Jakiś czas temu włamałam się chłopakowi na facebooka i zobaczyłam jak napisał do swojej ''psiapsi'' że się w niej zabujał i buja już od dawna (przyjaźnią się od bardzo dawna) i że chce się z nia spotkac i o tym porozmawiać , 20 min wczesniej rozmawiałam z nim przez telefon nic nie dawał po sobie poznać normalnie życzył mi miłego dnia w pracy i że mnie kocha. Kiedy to przeczytałam zadzwoniłam do niego był pijany powiedział że już nie chce mu się walczyć o nas związek bo często się kłócimy. Jak wróciłam rano z pracy powiedział że przemyślał to wszystko i że bardzo głupio zrobił i że mnie kocha że bardzo żałuje swojego zachowania. Ale mija już 1,5 tygodnia i specjalnie nie korzysta z ig ani z facebooka unika jej żeby nie napisać do niej i tego nie sprostować twierdzi że nie potrafi bo mu wstyd. Bardzo mnie to boli, no nie wiem znamy sie rok mieszkamy pół roku razem on jest strasznie uparty czuje że faktycznie ją kocha.