Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Misunderstood

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Ta piosenka bardzo trafia w sytuację If you met me first - Eric Ethridge
  2. Zadne z nas nigdy tak nie miało, on tez zawsze byl wierny ale twierdził ze dla mnie warto było zgrzeszyć i co gorsze ja uważam tak samo... Jestem okropna, bo nawet wyrzutów sumienia nie mam. Po stosunku rozmawialiśmy normalnie jeszcze 2h, były czułości więc to nie tylko seks, ale co to jest?
  3. Teraz to i ja się wypowiem... Sprawa dość swieza, bo teraz trwa miesiąc. Jestem 8 lat w związku, rok po ślubie. A tego drugiego A. znam 10 lat.. Jak juz go poznałam to pierwsze co myślalam 'on musi być kiedyś mój', powalał mnie z nóg a miałam wtedy 17 lat, ale to było wtedy tyle, na mnie nie zwrocil uwagi, kilka razy tańczyliśmy i rozmawialiśmy na dyskotece. Po ok 5 latach, jak juz bylam z moim teraźniejszym partnerem, gdy pracowałam w punkcie przyszedl A. ale przypadkiem, wtedy co jakis czas mnie odwiedział, czasem pisaliśmy i tak po dziś dzień ale to czasem było raz na 2 miesiące więc rzadko. I tak jak pisze... W miesiąc świat sie zatrzymał, odezwal sie jak to zwykle i nie wiedzieć czemu obydwoje wysypaliśmy sie z tym co nam na sercu leży, okazało sie ze tez go pociągam jak on mnie, ale baliśmy sie spotkać, bo nie wiadomo jakby było, a szanujemy siebie on również ma dziewczynę od 3 lat więc obydwoje powinniśmy mieć zakaz takich myśli. Rozumiemy się prawie bez słów... Możemy gadać 5h przez telefon bez ustanku. Zawsze byłam wierna jak pies, moj maz jest moim pierwszym mężczyzna, ale o tamtym nigdy nie potrafiłam zapomnieć, co gorsze on także ale nigdy nie mieliśmy szansy by cokolwiek dalej sie wydarzyło, az sie zdecydowaliśmy spotkać, stało sie przespałam się z nim, chemia byla taka jak nigdy bym nie myślała zważając ze nie widzieliśmy się 3 lata. Problem taki ze jestem rozdarta, ani on ani ja życia nie chcemy zmieniać, bo nam dobrze ale jednak nas do siebie ciągnie i zdarza sie ze po nocach nie śpimy..... Co robić... P. S wybaczcie za chaotyczne pisanie
×