

agent of Asgard
Zarejestrowani-
Zawartość
31918 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez agent of Asgard
-
Zachowania, które są uważane za „cio-towate” to mówienie ze specyficzną manierą, przesadna troska o wygląd i niezdecydowanie. Zapewne chodziło o to ostatnie. Twoje działania w kierunku wybranki są typowo „kobiece” - bierność, wahania emocjonalne. Co do gejów. Nie wszyscy są „przegięci”, a niektórych także takie zachowania irytują.
-
Wygląda na to, że albo tylko żartował, albo wzięło go na wyrzuty sumienia.
-
Wiem, próbowałem poprawić. Strasznie mnie głowa boli. Długo tu już kwitniesz.
-
Straszne.
-
-
9 lat tu siedzisz?
-
Pewnie jest trenerką fitness.
-
Kiedyś przestanie się robić gorąco, bo widok spowszednieje albo sie zestarzeje, ale nadal da się porozmawiać.
-
Nawet intensywnie ćwicząca kobieta nie dorówna mężczyźnie (bez wspomagaczy), jeśli chodzi o tkankę mięśniową. Dlatego będą to lekko zarysowane mięśnie.
-
Nie ma co się wypowiadać za wszystkich mężczyzn - niektórzy wolą lekko umięśnione.
-
Zrobiliście mi smaka na szarlotkę.
-
Sama mówiłaś, że miał takie doświadczenia, że kiedy się z kimś spotykał, szybciej dochodziło do seksu. Nie ma problemu z tym, żeby z Tobą spać, tylko z tym, aby Waszą relację nazywać związkiem. Wnioski wyciągnij sama.
-
Wg przepisu zrób.
-
Jeszcze mogę gotować wymyślne potrawy, ale w życiu nie zrobiłem wymyślnego ciasta.
-
Mi nie, bo nie chadzam do łóżka z osobami, na których mi nie zależy.
-
Do tej pory nie wiem czym różni się szarlotka od jabłecznika. Najprościej jak się da. Tak https://www.doradcasmaku.pl/przepis-owoce-pod-pierzynka-z-kruszonki-274759 albo tak https://www.domowe-wypieki.pl/przepisy/ciasta/301-szarlotka-sypana
-
O.k. - rozumiem 10 lat różnicy, bo w pewnym wieku, jeśli ktoś jest zadbany, różnice zacierają się, ale 20? 40? Naprawdę Cię pociągała? Nawet, jeśli wyglądała na 50?
-
Po co Ci to, jeśli nie chcecie odejść od obecnych partnerów?
-
Tego nie wiem. Ale zdarzają się tacy ludzie.
-
Tak. On jest w mojej ocenie narcyzem i co najmniej socjopatą, jeśli nie psychopatą. Trzyma te relacje, by się dowartościować i by móc szybko odejść, w razie gdyby w obecnym związku coś nie wypaliło. Z każdą z tych kobiet ma regularny, niezbyt częsty kontakt, ale od czasu do czasu daje znak, że o niej myśli czy pamięta.
-
To, czy jest się dla kogoś kimś ważnym, poznajemy nie po komplementach, a po wsparciu w trudnych chwilach.
-
Dlaczego? Mój znajomy ma jednocześnie kilka takich relacji i wszystkie trwają latami.
-
Chyba raczej gdyby mu na Tobie zależało, to coś by zrobił.
-
Łatwiej jest podtrzymać uczucie i pożądanie do człowieka, z którym nie żyjemy pod wspólnym dachem. Można go sobie na odległość dowolnie wyidealizować. A wyobrażenia bywają wspaniałe.
-
A jednak.