Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pozytywna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Pozytywna


  1. Odmówiłam dwie modlitwy pompejanskie. Długo czekam, aż moje prośby zostaną wysłuchane, ale nigdy w to nie wątpiłam- trwało to ponad rok. Modliłam się o powrót mojego byłego chłopaka. Nie mieliśmy kontaktu, przypadek beznadziejny, jest on człowiekiem bardzo upartym i wiedziałam, że tylko cud może pomóc. Jakie było moje zdziwienie gdy po roku czasu w nocy dostałam od niego SMS z przeprosinami i od tego czasu mamy super kontakt, niedługo spotkamy się pierwszy raz od zerwania (on jest na razie za granicą.) Jestem dobrej myśli, a najważniejsze jest to, że dzięki modlitwie poradziłam sobie z tym wszystkim, chociaż mój stan psychiczny był tragiczny. Nie traćcie wiary, z tą modlitwą dzieją się cuda tylko trzeba w to uwierzyć ❤️


  2. Hej wszystkim 🙂

    Rok temu rozstałam się z chłopakiem, z którym byłam 4 lata. To była jego decyzja, twierdził że chce być sam, mimo to wiem że spotykał się z dziewczynami niedługo po rozstaniu. Nie mieliśmy praktycznie kontaktu przez rok, ewentualnie wspólni znajomi i fakt, że napisal z przeprosinami kilka miesiecy temu. Niedawno wysłał mi życzenia urodzinowe, popisalismy kilka dni z przerwami a teraz znów cisza, nie odpisuje. Ponoć spotyka się z jakąś dziewczyną ale nie dopytuje co ich łączy.. Mi na Nim nadal zależy, to były najlepsze lata mojego zycia, ale on chyba po prostu chciał dać o sobie znać. Jak myślicie? Co facet może mieć w głowie pisząc a potem znów olewajac? 


  3. 2 godziny temu, Ambra napisał:

    Nie wiem, ile masz lat, ale brzmisz dość infantylnie. Moja rada? Idź dalej, zamknij tamten rozdział i zacznij żyć. Ten człowiek Cię chyba nie chce w swoim życiu. Zastanów się, czy rzeczywiście „przyjaźnisz się” z jego siostrą i znajomymi? To co piszesz wygląda raczej na usilne dążenie do jego powrotu. Grasz przed tymi ludźmi zadowoloną, pogodzoną z rozstaniem, a wcale się z tym nie pogodziłaś. Przed przyjaciółmi się nie gra, jest się szczerym, a Ty ich oklamujesz. Porzucone psy często siedzą w miejscu, gdzie je zostawiono i Ty robisz niestety to samo...

    Mam 28 lat. Przez ten rok osiągnęłam więcej niż przez ostatnie 3 lata, próbowałam też z kimś być ale niestety uczucia do byłego wróciły, nic na to nie poradzę. Sama myślałam, że się z tym pogodziłam, ale chyba oszukiwałam sama siebie. I przyjaźń to za duże słowo, raczej mamy dobre kontakty i nie ma jego tematu, tylko opowiadamy o sobie, co dzieje się w naszym życiu itd. Chciałam prosić o radę w temacie tego czy ma sens odezwać się do niego, wytłumaczyć parę spraw, czy on może i tak pomyśli że dalej coś do niego czuje i dlatego tłumacze pewne sprawy. 


  4. 1 godzinę temu, pari napisał:

    Trwanie w takim zawieszeniu to nic dobrego. Albo w prawo albo w lewo.

    Dokładnie, to za długo trwa.. Albo napisze to co chciałam i będę wiedziała na czym stoję, albo zapomne o Nim, ale nie wiem czy mi się to uda, już minęło tyle czasu i nic.. 


  5. Tylko, że ja stwarzam takie pozory wśród jego znajomych i rodziny, że nie czuję nic do niego i nie chciałabym do niego wrócić.. A cenię sobie przyjaźń z Nimi i nie chciałabym zrywać kontaktu, tymbardziej że nie wiem czy to coś da. Myślałam że jak napisze do niego, że jeśli przeszkadza mu Nasza przyjaźń to się usunę raz na zawsze z ich życia.. Bynajmniej wiedziałabym na czym stoję i może to byłby dobry moment żeby układać sobie życie bez niego.. A teraz mam dalej jakąś nadzieję. 


  6. Dokładnie 😄 bo to taki typ człowieka, że lubi starać się o kobietę, o mnie starał się kilka lat.. Nie chcę mu pisać, że chce do niego wrócić, ale myślę że jeśli odnowił by Nam się kontakt to uczucia też by wróciły.. Sugerowałam się tym, że jeśli będę obojętna w stosunku do niego i pokaże, że mam go gdzieś to coś ugram, ale chyba coś poszło nie tak, przez to że przyjaźnie się z jego siostrą, znajomymi 😕

     


  7. Witam, jestem tutaj nowa :)

    Rok temu rozstałam się z chłopakiem z którym byłam ponad 3 lata. To on zostawił mnie, bardzo cierpiałam, dalej czuje coś do niego. Ja nadal utrzymuje dobre kontakty z jego znajomymi i siostrą. Z Nim nie miałam kontaktu przez rok prócz życzeń urodzinowych i oddania swoich rzeczy. On zerwał, bo chce byc sam, chce się skupić na karierze i twierdzi że nasz związek nie ma przyszłości, bo on nie chce zakładać rodziny, ale jednocześnie w czasie zrywania dalej mnie kochał. Ja nie miałam nikogo przez rok, on spotykał się z kimś tylko przez chwilę. Ostatnio dowiedziałam się, że on mówi że utrzymuje kontakty z jego znajomymi, bo pewnie dalej go kocham i chce wiedzieć co u niego. On obserwuje mnie w mediach, zawsze ogląda moje relacje ale wiem, że nie odezwałby się do mnie pierwszy. Chcę do niego napisać. Powiedzieć mu, że już nic do niego nie czuje, że pogodzilam się z rozstaniem i niech ułoży sobie życie z kimś innym skoro tego chce (ta dziewczyna była zła że mam dalej kontakt z jego siostrą) ja chciałabym spróbować jeszcze raz z Nim, pokazałam mu że świetnie daje sobie radę, wzięłam się w garść ale nie wiem czy pisząc to do niego tylko pogorsze swoją sytuację.. Może zostawić to tak jak jest? A może jakiś facet wypowie się jak widzi to mężczyzna. Pozdrawiam :) 

×