Moim problemem nie jest to że nie mam partnera. Bo jak miałam to czułam się tak samo pod względem atrakcyjności. Może odrobinę lepiej. Problem jednak leży w tym, że mogę wytrzymać ze sobą. Czuję do siebie obrzydzenie, nienawidzę swojego wyglądu, wyglądam groteskowo i wstrętnie i muszę się męczyć w tym ciele. Wolałabym być atrakcyjna i sama, niż czuć się jak g_wno i być w związku
Masz dysmorfobię. Potrzebujesz pomocy specjalisty.
I płaczą jacy to oni samotni, odrzuceni przez płeć przeciwną. A gdyby otworzyli się na ludzi na swoim poziomie atrakcyjności, bardzo szybko pewnie udałoby im się kogoś poznać.
Powodem samotności brzydkich ludzi jest najczęściej to, że sami są brzydcy, ale brzydkiego partnera to oni nie chcą
w Życie uczuciowe
Napisano
Masz dysmorfobię. Potrzebujesz pomocy specjalisty.