

agent of Asgard
Zarejestrowani-
Zawartość
31918 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez agent of Asgard
-
Poszedłem do sklepu bez maski i czułem się jak ufoludek
agent of Asgard odpisał bezmaski na temat w Życie uczuciowe
Moim prywatnym zdaniem w zakładach pracy powinna być albo ścianka oddzielająca z pleksi, albo mierzenie temperatury, to już zminimalizuje ryzyko. Kto może, pracuje zdalnie. Maski w sklepach i środkach transportu i tam niech sprawdzają. A na ulicy nosi kto chce, zawsze przecież można się minąć i nikt nie jest skazany na długotrwałe przebywanie z jedną osoby. Osoby zaszczepione i które już przechorowały oznaczyć trudna do podrobienia opaską, z której trzeba się rozliczyć i mogą chodzić bez maski. Tyle. -
Poszedłem do sklepu bez maski i czułem się jak ufoludek
agent of Asgard odpisał bezmaski na temat w Życie uczuciowe
Nie widzę powodów, by uważać za „psychiczne” osoby, które z różnych powodów podejrzewają, że mogłyby ciężko znosić Covid. Co innego, gdyby panikowały w obecności ludzi, którzy są już na niego odporni. Myślę, że wszystkim źle się przysłużyła konieczność noszenia maski na dworze. -
Powrót na kafeterie po latach
agent of Asgard odpisał Czarniejsza_niż_mrok na temat w Życie uczuciowe
A dlaczego miałbym się wstrzymywać? Dobranoc Kulfonie. 🖐 -
Powrót na kafeterie po latach
agent of Asgard odpisał Czarniejsza_niż_mrok na temat w Życie uczuciowe
Może chodzi o to, że w bajce był Kulfon i Żaba Monika? Dziękuję za komplement, ale u mnie rozwój idzie w odwrotnym kierunku. -
Z drugiej strony silny facet nie obawia się pokazać kobiecie, że mu się podoba.
-
Ale nie nazywałbym tego „traumą”, choć dla drugiej strony może nią być, jeśli jest na 90% przekonana, że jej uczucia są odwzajemnione.
-
Ja tylko mówię, że czuję się bardzo niekomfortowo, gdy obca osoba narusza moją przestrzeń osobistą i wykonuje niepożądane, czułe gesty. To naprawdę ujowe uczucie, gdy nie chcesz kogoś zranić, bo go lubisz, ale bardzo mocno nie życzysz sobie tak intymnego kontaktu z tą osobą - a jednocześnie wiesz, na jak dużą odwagę musiała się zdobyć, by wykonać ów gest.
-
Sugerujesz, że jeśli ktoś akurat w tym momencie nie jest zakochany, kasują się jego wszystkie doświadczenia i cała wiedza?
-
Nieraz miałem z tego powodu problemy. Ludzie często myślą, że jeśli ktoś jest miły i uprzejmy, to jest zakochany.
-
Jeśli znajomy często Ciebie „przypadkowo” dotyka, słuchając nachyla się w Twoja stronę i odzwierciedla Twoje ruchy, przypuszczalnie jest zainteresowany.
-
Miałem w grudniu taką sytuację i uwierz mi, że nie byłem zachwycony.
-
Widocznie słabo mu zależy albo ma jakieś problemy emocjonalne. Lepiej już nawet wprost zapytać, czy coś czuje.
-
Dotyk to może i niezły pomysł, ale raczej taki wyglądający na przypadkowy. Inicjatywa powinna należeć do mężczyzny. A jeśli on ją tylko lubi? Pocałunek może sprawić, że poczuje się bardzo niekomfortowo. A ona tym bardziej.
-
Ciało puszczone raz puszcza się cały czas.
-
Może. Ale to by znaczyło, że albo ma ogromy problem z samooceną, albo to, co czuje, nie jest na tyle silne, by warto było zaryzykować.
-
Myślę, że jest większe prawdopodobieństwo, że jest nią zainteresowany, niż po prostu miły. Chociaż brak jakiejkolwiek inicjatywy źle wróży związkowi. Jednak nie można wykluczyć, że jest po prostu miły.