Wata
Zarejestrowani-
Zawartość
161 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Wata
-
Termin Luty 2021! Czy ktoś już wie?
Wata odpisał Ola0985 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Melissa, ja Ciebie tak rozumiem, że nawet nie masz pojęcia. Do 9 tc jechałam na lekach teratogenych i ja również nie umiem cieszyc się ciążą. Każdego jednego dnia zarzucam sobie to i obwiniam siebie, że mogłam zrobić cokolwiek inaczej, lepiej, wcześniej iść do lekarza...jakims zrządzeniem losu nie żreć tych cholernych tabletek, magicznie cofnąć czas! Rodzina mojego faceta do teraz nie wie, że jestem w ciąży. Tam wszystkie dzieci urodziły się zdrowe i z rozmów wynika, że oni nie uznają innych opcji Nie uznają bo jeśli tak by się wydarzyło, to znaczy, że kobieta jest bezwartościowa. Bo im się udało, bo mieli to szczęście. Nie rozumieją. Nie przygotowuję się, nic nie kupuję, nie urzadzam pokoju. Muszę wytrzymać jeszcze jakieś 3 tygodnie do połówkowego. W międzyczasie jeszcze będę biegać na praktyki i regularnie aż do końca stycznia egzaminy zdawać Nie wiem jak się uwlokę i jak niby dam radę to wszystko ogarnąć. I ten stres! Na dobicie sporo muszę nadrobić bo 2 tygodnie teraz leżałam chora. Normalnie odłożyłabym te szkołę na potem ale pechowo nasz rocznik jest ostatnim bo likwidują kierunek... -
Mamy na marzec 2021
Wata odpisał Waleriana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć. Ja się chetnie do Was dołączę. Nie znalazłam wcześniej tego tematu. Mam z usg termin na końcówkę lutego, drugi termin właśnie na marzec i być może tak wyjdzie, bo sporo ciąż z tego co czytam jest przenoszonych. To moja pierwsza. Jestem w 18 tygodniu. Dopiero za jakieś 3 tygodnie będę mieć połówkowe i dowiem się w końcu czy wszystko ok. Dowiedziałam się o ciąży dopiero w 9 tygodniu, a brałam sporo leków uszkadzających płód, więc dla mnie kazdy jeden dzień to ogromny stres w oczekiwaniu na ostateczny werdykt o dziecku. -
Październikówki 2020
Wata odpisał Gosciowka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny. Mam pytanie czy wszystkie z Was będą szczepić? Ja mam dwie koleżanki, u dzieci których wystąpił autyzm poszczepienny, dodatkowo jak zagłębiłam się w temat to doczytałam, że wiele niemowlat na przykład puchie po szczepieniach, rozwijają się alerie pokarmowe, wziewne i tym podobne cuda. Na początku w to nie wierzyłam ale teraz jestem serio wystraszona. Zgłupiałam wręcz! -
Termin Luty 2021! Czy ktoś już wie?
Wata odpisał Ola0985 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeden na 28.02, a drugi na 10.03. Czyli akurat albo urodziny taty dziecka, albo urodziny mojego taty. Ale w praktyce na pewno wyjdzie inaczej. -
Termin Luty 2021! Czy ktoś już wie?
Wata odpisał Ola0985 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć. Czytalam wątek cały dzień wczoraj. Bardzo mnie poruszyły i wzruszyly Wasze perypetie, przechodziłam podobne nerwy i nadal przechodzę. W telegraficznym skrócie: Mam 34 lata i jestem w pierwszej ciąży. Przez 16 lat z nikim nie zaszłam w ciążę i wiadome było, że dzieci nigdy mieć nie będę, a przynajmniej tak twierdzili lekarze (zaburzenia hormonalne, zespol jajników policystycznych, endometrioza, niedoczynnośc tarczycy, otyłość). Kilka miesięcy temu zaczęłam się fatalnie czuć. Byłam pewna, że to znów guzy na jajnikach i tym razem widocznie jakieś wybitnie potworne, skoro dosłownie zwaliły mnie z nóg. Kiedy dotarłam do ginekologa, okazało się, że jestem już lada moment w 3 miesiącu ciąży! Nie mogłam uwierzyć, że to prawda ale widziałam bijące serce. Trafiłam w międzyczasie na dwóch beznadziejnych ginekologów. Jeden brał 200, a drugi 360 zł! Teraz idę na NFZ w poniedziałek. Mieszkam w Poznaniu. Przeszlam między innymi silne krwotoki, wypadanie skrzepów, które wyglądały jak wątróbka i masę nerwów. Nadal nie wiem co z dzieckiem. Tyle tylko, że kość nosowa jest i przeziernosc poltora miesiąca temu wynosiła 1. Ale na zadnym usg nie było widać rąk i małe się nigdy nie ruszało. Termin porodu od jednego lekarza mam wyznaczony na 28 luty, od drugiego na 10 marzec. Największym moim zmartwieniem jest to, że do momentu diagnozy, jechałam prawie codziennie między innymi na signopamie. To podobno jeden z najgorszych, który powoduje wady u płodu. Od 10 lat cierpię na ataki paniki, głownie kiedy jestem poza domem, a w czerwcu pisałam sporo egzaminów i chodziłam dosłownie nafaszerowana psychotropami. Strasznie się boję czy dziecko będzie zdrowe. Przez te myśli jestem już kłębkiem nerwów. Ciążę ogólnie przechodzę fatalnie. Codziennie silne bóle podbrzusza i jajników, które nie opuszczają mnie nawet w nocy, takze leżę.