Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agent of Asgard

Zarejestrowani
  • Zawartość

    31918
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez agent of Asgard

  1. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    A ja jej nawijam makaron na uszy?
  2. Jedyne, co jest dziwne, to prawictwo w tym wieku.
  3. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    To nawet jest pewnego rodzaju heroizm, nie wykupić lekarstwa i udostępnić owsikom swój tyłek do gryzienia.
  4. To nie ma nic do rzeczy. Dziewczyna wybrała słusznie, a jej partner ułożył sobie życie. Ale to nie znaczy, że takie postępowanie jest „fajne”. To są trudne decyzje. Oczywiście Downhillowi wydaje się to fajne, bo stawia się w miejscu partnera, dla którego został porzucony narzeczony. Nawiasem mówiąc Autorka od roku zakłada tematy o lesbijkach. Czy w rodzinie są siostry lesbijki albo czy koleżanka pod wpływem traumatycznych przejść z facetami może stać się les. Do tego sugestia, że można być hetero i nagle pstryk! - i jest się homo.
  5. To prawda, ale do „fajnie” jest daleko.
  6. Ja bym polemizował, czy dla jej narzeczonego było fajnie być porzuconym przed ślubem.
  7. Półhetero ma swoją nazwę: biseksualny. Geje używający masturbatora fleshlight to rozumiem też biseksy?
  8. Myślisz, że dwie lesbijki używające strapona to hetero?
  9. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Ale czy ma doktora przed nazwiskiem? Bo to kwestia kluczowa. Poza tym pisałem, że staje mi od inteligencji. O siurkach nie pisałem.
  10. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Wiesz, Pocahontaz, najbardziej mi się podoba, że na początku twierdziłaś, że jestem tu po to, aby poderwać sobie jakąś kobietę i że jestem zakochany w Elci, a następnie miękko przeszłaś do tezy, że jestem tu w celu masturbacji emocjonalnej, bo w realu boję się nawiązywać jakiekolwiek kontakty, tylko po to, by na końcu zgodzić się z tezą, że jestem gejem - a wszystko przy próbach wmówienia rozmówcom, że od początku trafnie mnie zdiagnozowałaś i wcale nie zmieniałaś zdania w trakcie.
  11. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Z Tobą też ostatnio codziennie rozmawiam. Masz na myśl o mnie jakieś czułe emocje? Co do pojęć, to zdaje mi się, że już je wyjaśniałem.
  12. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Jakim konkretnie deklaracjom?
  13. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Jak na razie chyba nikt stąd nie chciał się ze mną spotykać i sprawdzać, czy jestem grzecznym chłopcem w łóżku. (No może poza paroma cuckami, którzy szukali kogokolwiek do trójkąta.) Chyba, że... przepraszam, bo może Ty chciałabyś...?
  14. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Myślałem, że już ustaliliśmy, że jestem goodboyem, grzecznym przez cz.
  15. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Myślę, że domniemywasz, ale pewności nie masz. A ja Ci tej pewności nie dam. If you want...
  16. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Ja tylko w łóżku, po ciemku i po bożemu.
  17. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Słowo „żałosne” w Twoich ustach to komplement. A co do kończenia, czasem nie -kończenie jest bardziej podniecające. 🖐
  18. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Co mam mu wyjaśnać?
  19. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Nie rycz, Mała, nie rycz, ja znam te Wasze numery, Twoje łzy lecą mi na koszulę z napisem „King Bruce Lee Karate Mistrz”.
  20. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Tak, właśnie to mnie kręci. 🖐
  21. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Nie przypominam sobie, aby ktokolwiek twierdził, że między nami jest jakaś realna bliskość. Grupę także tworzymy z przypadku.
  22. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Przez cz, czy przez sz?
  23. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Choć nieznane Twoje liczko, o indiańska cna księżniczko, Twoje słowa tak jedwabne oraz stopki Twe powabne, że incele z podniecenia lgną do Twego spier-dolenia. Możesz liczyć na swą świtę - na Serniczka mianowicie oraz może jeszcze Bicka, co chce dorwać się do cycka. Lecz ja, nudziarz nad nudziarze swą atencją Elcię darzę oraz szczerze tu wyznaję, że mi bardziej ku-tas staje przy szanownym tu Doktorze. Nie produkuj się niebożę. 🖐
  24. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Well, I sure. To znaczy Siurek.
  25. agent of Asgard

    Kurde, jak ja lubię swoje życie :)

    Tak, zawsze mi mentalnie staje, kiedy rozmawiam z kimś inteligentnym.
×