agent of Asgard
Zarejestrowani-
Zawartość
31918 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez agent of Asgard
-
To przechlapane.
-
Może on jest prawiczkiem?
-
Zależy co, Boni. Niektórych rzeczy lepiej nie mieć, niż mieć.
-
Chcesz go przelecieć?
-
Będzie musiał pozostać z nią w kwarantannie.
-
Nie znam. Linkujesz po edycji?
-
Ja bym wiał. Normalny to on nie jest.
-
To nie jesteś Tim Patch?
-
Małżeństwo dla wizy to nie małżeństwo dla loda!
-
Odpowiedz mu, że w majtkach może być duża skarpeta, byle wyprana.
-
Też się cieszę.
-
To w czasie telefonu. Pozostaje jeszcze czas dostawy.
-
A mnie aż wzdryga, tyle sztuczności i cukru. Wieniawa wypadła najlepiej, a Socha najgorzej.
-
Ależ się te kobiety rozbestwiły. Oferujesz cyberek, a one chcą bzykanka w realu, a może nawet związku. I jak tu żyć z 8cm pe-nisem...?
-
To tylko Sylwester. Jeden wieczór, który jest wyjątkowy tylko dlatego, że ludzie tak się umówili. Możesz się przecież umówić zw znajomymi kiedy indziej, gdy nie będzie tłoku..
-
To wyjaśnia te ostatnie bóle pleców.
-
Sądząc po początku, dopisz gotową sałatkę warzywną i pierogi z grzybami oraz keks. Może jakiś chleb, masło, ser i ogórki konserwowe.
-
Mówiłem, że jestem adoptowany! Zostawiłaś mnie w Oknie Życia po porodzie.
-
Ale ja nie mam żony!
-
Miał do mnie wpaść przyjaciel, ale jest na kwarantannie.
-
Koleżanka się wystraszyła? Zrób to co ja: posyp się brokatem.
-
Postanowiłem wprowadzić trochę świątecznej atmosfery.
-
Witaj, Rubio. Nie masz oszczędności? Jeśli sprzedasz rower, będziesz miała więcej miejsca.
-
Wobec tego nie przyznaję się. Jestem adoptowany!!!
-
Bennie, znowu temat zablokowany? Edit: Ale Boni chyba nie jest moją matką? Może ewentualnie być moją złą macochą...