Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dyzia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dyzia

  1. Witam jestem z partnerem 9 lat przez pierwsze 2/3 lata było dobrze nawet bardzo dobrze , później zaczęło się z jego strony sprawdzenie mojego telefonu (gdy nie chciałam mu pokazać nie że względu na to że mam coś do ukrycia tylko że powinniśmy sobie ufać) był nerwowy , wyzywał (z nikim nie pisałam lecz on od samego początku związku pisał z kilkoma koleżankami w sensie widziałem cię ale nie chciałem podchodzić ci przeszkadzać to było na FB) po czym powiedziałam że wybaczam mu ale oboje usuniemy FB on nie będzie pisał ja nie będę też mieć nie będzie mnie sprawdzał było dobrze później znowu zaczęły się z jego strony wybuchy złosci szrpania tak że nawet mogłam upaść na asfalt gdy spytałam czemu on taki jest on nie wie . Na początku a to się często przytulał buzi dawał później jedynie jak mu się zachciało kochać to potrafił przyjsc , a gdy ja podeszłam się przytulić mówił później albo tak od niechcenia żebym mu dała spokój miałam dość tego zostawiłam go pojechałam. Nad może poznałam kolegę , on też był nad morzem z kolegą wiedział o tym a ja się dowiedziałam przez inne osoby że pojechał w okresie co nie byliśmy ze sobą pisał z różnymi dziewczynami jedzil nie wiadomo gdzie ja siedziałam w domu później zaczęliśmy się spowrotem spotykać ale on powiedział że mi tego nie wybaczy że byłam z kim to do niego wraca gdy mu mówię że on też jeździł podobno z kim sex uprawiał to on tego nie słucha obarcza mnie winą za wszystko nawet doslondo przemocy skopał mnie nie jak był wypity , potrafi mi powiedzieć że mam wypierdalać pod most , że jestem z...a i wgl że ma wyje... Na mnie a za 5 min przychodzi żeby mu pomóc mówię że tak i tak powiedziałeś na mnie nie pomogę ci to znów mnie wyzywa
×