezko było w całym procesie a teraz też nie jest lekko i nie każda ciąża to różowo niebieski świat bez żadnych dolegliwości.
-
Kochana zmatwię Cię. Nie ma na to sposobu. Ja 17tc a niepokój dalej jest mimo wizyt co 3tygodnie,mimo tego,że wszystko jest super w porządku i ze mną i z dzieckiem. Te obawy trochę zelżeją po 1wszym trymestrze,ale dalej jakieś pozostaną. Ja już wiem,że jak się urodzi to obawy dalej będą o to maleństwo i tak bez końca
-
To wspaniale My też mamy się nastawiać na chłopca,ale lekarz jeszcze potwierdzi 18marca Chyba nie odmówimy sobie jakiegoś spacerku z wózkami i chłopakami w parku wschodnim co ?
-
U mnie to w 12/13tyg. nawet nie próbował zgadywać ani mój ani ten od prenatalnych bo i dla mnie to zdecydowanie za wcześnie. Teraz mamy prawie 17tydzien więc mam nadzieję,że to się potwierdzi. Jak sprawdzał to sam powiedział,że to jest pępowina a to już nie a,że ma pełno tytułów naukowych przed swoim imieniem i nazwiskiem to wierzę w jego umiejętności,że wie co mówi
-
Wiosenka jak mi się chłopak potwierdzi to daj link do olx
-
No ja nie kupuje,ale moja kochana mama już zniosła do domu 6 toreb dla obu płci więc mam w czym wybierać Poza tym dla mnie to tylko kolor i jak dziewczynce założę niebieskie to cóż z tego Chłopiec w różowych pod spodem też się nie obrazi a resztę rzeczy jak wózek i inne rzeczy raczej oglądam w kolorach uniwersalnych. No u nas wczoraj to nie było takie małe coś bo nawet ja jak na laika wiedziałam,że to na pewno nie pępowina
-
Hej.Wasze historie wszystkie codziennie czytam i za każdą z was trzymam kciuki. U mnie z nowości to bóle głowy takie,które wyłączają mnie z życia na dwa dni. Już z lekarzem działamy żeby coś z tym zrobić więc w poniedziałek fizjo ,zakup poduszki do akupresury , jak nie pomoże to w skrajnym przypadku zastrzyki w kark. Po wczorajszej wizycie wszystko w jak najlepszym porządku i mamy się szykować na synusia Jeszcze to potwierdzony za 3 tygodnie a później na połówkowych ,ale oboje z lekarzem doskonale widzieliśmy,że coś tam sterczy między nóżkami.
-
Milach kurcze to już tyle minęło Już się martwiłam o Ciebie,że się nie odzywasz, ja wysłałam Ci wiadomość a tu cisza. Cieszę się,że wszystko w porządku U ciebie już prenatalne a ja lada moment połówkowe Czas ucieka przez palce .
-
Krem Bepanthen dla dzieci ten normalny na odparzenia. Dla mnie cudo. Na początku ciąży miałam ogromne problemy z ustami ,dwa dni stosowania tego i usta jak nowe.
-
Bo dr Trzeciak i Gizler to tacy popularni tam lekarze dlatego ciężko się do niech dostać oraz niewiele osob docenia innych, którzy tam pracują. Poza tym dr Gizler pracuje też gdzie indziej, nie wiem jak Trzeciak więc tez pewnie dlatego terminów mają mniej. Ja wybrałam Lachowskiego bo mi zależało,żeby wizyty były dostępne a i rozmawiałam z nim i pracuje głównie tylko w klinice i chyba ma swój gabinet raz w tygodniu o ile dalej go ma, w szpitalu na Brochowie nie pracuje już 7 lat, to głównie dlatego ma więcej terminów bo nie musi być gdzie indziej. Zresztą już w późniejszym etapie jak miałam przyjść konkretnego dnia to sam mnie umawiał i wciskał między pacjentki no bo przecież organizm to organizm nie będzie czekał