![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2021_08/98FA732E-94D3-4F78-A812-5A1CF1F43F98.gif.5e167c040981e0934470d06c8328df1e.gif)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2021_09/A_member_194025745.png)
agent of Asgard
Zarejestrowani-
Zawartość
31918 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez agent of Asgard
-
Nie ma dobrych ani złych miejsc, by kogoś poznać, życie pisze różne scenariusze. Ale niech to będzie przypadek, niech będzie w tym luz, a przed propozycją spotkania warto zamienić kilka słów.
-
Z całą pewnością i na Kafeterii i na innych forach da się poznać znajomych czy potencjalnego partnera. Ale nawet pisanie wiadomości na portalu randkowym z nie uzupełnionego profilu jest trochę faux pas. A na Kafeterii może być odebrane jako przejaw desperacji.
-
Od bieżącego roku. A do kiedy, nie mam pojęcia. Wyjdzie spontanicznie, bo bardziej chodzi mi o „wyjscie do ludzi” niż podryw.
-
Od lutego zamierzam zabrać się za poznawanie ludzi w realu mimo zimy i Covida.
-
I moim zdaniem robi błąd.
-
Jakbym chciał kogoś poderwać, to z pewnością bym nie próbował w taki sposób, a co za tym idzie, sądzę, że byłbym bardziej skuteczny. Poza tym samo nastawienie na podrywanie wydaje mi się przejawem desperacji, nie można już zagadywać ludzi dla samej przyjemności rozmawiania? Ja tak samo chętnie rozmawiam z mężczyznami, jak i kobietami i nie mam ukrytych intencji.
-
On chyba miał na myśli okłady. Z kobiecych piersi albo z Twoich udek.
-
Wyluzuj, Żabciu, tak mi się skojarzyło ze słowem „dobre”. Ja tam do żab nic nie mam.
-
Żabie udka to przysmak we Francji, ale...
-
Dużo kobiet boi się pająków i żab.
-
chce kolejnego spotkania, ale nic ogolnie nie pisze
agent of Asgard odpisał Julia000 na temat w Życie uczuciowe
Przypuszczalnie tak naprawdę nie zależy mu na tym spotkaniu, albo bawi się w jakieś gierki i manipulacje. Normalny facet, jeśli jest zainteresowany, dziękuje tego samego wieczoru za spotkanie, a jeśli faktycznie chce się spotkać, to odpowiednio wcześniej proponuje termin, byś nie miała czasem innych planów. Nie ma sensu mu się przypominać o tym spotkaniu, albo odwoływać innych planów, na wypadek, gdyby w sobotę zaprosili Cię znajomi. -
Moje życie to całkowita porażka bo urodziłem sie tzw płcią brzydką
agent of Asgard odpisał prawikv na temat w Życie erotyczne
Mi tam jest zaje-biście z tego powodu, nie chciałbym być dziewczyną. -
Mój partner jest biedy i zadłużony - czy to ma sens?
agent of Asgard odpisał marika.w na temat w Życie uczuciowe
Biznesplan weryfikuje się w praniu, ale musisz wiedzieć, jakie masz założenia i rozpisać sobie wydatki. Jak ktoś nigdy nie prowadził firmy, to bardzo się przydaje. Bo wielu ludzi nie myśli o tym, w co muszą zainwestować i ile. -
Mój partner jest biedy i zadłużony - czy to ma sens?
agent of Asgard odpisał marika.w na temat w Życie uczuciowe
Facet jest nieodpowiedzialny. Nie wszyscy nadają się do prowadzenia firmy. Ma on w ogóle jakiś biznesplan? Ja planuję założyć firmę, ale mam kasę na rok jej funkcjonowania, umiem sam zrobić stronę, mam plan, co więcej, sporo rzeczy już przetestowałem i wiem, że działają. -
Wystarczy blender z opcją kruszenia lodu. Tylko nie możesz ich trzymać dłużej w zamrażalniku, bo zamarzną na kamień.
-
Składniki (na 2 porcje): – 2 banany, – 3 łyżki jogurtu greckiego, – 2 łyżki ksylitolu / erytrolu Banany pokrój na cienkie plasterki. Włóż do zamrażalnika na kilka godzin. Zamrożone banany i jogurt naturalny zmiksuj razem z ksylitolem na gładką masę. Umieść ponownie w zamrażalniku na 1-2 godziny. Po wyjęciu odczekaj kilka minut, aż lody trochę się rozmrożą.
-
Możesz wydać własnym kosztem, ale to też ma plusy, bo cała kasa dla Ciebie, a nie 10-15%.
-
Ach, o to. Fakt. Nie przyznaję się do bycia gentlemanem z opisu.
-
Nie rozumiem, o co Ci chodzi.
-
Tak czy inaczej wypadałoby Twoją mamę przeprosić.
-
Po pierwsze, nie mam pojęcia, jakie znaczenie dla całej historii ma fakt, o ile lat jesteś młodsza i jak długo trwa nasz związek. Po drugie, opis sugeruje, że facet pomstował i monologował pół drogi do Twojej mamy, a następnie zawrócił - a wątpię by tak było. Podejrzewam, że odpowiedziałaś mu coś, co podkręciło atmosferę. Po trzecie, oczywiście niefajne jest, gdy ktoś zaczyna się do Ciebie „chamsko odzywać” - nieważne, czy uraziłaś go, czy nie. Ale mam takie wrażenie, że oboje jesteście dla siebie dość nieuprzejmi i niegrzeczni. Napisałaś, że na zachowanie, które Ciebie zazwyczaj śmieszyło zareagowałaś słowami „nie chcę słuchać tych głupot”. Można było powiedzieć „kochanie, dzisiaj nie jestem w nastroju do żartów, bo dopiero wstałam”. Możliwe, że powiedziałaś to łagodnym tonem, ale to nie jest fajne. Przejaskrawiając, gdyby on, w odpowiedzi na Twoje zwykłe, codzienne zachowanie odpowiedział Ci miłym tonem „zawrzyj wreszcie tę cholerną japę, moja słodka kruszynko, a nie pier-dolisz mi nad uchem od rana”, też myślę, że nie byłoby Ci przyjemnie.
-
Owszem, dbanie o siebie sprawia, że człowiek jest atrakcyjny, ale nie ma to związku wyłącznie z wyglądem, jak sugerujesz w poprzedniej wypowiedzi. To dbanie o swoje ciało i swój rozwój.
-
Nie rozumiem, po co to piszesz w nawiązaniu do mojej wypowiedzi?
-
W rzeczywistości niewielu. Większość jest po prostu leniwa. Ale bądźmy sprawiedliwi: atrakcyjność, zwłaszcza po 40, nie bierze się znikąd. Takie zachowania nie są wrodzone. Wynikają one z wychowania i wpływu otoczenia. Mam nadzieję, że wychowasz swego syna tak, aby na starość nie był złośliwym piernikiem.
-
To chyba jest kwestia indywidualna, bo znam gościa, który stracił cnotę w wieku 26 lat i, jak twierdził, „miał bardzo duże libido, jak to Skorpion, lubił to robić dwa razy w tygodniu”.