Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wata

Zarejestrowani
  • Zawartość

    161
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Wata

  1. Wata

    Czy ona może być zakochana ?

    Bzdury! Wiek nie ma tu żadnego znaczenia przecież!! Gorzej żeby naprawdę jej nie zranić bo to ryje psyche na lata, a często na zawsze. Jeśli czujesz do niej coś silnego to walcz. Ale ja stawiam na to, że ona się wycofała z konkretnego powodu. Np uznała, że nie jesteś właściwą osobą, albo właśnie boi się wykorzystania. W każdym razie wycofanie to wycofanie. Nie dziwię jej się, kobiety w pewnym wieku i to jeszcze z dziećmi, zdają sobie doskonale sprawę z tego, że są łatwymi ofiarami, że faceci tylko się nimi bawią. I że w życiu piękne są tylko chwile. Chcą przeżyć coś cudownego chociaż przez moment (np właśnie wakacje z tobą) ale potem wracają do rzeczywistości bo wiedzą, że na więcej liczyć nie ma co, bo wszystko zawsze kończy się i tak tak samo. A czasem po prostu kobieta mimo chęci stwierdza, że z jej strony nie ma chemii i za nic nie da rady się do tego zmusić, mimo, że facet z charakteru świetny.
  2. Wata

    Problemy po zamieszkaniu razem

    Do niej tak naprawdę można się doczepić jedynie o te imprezy i alkohol. Zawiewa patola... Do ciebie o dużo więcej możnaby się doczepić. Przede wszystkim mi jawisz się jako jęczącą i wiecznie stękająca pi'pa, nie facet. Poplynales totalnie w wyścigu szczurów. Masz 30 lat i nie myślisz o zakładaniu rodziny bo trzęsiesz gaciami, wciąż tylko wymagania stawiasz... Zostaw ją i daj jej poznać normalnego, rodzinnego faceta, który nie boi się być głową rodziny. Nie kochasz jej i to oczywiste! Tracicie ze sobą czas. Ale tacy jak ty potem i tak zawsze się budzą jako stare lysole z bebechem, wybujałym ego i dalej stękają jacy są biedni, pokrzywdzeni, a jacy dobrzy, no partie ze hoho, tylko żadna mnie nie chce nie wiedzieć czemu
  3. Ja w 22tc mam od pczatku ciazy dzień w dzień to samo plus bóle jelit, plus zgaga, skurcze, mdłości i cofki, nie daj Boże kichne to jakby mi ktoś sztylet wbijał. Mięta nie pomaga, koper włoski też nie daje rady.
  4. Najważniejsze, że usg jest dobrze bo u mnie niby wada serca i niby nogi za krótkie. Tego się trzymaj, czyli, że na usg jest wszystko dobrze! To jest najważniejsze żeby dziecko było zdrowe. Ja też dopiero teraz się dowiedziałam czegokolwiek, przedwczoraj dokładnie. Wcześniej nie wiedziałam nic, nawet jaka płeć... Przerabiam już 6 ginekologa w tej ciąży ciężko trafić na dobrego położnika. 21 wiek, a w gabinetach w Poznaniu brak usg! Czujecie ten absurd? Wierzę, że tyle przepłakalas bo ja facetów, z którymi byłam, zahaczyłam o psychiatryk. Do tego stopnia mnie wykończyli. Teraz trafiłam na cudownego ale nauczyłam się już, że z facetami nic nie jest pewne, i że facet dzisiaj jest, a jutro go nie ma. Ciężko teraz trafić na normalnego. Ja mam 34 i dopiero coś zaczynam budować, gdzie moje koleżanki już dawno po rozwodach i zaczynają od nowa. To jest straszne.
  5. Jak masz się męczyć to wywal dziada. Ja również całe życie źle trafiałam i wiem przez co przechodzisz. Co do nazwiska to jeśli będzie nn, to mogą być duże problemy z alimentami, sadzenie się itd. Ojciec, który nie interesuje się dzieckiem jest zobowiązany również to spłacenia bodajże połowy wszystkiego co zostało zakupione na poczet dziecka czyli łóżeczko, wózek itd plus wizyty ginekologiczne ale na wszystko trzeba zbierać rachunki. Co postanowisz to będzie dobrze. Są dziewczyny, które nawet nie informowały ojca, że mu się dziecko urodzilo, tak miały już palanta dość. Ruchy powinnaś czuć. Ja czułam bardzo wcześnie bo od 15tc. W tej chwili jest plus minus 22, a mała jak czasem zacznie to jakby pęcherz mi chciała wykopać. Siedzi niestety pośladkowo, ale mam nadzieję, że się jeszcze obróci. A czy na usg wszystko jest ok?
  6. Jeśli będzie naturalna, niewymuszona okazja do takiej rozmowy , to jasne. Będzie jej na pewno miło ale to musi zabrzmieć szczerze, a nie na zasadzie, że mówisz to teraz każdej
  7. Cześć. Muszę nadrobić zaległości. Leżę znowu chora. Wreszcie doczekałam się dziś połówkowego. Będzie dziewczynka. Jedyne co mnie martwi, to to, że ma za krótkie nogi o 2 tygodnie i niedomykalność zastawki. Wiecie może co te dwie rzeczy oznaczają? Reszty serca nie widziała, ani kręgosłupa. Za 6 tygodni będę robić znowu. Ale chce jechać gdzieś indziej bo ta lekarka co chwilę musiała sprawdzać coś w internecie (wtf!?) i nic mi nie wytłumaczyła, i w ogóle pomyliła się w zapisach, i na końcu wcale nie zanotowała tej wady serca bo stwierdziła, że zapomniała do tego była wredna. Nie wiem czy założyć osobny temat, może ktoś miał podobny problem. A może któraś z Was wie co mnie czeka? Nerwów ciąg dalszy.
  8. Takie żeby dziecko nie było piątą Zosią, siódmą Julią i dziesiątym Frankiem czy też kolejnym Filipem w klasie. Ale takze aby to nie było imię z kosmosu lub rodem z patologii.
  9. Wata

    Związek bez przyszłości?

    Pewnie związek z braku laku... Facet, który się zakocha góry przenosi. A tu jakieś takie suche to wszystko, z tego co opisujesz.
  10. Wata

    Powiedzcie co o tym sądzicie.

    Nie zaczepia ciebie sam pierwszy, np. na tym f.b, nie proponuje ci spaceru, ani kawy... Dałaś mu zielone światło. Moim zdaniem teraz jego kolej, o ile on w ogóle myśli o czymś więcej.
  11. Wata

    Przyjaciel dziewczyny

    Ona sama powinna wiedzieć, żeby uciąć tego typu kontakty. Przewartościować co dla niej ważniejsze. Chociaż co tu wartościować, nie wiem, bo dla mnie to byłoby oczywiste. O ile dziewczyna może być na tyle tępa i kolegować się dla samego kolegowania, nic nie podejrzewając (lub udając id'otke, na co stawiam bo jej tak dobrze, bo ma w razie czego drugą gałąź), o tyle facet bezinteresowny w tej kwestii nigdy nie jest. No chyba, że zdeklarowany gej. Możesz jej zakomunikować, że Cię to rani, bo może ona ma inne granice niż obowiązujące normy i nie czai, że pogrywa nie fair. Ale mi dobrze jej postawa nie wróży. Dla mnie typ latawicy. Serio, będą se robić wspólne masaze? Wtf!? Inna kwestia to czy ty jesteś taki kryształowy względem niej, no i dlaczego czytasz cudze wiadomości? To też jest przegięcie. Jak po pół roku macie takie problemy, to co będzie potem? Chyba kazdy z was ma inne oczekiwania jednak. Są pary, które żyją totalnie obok siebie i jest im tak dobrze, ale nie każdy to będzie tolerował.
  12. Wata

    Toksyczny szwagier

    W każdej rodzinie trafia się czarna owca. Tak samo jak w pracy. Nic nie zrobisz. Możesz jedynie uciąć kontakty i się tym nie zadreczac.
  13. Możesz nie zaśmiecać wątku swoimi wywodami? Gdzie napisałam, że ferrari i wille? Nie każdy ma tak zyebane myślenie jak ty i chęć lansu, i szpanu. Spełnili swoje marzenia po przyjeździe, na które zresztą ciężko chapali własnymi łapami i wegetowali przez lata, gniotąc się w dziesięciu by dotrzeć do celu. Nie zyją jak burżuazja opływająca w luksusach ale chate i auta mają własne, nowe i jeszcze coś im zostało na koncie skoro po wielu miesiącach w kraju nadal nie chodzili do pracy bo widocznie nie musieli! Ty pewnie takich wysmiewasz i z takich szydzisz, umiesz jedynie obrażać, a ciekawe ile sam osiągnąłeś. Poza tym jak czytam cie w wypowiedziach na innych wątkach to mi ręce opadają i zdanie o tobie już mam wyrobione.
  14. A znasz na to jakieś potwierdzone przykłady?
  15. Wata

    Związek z wyższą dziewczyną

    No i? Co was obchodzą komentarze innych? Niektórzy ludzie zawsze będą się śmiać z kogoś i o czymś gadać. Ludzie to w większości chamidła i nie ma sensu zawracać sobie tym głowy, chociaz takie sytuacje rujnują psychikę. Ale to naprawdę nieistotne. Co inne w życiu jest ważne.
  16. Przeczytałam wszystko i... niezły oszust z tego "Twojego faceta"! Moi znajomi po kilku latach w UK na śmieciowych pracach, na jakichś zmywakach i pakowaniu warzyw, przyjeżdżali do Polski i się budowali, kupowali nowe auta i jeszcze im zostawało, a ten udaje, że nie ma pieniędzy bo musi dać na zajęcia dodatkowe dla dziecka Szok! No co za kłamca!! Najbardziej mi też utkwiło to szykowanie się na powrót do UK. Golenie, ubieranie, itd. Ktoś, kto nie wraca do nowej baby, takich rzeczy po prostu nie robi... Co, może chce na lotnisku bajecznie wyglądać? Masakra. Jeszcze kwestia tego, że jego brak szacunku do Ciebie po prostu poraża! O biednym dziecku nie wspomnę! I jeszcze wpłacasz mu grzecznie na mieszkanko, gdzie za moment sama zostaniesz z niczym... Swietnie się koleś ustawił, nie ma co... Jestem wściekła jak takie rzeczy słyszę. To nie na moje nerwy.
  17. Wata

    Dziewczyna woli gry zamiast mnie?

    Mi też to nie wróży dobrze. Jeśli nawet zwalczy to uzależnienie (mrzonka!) , to prawdopodobnie nabędzie innych. A jak np będzie mieć dziecko to niemowlę będzie leżeć w łóżeczku cały dzień głodne i os*ane bo panna musi grać? Nie wyobrażam sobie w ogóle jak można na takim etapie związku nie mieć klapek na oczach i fazy haju uczuciowego, jak można nie stawiać człowieka na 1 miejscu, tylko jakiś internetowy syf. W domu będzie wiecznie "nieobecna" bo gry. Ja bym takiego faceta olała.
  18. Co nie zmienia faktu, że tego typu pytania do dziewczyny, która ma 'nawet' te 17 (czyli nadal jest dzieckiem!), czy do dorosłej kobiety, stanowią o zwykłym schamieniu i zezwierzeceniu. Kiedyś i do waszych córek jakiś zbok będzie podobnie gadał. Co dajesz to dostajesz.
  19. W zdjęcia nie wierz. Te piękne dziewczyny to fejki. Głownie oszustki matrymonialne, czasem fikcyjne konta, a często dobrze zrobione i przerobione foty. Widze jak moje koleżanki wyglądają w realu, a co wstawiają sobie na portale czy f.b że to niby one. Kto ich nie zna, ten uwierzy. A jeszcze jak zobaczyłam je kilka razy bez makijażu, to trudno mi było uwierzyć, że tak świetnie opanowały kamuflaż za pomocą tapety. No dwie różne osoby wręcz! Poza tym piękne dziewczyny nie szukają w sieci. No chyba, że atencji, bez której nie potrafą już istnieć. Powiesiłyby się bez dnia bez poklasku. Faceci na portalach robią podobnie. Jak w realu się z takim umówisz i do Ciebie podejdzie to będziesz się zastanawiać co typ od ciebie chce bo Ty przecież czekasz na kogoś innego... Ludzie dostali obłędu na punkcie wyglądu przez inst*gramy i chore programy typu love Island. A chodzi znowu tylko o kasę od nas, czyli od pionków. Marzę żeby wrócić do lat 80, gdzie wszystko było takie proste, a ludzie lepsi, normalniejsi.
  20. W zdjęcia nie wierz. Te piękne dziewczyny to fejki. Głownie oszustki matrymonialne, czasem fikcyjne konta, a często dobrze zrobione i przerobione foty. Widze jak moje koleżanki wyglądają w realu, a co wstawiają sobie na portale czy fb że to niby one. Kto ich nie zna, ten uwierzy. A jeszcze jak zobaczyłam je kilka razy bez makijażu, to trudno mi było uwierzyć, że tak świetnie opanowały kamuflaż za pomocą tapety. No dwie różne osoby wręcz! Poza tym piękne dziewczyny nie szukają w sieci. No chyba, że atencji, bez której nie potrafą już istnieć. Powiesiłyby się bez dnia bez poklasku. Faceci na portalach robią podobnie. Jak w realu się z takim umówisz i do Ciebie podejdzie to będziesz się zastanawiać co typ od ciebie chce bo Ty przecież czekasz na kogoś innego... Ludzie dostali obłędu na punkcie wyglądu przez instagramy i chore programy typu love Island. A chodzi znowu tylko o kasę od nas, czyli od pionków. Marzę żeby wrócić do lat 80, gdzie wszystko było takie proste, a ludzie lepsi, normalniejsi.
  21. Ktoś Ci napisze, że potrzeba poważnej rozmowy. Ale to nic nie da. W najlepszym wypadku na kilka dni, a potem wróci do normalności, albo będzie jeszcze gorzej (zadra z tyłu głowy). Inny napisze, że musisz "coś tam" zrobić, "coś" zmienić, ale nie zmienisz swojej, ani jego osobowości, jeśli nie jesteście dograni, to się już nie dogracie. Oczywiście, mozna się zastanawiać gdzie leży problem i próbować, ale to będzie iluzja. Jeśli są uczucia, to ciesz się tym, co masz, chociaż to na pewno doceniasz. A masz coś, co zaraz po zdrowiu jest najcenniejsze. Miłość, rodzina... Wielu by się dało za to pokroić. Wiem niestety jak to jest żyć pod jednym dachem z niedopasowaną osobą. Męczarnia. Mogę Cię pocieszyć, że większość par przeżywa kryzys po pojawieniu się dziecka, ale po kilku latach znowu się zaczyna układać tym, którzy to jakoś razem przetrwali.
  22. Bzdura. Ja spotykałam się z dużo młodszymi, nawet o kilkanaście lat i żaden nie miał z tym problemu. Problem u Ciebie leży gdzie indziej. Czymś ich odrzucasz, czymś zniechęcasz. Powiem Ci jeszcze, taka niby rada, coś do przemyślenia. Bo ja zawsze trafiałam fatalnie, a nigdy nie patrzyłam ani na kasę, ani na wygląd... Tylko na wartości moralne. Będziesz trafiać na takich facetów, którzy mają to, przed czym uciekasz! Np. Szukałam u faceta wierności w każdy sposób (również porno). To wpierw trafiłam na kolesia, który jak się potem okazało jeździł bez przerwy na orgie, a zaraz po nim na dwóch kolejnych, którzy udawali świetnie, że mają zasady niczym jaki mnich, a 5x dziennie (dosłownie) latali do ki.bla z telefonem w wiadomym celu, w tym jeden z nich w realu nie przepuścił również ZADNEJ okazji, nawet z koleżanką z pracy, którą znał kilka dni... Uciekałam przed zdradą, szukałam tylko wierności, a dostawałam właśnie to, przed czym uciekam. Wcześniej, jako nastolatka, trafiłam na alkoholika (kto z takim żył, wie co to za życie), więc to był potem przez lata mój priorytet w wyborach... Co się okazało? Po nim trafiłam na trzech kolejnych alkoholikow, w dodatku nie stroniących od narkotykow, którzy świetnie się klamkowali. Dla mnie to było apogeum, finał. Osiem kolejnych lat spędziłam samotnie z własnego wyboru bo tak miałam dość. U Ciebie może być też coś podobnego, typu, że szukasz kolesia, który zostanie z Tobą na zawsze, który tylko Ciebie będzie chciał. A trafiasz właśnie na przelotowych, niezainteresowane na poważnie jednorazówki.
×