Dreamscometrue
Zarejestrowani-
Zawartość
373 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Dreamscometrue
-
AMH rośnie przy przyjmowaniu leków hormonalnych ,ale też przy pcos. Więc skoro rośnie to coś się za tym kryje i myślę,że warto było by poddać to diagnozie bo jak sama piszesz powinno malec z wiekiem a nie rosnąć sobie tak po prostu.
-
Do samego ahm dochodzą jeszcze inne hormony. AMH jest takie jakie jest od dnia wytworzenia się komórek. USG na każdym etapie cyklu może wyjść inne ale to tylko obraz , na obrazie rezerwy nie widać tylko ilość pęcherzyków w danym cyklu. Dieta i hormonami można przyczynić się do wzrostu aktywności komórek,ale nie do powiększenia ich ilości.
-
Niestety nie zgodzę się z Tobą w kwestii rezerwy. Na rezerwę nie można wpłynąć. Nie można jej poprawić ,nie można zwiększyć rezerwy. Rodzimy się z określoną rezerwa jajnikowa, z każdym rokiem jej ubywa. Takie wzrosty są przeważnie wynikiem zmian hormonalnych, ale nie jest w żaden sposób możliwe naturalne zwiększenie rezerwy jakoby było komórek nagle więcej. Po prostu się nie da tak nas stworzyła biologia w momencie rozwoju i narodzin.
-
To całkowicie normalne. Powinnaś brać magnez nie zalecił Ci lekarz do suplementacji? Najlepiej Magne b6. Ja biorę dwie na noc i jedną rano.
-
Takim kalkulatorem to można dla samej siebie dla zabawy.Jednak ufam lekarzowi,temu co widze na USG i jego pomiarom,które zgadzają się z wiekiem ciąży i terminem porodu według transferu.
-
No właśnie nie zawsze. Lekarz,który ma jakiekolwiek pojęcie o ciąży INVITRO liczy od dnia transferu i wieku zarodka. Zarówno mój prowadzący jak i lekarz na badaniach prenatalnych pytali mnie i o datę transferu i wiek zarodka i mój termin porodu według tych obliczeń różni się od terminu jakby liczyć z ostatniej miesiączki. Nie można liczyć z ostatniej miesiączki zawsze bo nie każdy transfer jest świeży, nie każdy mrożony jest na naturalnym cyklu bo są też na "sztucznych".
-
Oznaczyłaś betę a Asia ma na myśli oznaczenie poziomu progesteronu. Jeśli jest niski to pomimo przyjmowania go możesz go dobrze nie przyswajać i stąd spadek i krwawienie.
-
Nie, to nie chlamydia,ale nie chce pisać jaka to bakteria.
-
Tylko,że ja nie mam zapalenia tylko poważna bakterie która grozi zachamowaniem rozwoju płodu albo przedwczesnym porodem Jest w ilości średnio licznej powinna reagować na amoksycylinę,ale to się okaże po kolejnym wymazie.
-
Dzień dobry. Ja chciałam tylko powiedzieć wśród tych wszystkich przykrych wiadomości u was i niepowodzeń NIE PODDAWAJACIE SIĘ. Trzymam za was wszystkie kciuki bardzo mocno. U nas bóle głowy wciąż nie odpuszczają,dziś kolejna wizyta u fizjoterapeuty. Do tego doszły problemy z jelitami i mus przejścia na jak najbardziej płynna dietę. Ale mamy też dobra wiadomość Dwa razy już lekarz potwierdził ,że pod sercem noszę synka Zdjęcie siusiaka dla taty też wydrukował bo niestety jak przez chwilę partner mógł być na wizycie tak wczoraj znowu wszystkie ograniczenia wróciły i nie zdążył zobaczyć syna na USG.
-
Dziękuję wam za słowa wsparcia to wiele dla mnie znaczy. Właśnie minęło 48godzin i obudziłam się dziś rano bez bólu,pozostało tylko napięcie w prawym barku. Do fizjo teraz będę chodziła regularnie,następna wizyta 19.03. Nie pracuję od 8tc ze względu na krwawienia i plamienia a teraz nie wyobrażam sobie wrócić do pracy na 8godzin przy biurku czy w samochodzie. Dziękuję wam, że jesteście. Mimo,że już rzadko się tu udzielam to jednak dalej mogę liczyć na wasze wsparcie.
-
Hej. Dziewczyny poruszę inny temat,być może ciężki i nie chcę być też źle zrozumiana,że narzekam. Wszystkie tutaj staramy się o spełnienie naszego marzenia bycia mamą. Jak już się udaje to się cieszymy i wspieramy. Ja oczywiście jestem w 7niebie,że to już prawie półmetek,ale..no właśnie ale .. Nie wiedziałam,że moje ciało tak źle zareaguje na zmiany. Męczą mnie napięciowe bóle głowy bo brzuszek rośnie zmienia się postawa. Całe życie miałam z nimi problem ,ale wtedy wiadomo można było brać silne leki i jakoś żyłam. Teraz paracetamol to jak cukierek. Byłam już u fizjoterapeuty i jak mnie zbadał to powiedział,że jak na mój wiek a mam 36 lat jeszcze nie widział tak tragicznego stanu barków,łopatek,napięcia szyjnego jak u mnie. Wszystko przed dotychczasową pracę czyli biurko,komputer na zmianę z samochodem. Będziemy nad tym pracować mam ćwiczenia dozwolone w ciąży do wykonywania na leżąco w domu. Tyle,że właśnie mija kolejny 24godzinny atak bólu - poprzedni wyłączył mnie z życia na 36godzin. Nie chcę narzekać , kocham moje dzieciątko i nie mogę się doczekać,ale teraz przekonałam się,że ciezko było w całym procesie a teraz też nie jest lekko i nie każda ciąża to różowo niebieski świat bez żadnych dolegliwości.
-
Kochana zmatwię Cię. Nie ma na to sposobu. Ja 17tc a niepokój dalej jest mimo wizyt co 3tygodnie,mimo tego,że wszystko jest super w porządku i ze mną i z dzieckiem. Te obawy trochę zelżeją po 1wszym trymestrze,ale dalej jakieś pozostaną. Ja już wiem,że jak się urodzi to obawy dalej będą o to maleństwo i tak bez końca
-
To wspaniale My też mamy się nastawiać na chłopca,ale lekarz jeszcze potwierdzi 18marca Chyba nie odmówimy sobie jakiegoś spacerku z wózkami i chłopakami w parku wschodnim co ?
-
U mnie to w 12/13tyg. nawet nie próbował zgadywać ani mój ani ten od prenatalnych bo i dla mnie to zdecydowanie za wcześnie. Teraz mamy prawie 17tydzien więc mam nadzieję,że to się potwierdzi. Jak sprawdzał to sam powiedział,że to jest pępowina a to już nie a,że ma pełno tytułów naukowych przed swoim imieniem i nazwiskiem to wierzę w jego umiejętności,że wie co mówi
-
Wiosenka jak mi się chłopak potwierdzi to daj link do olx
-
No ja nie kupuje,ale moja kochana mama już zniosła do domu 6 toreb dla obu płci więc mam w czym wybierać Poza tym dla mnie to tylko kolor i jak dziewczynce założę niebieskie to cóż z tego Chłopiec w różowych pod spodem też się nie obrazi a resztę rzeczy jak wózek i inne rzeczy raczej oglądam w kolorach uniwersalnych. No u nas wczoraj to nie było takie małe coś bo nawet ja jak na laika wiedziałam,że to na pewno nie pępowina
-
Hej.Wasze historie wszystkie codziennie czytam i za każdą z was trzymam kciuki. U mnie z nowości to bóle głowy takie,które wyłączają mnie z życia na dwa dni. Już z lekarzem działamy żeby coś z tym zrobić więc w poniedziałek fizjo ,zakup poduszki do akupresury , jak nie pomoże to w skrajnym przypadku zastrzyki w kark. Po wczorajszej wizycie wszystko w jak najlepszym porządku i mamy się szykować na synusia Jeszcze to potwierdzony za 3 tygodnie a później na połówkowych ,ale oboje z lekarzem doskonale widzieliśmy,że coś tam sterczy między nóżkami.
-
Milach kurcze to już tyle minęło Już się martwiłam o Ciebie,że się nie odzywasz, ja wysłałam Ci wiadomość a tu cisza. Cieszę się,że wszystko w porządku U ciebie już prenatalne a ja lada moment połówkowe Czas ucieka przez palce .
-
Krem Bepanthen dla dzieci ten normalny na odparzenia. Dla mnie cudo. Na początku ciąży miałam ogromne problemy z ustami ,dwa dni stosowania tego i usta jak nowe.
-
Bo dr Trzeciak i Gizler to tacy popularni tam lekarze dlatego ciężko się do niech dostać oraz niewiele osob docenia innych, którzy tam pracują. Poza tym dr Gizler pracuje też gdzie indziej, nie wiem jak Trzeciak więc tez pewnie dlatego terminów mają mniej. Ja wybrałam Lachowskiego bo mi zależało,żeby wizyty były dostępne a i rozmawiałam z nim i pracuje głównie tylko w klinice i chyba ma swój gabinet raz w tygodniu o ile dalej go ma, w szpitalu na Brochowie nie pracuje już 7 lat, to głównie dlatego ma więcej terminów bo nie musi być gdzie indziej. Zresztą już w późniejszym etapie jak miałam przyjść konkretnego dnia to sam mnie umawiał i wciskał między pacjentki no bo przecież organizm to organizm nie będzie czekał
-
Ja byłam w Invimedzie i pierwszy transfer udany. Obecnie 13tc. Z tego co się naczytałam Invicta zdziera kasę za wszystko co możliwe. W Invimedzie nie rozmawiasz z infolinia i 20osobami tylko masz numer do swojego lekarza bądź koordynatora. Ja byłam zadowolona. Byliśmy u doktora Lachowskiego. Nie narzekałam ,jak miałam problem to zawsze oddzwonił albo odpisał na maila.
-
Hej wam po raz drugi dziś Przepraszam,że tak długo,ale jak emocje opadły to ścięło mnie z nóg i spałam do teraz więc wstałam przenieść swoje ciało do łóżka Kruszynka ,choć już nie taka kruszynka bo ponad 6cm, jest zdrowa Wszystkie parametry USG i testu pappa tych najgorszych wad wyszły bardzo dobrze. Jedyne co (o co lekarz na tym etapie kazał się nie martwić) mam 1:159 ryzyko porodu przed 34tyg,ale to tylko statystyka wyliczeniowa komputera ze względu na mój wiek i wagę. Termin porodu przesunął się zaledwie o jeden dzień do przodu na 12.08 więc cieszę się ,że jest niezmienny od pierwszego USG. W czwartek konsultacja wyników u mojego lekarza i mamy nadzieję,że pozwoli mi się w końcu rozstawać z chociaż częścią progesteronu przynajmniej tego doustnego.
-
Część dziewczyny. Długo do was nie pisałam ,ale czytam obserwuje na bieżąco. Tyle się tu dzieje Tak więc dziś o 10:00 mamy USG prenatalne. Do tej pory nie mogę w to uwierzyć,że minęło już tyle tygodni a dopiero co z wami przeżywałam tutaj cały ten proces wszystkie bolączki o stresy. Oczywiście dzisiaj też się denerwuje,ale staram się uspokoić ze względu na małego ktosia. Mam nadzieję,że będzie wszystko w porządku,ale niestety mój stres wynika chyba z tego,że ja już nie jestem najmłodsza a mąż jest też ode mnie sporo starszy a wiadomo,że to jakieś ryzyko później ciąży. Buziaki dziewczyny kochane.
-
Ananas nie jest na poprawę endometrium samego w sobie, zawiera bromelainę, a ona ułatwia zagnieżdżenie zarodka gdyż rozrzedza krew, działa przeciwzapalnie, przeciwzakrzepowo oraz zmiękcza ścianki macicy. Więc je się dwa plastry dziennie od transferu, ale nie poleca się jeść ananasa kiedy bierze się już tabletki na rozrzedzenie krwi np Acard.
