agent of Asgard
Zarejestrowani-
Zawartość
31918 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez agent of Asgard
-
W chwili obecnej dyskusja toczy się między mną a libedem, więc wygląda to tak, jakbyś pisała to do mnie.
-
Nic nie pisałem o terapii. Mi nie terapia pomogła.
-
Tu nie chodzi o leczenie się, bo to nie żadna choroba, tylko o zmianę wzorców zachowań, zmianę reakcji, które są w człowieku już tak ugruntowane, że zeszły na poziom nieświadomości. Piszę o tym nie po raz pierwszy i z pewnością nigdy nie obwiniałem rodziców. Napisałem Ci też, dlaczego terapia psychologiczna (moim zdaniem) nic nie daje.
-
Znowi Boni ma gorszy dzień i tylko się przypier-dala, ale sama nie ma do powiedzenia niczego konstruktywnego. Krytykować każdy umie.
-
Przestań pisać dowalające pierdoły. Nie obwiniam i nigdy nie obwiniałem rodziców. Przykro mi, ale tego nie da się naprawić w ciągu pół roku. Najpierw zauważasz, że coś jest nie tak. Następnie szukasz rozwiązań, testujesz je. Popełniłem parę błędów. A następnie odkrywasz, co działa na Ciebie. Ludzie całymi latami z tego wychodzą. Ja i tak miałem szczęście, bo mam dostęp do możliwości pracy ze sobą opartej na rozwiązaniach. Ale jeśli ktoś np. nie ma kasy i chodzi do psychologa na kasę chorych i to jeszcze na terapię psychodynamiczną to szybko z tego nie wyjdzie.
-
Właśnie dlatego je czytałem, że nie żyłem normalnie…
-
On jest czym?
-
Nie mówię Ci, że masz wiązać się z osobami z problemami emocjonalnymi. Nie zgadzam się z tym, że to nie jest do wyleczenia.
-
Nie żyje.
-
Nie obwiniam rodziców o nic, bo prawda jest taka, że oni sami nie poradzili sobie ze swoim dzieciństwem. Nie umieli nas inaczej wychować. Piszę Ci, że skoro mnie, który jestem samoświadomy i niegłupi, zajęło to ponad 6 lat, a wciąż są rzeczy do poprawienia, nie jest to łatwa ani krótka batalia. A 15 latek nie jest na tyle samoświadomy, by wiedzieć, jak wpływa wychowywanie w dysfunkcyjnym domu. Gdyby było inaczej, tak wielki procent ludzi nie miałby różnego typu problemów emocjonalnych.
-
Na przykład ja jestem dzieckiem narcystycznej matki i dopiero po ponad 6 latach świadomej walki zaczynam wychodzić na prostą.
-
Akurat tego typu problemy są jak najbardziej do wyprostowania.
-
Z twarzy.
-
Chodzą o Tobie słuchy, że niezła du-pa jesteś.
-
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
-
Nie patrzcie za długo w otchłań, bo otchłań spojrzy na Was.
-
-
Wypraszam sobie, nie jestem żigolakiem gentlemanem tylko erotomanem gawędziarzem.
-
Grubo. XD
-
Powiedz mi, bo nie wiem, jaką dużą szafę mam zrobić i czy we środku mają być drzwi do Narni.
-
Przyznaj się wreszcie, ilu ich masz (nie licząc mnie).
-
Powrót do pracy po ponad 4 latach z dzieckiem w domu
agent of Asgard odpisał Mamm@Mia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Do pracy jako doradca klienta wystarczy mieć kompetencje społeczne, to nie jest szczególnie rozwojowe stanowisko. -
Czy podoba się wam jak zagadują was obcy mężczyźni?
agent of Asgard odpisał JasnyGwint na temat w Życie uczuciowe
Moje babcie osiedlowe nawet wiedzą z kim (nie) sypiam. -
Czy podoba się wam jak zagadują was obcy mężczyźni?
agent of Asgard odpisał JasnyGwint na temat w Życie uczuciowe
Nie. -
Czy podoba się wam jak zagadują was obcy mężczyźni?
agent of Asgard odpisał JasnyGwint na temat w Życie uczuciowe
Babcie z mojej klatki schodowej uwielbiają mi się zwierzać.