agent of Asgard
Zarejestrowani-
Zawartość
31918 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez agent of Asgard
-
Jak?
-
Masz 30 lat. Zwykle ludzie w tym wieku pracują i utrzymują się sami, a Ty masz problem z tym, ze Ciotka daje pieniądze nie Tobie, a typowi i że wyprowadzisz się dopiero jesienią, bo idziesz na studia. Dziwne to wszystko. Moim zdaniem powinnaś odebrać papiery ze studiów i pójść do pracy. Poważnie.
-
Nie ma niczego takiego.
-
Niby za co?
-
Po prostu zwracam uwagę, że są różne sytuacje. Inaczej jest, gdy jest dom, ogród, zwierzaki i trojka dzieci nie chodzących do przedszkola do ogarnięcia, mama zapewnia dzieciom kreatywna rozrywkę, codziennie sprząta i gotuje, a inaczej gdy jest 35m2, dziecko w przedszkolu albo szkole i porządki raz na tydzień. A czy kura domowa się przemecza czy nie, to sprawa jej i męża.
-
A czemu nie? Sąsiadka mieszka z mężem i dzieckiem na takiej samej powierzchni. Dziecko chodzi do przedszkola. Siedzi tam 8 godzin. Są różne przypadki.
-
Mało kto teraz ma 4 dzieci. Poza tym napisałem, ze chodzi o wypadek, gdy dziecko chodzi do przedszkola. Jeśli jest 2-3 pokojowe mieszkanie sprzątane raz w tygodniu, to bez przesady.
-
Czasem 2x dziennie.
-
Muszę, bo chodzę boso.
-
Nie.
-
Ja też codziennie gotuję, robię pranie, myję wszystkie podłogi i obijam się na Kafeteriii.
-
Ale większość nie zastaje. Własnie o tym mowię, że spora część „kur domowych” robi dokładnie to samo, co kobiety pracujące, tylko o wiele dłużej. To chyba sprawa między małżonkami, jak podzielili obowiązki.
-
O gotowaniu już wspomniałem. Uwierz mi, że większość mężów nie zastaje codziennie po powrocie z pracy świeżego dwudaniowego obiadu z deserem, wypucowanej kuchni i łazienki, umytych wszystkich podłóg i okien i wyprasowanych gaci. Czego pranie? Pralka pierze, zazwyczaj. Wieszanie to kwadrans. Tak naprawdę to bardzo lekka praca.
-
Przekonanie, że „kura domowa” się przemęcZa, też może być niesprawiedliwe. Mamy, które opiekują się małymi dziećmi z pewnością są zajęte karmieniem i doglądaniem maluchów. Ale mamy przedszkolaków, które na dodatek chodzą do przedszkola, często mają w ciągu dnia tylko zaprowadzenie, przyprowadzenie i obiad do zrobienia.
-
Skoro już kilka razy Wam nie wyszło, może czas zaakecptowac, że nie umiecie sie dogadac?
-
Nie tylko przesadzasz, ale na dodatek masz jakieś dziwne poglądy na temat tego, co kobieta powinna. Jeśli zachowywała się normalnie, to nic jej nie można zarzucić.
-
Czy wszyscy rozmawiaja z obecnymi partnerami
agent of Asgard odpisał kott na temat w Życie uczuciowe
Ja nie rozmawiałem. -
Czy uważacie ze kobiety które są kurami domowymi
agent of Asgard odpisał kott na temat w Życie uczuciowe
-
Czy uważacie ze kobiety które są kurami domowymi
agent of Asgard odpisał kott na temat w Życie uczuciowe
Część z nich robi tyle tylko, co kobiety pracujące. -
W mieście też możesz znaleźć takie miejscówki.
-
Jeszcze Trójmiasto jest fajne. Gdańsk najmniej lubię.
-
„Sodoma” brzmi całkiem zachęcająco.
-
Dlaczego mężczyźni lubią być pieskami kobiet?
agent of Asgard odpisał Electra na temat w Życie uczuciowe
Chodzi mi o to, że im więcej człowiek wie i potrafi, tym bardziej staje się świadom, że tej wiedzy jest znacznie więcej. -
Dlaczego mężczyźni lubią być pieskami kobiet?
agent of Asgard odpisał Electra na temat w Życie uczuciowe
Im więcej o sobie wiem, tym więcej mam pokory i jestem pewny, że nie wiem wszystkiego, choć znam swój „kręgosłup”. Tak samo było ze sztukami walki - najbardziej zadziornym kogucikiem byłem na początku. -
Problem z rodzicami - też tak macie?
agent of Asgard odpisał LovellaBella29 na temat w Życie uczuciowe
Widzę tu dwa problemy. Jeden - Twoi rodzice próbują Tobą manipulować, nie wiem z jakiego powodu. Normalni rodzice pragną szczęścia swoich dzieci. Drugi problem jest w Tobie. Rodzice nie są Ci nic winni, a w szczególności nie muszą dawać Ci mieszkania. Wiem, że zwykle tak się dzieje w normalnych rodzinach, ale to ich majątek i to nie obowiązek prawny (choć może moralny). Za kilkadziesiąt lat możesz żałować, że zmarnowałaś całe życie w nadziei na pieniądze na starość. Nie postawiłaś granic rodzicom, Wasze relacje są chore. Zdajesz sobie chyba sprawę, że w takiej sytuacji wystarczy jakaś kłótnia za 10, 20 lat i tego domu nie zobaczysz?