BomBom
Zarejestrowani-
Zawartość
1354 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez BomBom
-
Artystka nie wytrzymała napięcia i wątek poleciał?
-
Ciężko to komentować… ona jest narcystyczna, niedojrzała i miałka.
-
U budzy na ostro. Ściany w domu, nowy pies. Promocja planerów aż huczy. U niej zawsze najwięcej się dzieje jak trzeba coś sprzedać
-
Czyli wielka narcystyczna pustka
-
Niewiadomo czy się śmiać czy płakać. W każdym razie Budzą nie kuma czym jest terapia zajęciowa.
-
Może zaangażują Budzę. Odkąd jest „artystką” jej image niebezpiecznie skręca w tym kierunku.
-
Może ktoś potrzebuje scenerii do horroru…
-
Ona obsesyjnie obserwuje wszystko co się o niej pisze.
-
Bardzo dojrzale. Jak zawsze. Teraz próbuje udowodnić jakie to jej mazianie z innymi babkami jest wartościowe. Aż wstyd oglądać te jej story .
-
Wyjątkowo toksyczna osoba.
-
Zuza zaczyna wypasione warsztaty a Budza bazga mazakiem. Auć! To musi boleć, w znając Budzę i jej relacje z kobietami, które zawsze kończą się klapą to będzie długo boleć.
-
Powiem szczerze, że ta znajomość z Zuzą była dziwna. One do siebie pasowały jak pięść do nosa. Myślę, że ze strony Zuzy to było takie powyprawowe połączenie emocjonalne, które nie przetrwało kontaktu z realnością. A Budza jak to Budza pewnie szukała interesu. W każdym razie na estetyczne warsztaty w Prowansji pasowała jak Paprykarz szczeciński do francuskiej restauracji.
-
Także obstawiam Zuzę. I myślę, że to jej „wbicie noża w plecy” to po prostu przejrzenie na oczy. Rozgryzła Budzę i wykopała ją ze swojego życia.
-
Żal już patrzeć na tę kobietę, której jedyną ideą w życiu jest kasa. Idea ta przybiera różne formy i stroje, ale jest niezmienna. Aktualna wersja: zapyziała artystka ze wsi jest wyjątkowo nieprzekonywająca bo talentu brak.
-
A skąd ona może coś wiedzieć o życiu artystki? Przecież nie z autopsji. Mazianie to nie sztuka. 45 lat i tego nie wie?
-
Myślę, że ani jedno, ani drugie nie wygrało. Z tych urywków, które pokazują oboje są nieźle toksyczni.
-
Znowu gierka na emocjach. Coś się stało, coś mną wstrząsnęło, nie mogę promować, więc wy promujcie. Kupta, kupta bom taka bidna.
-
Ona kasę ma. Plus żebry i ma klawe życie.
-
Obojętnie czy to fejk, czy nie i tak jest to straszne. Oni się już stali pośmiewiskiem dla wąskiego grona, które wie o ich istnieniu.
-
Ja i tak wolę Kaśkę od Budzy. Ona jest taka śmieszna i prosta. A Budza jest prosta, nieśmieszna i wyrachowana.
-
To było na jakiejś kawie czy innym badziewiu. Ktoś napisał, że sernik pistacjowy podawany w Przestrzeni jest dla niego za słodki. Budza o mało się nie zdekompensowała.
-
Myślę, że dużo osób obserwowało i obserwuje ją jako zjawisko psychologiczne. Pamiętna scena z sernikiem pistacjowym etc… ps: tytuły jej bohomazów to tez ciekawe studium przypadku-upadku. Egzaltacja, fasadowość, nijakość.
-
No wiadomo! Już to widzę! Jeden mazak 100 złotych bo to mazaki nad mazakami. A na mazakach to Budza się zna.
-
Budza powinna się smażyć w kobiecym piekle za wykorzystywanie kobiet. Głęboko antyfeministyczna postawa.
-
No jest to zwyczajnie przykre, że taka osoba dalej zarabia na głupocie innych. Żyje sobie dostatnio a kasa, dla Budzy, jest bardzo ważna. Co prawda wydaje mi się, że nie jest osobą szczęśliwą patrząc na jej zachowanie, wygląd i relacje rodzinne jakie pokazuje, ale komfort finansowy powstały na naiwności ma.