Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Olek80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    288
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Olek80

  1. tego nie wiem, myślę że podobnie jak ja nie widzi na razie swojego życia beze mnie, tak jak i mi jest ciężko widzieć je bez niej, myślę że ona ogólnie jest nieszczęśliwa, a ja nie pomagam tym aby była ... lata próbowałem, i mi się nie udawało,
  2. ją zawiodłem, że obiecałem jej że będziemy razem, że nie potrafiłem w porę zareagować, że może nie starałem się tak mocno jak powinienem ...
  3. chyba reakcji, i tego uczucia że zawiodłem, tego które jest we mnie gdy myślę, że skoro chce być szczęśliwy to muszę coś z tym zrobić, tego, że chyba boję się przyznać sam przed sobą, że uczucie wygasło ...
  4. tak, jest, i staram się, staram się pracować nad swoim lekiem tak aby go oswoić, staram się nie myśleć że wszystko jest na mojej głowie i zależy ode mnie, i czasem mam wrażenie że przez rok, wykonałem kawał pracy w tym temacie, ale konkluzji żadnych to nie przyniosło ...
  5. no tak, i coraz bardziej to do mnie dociera, mam jednak dwa ogromne problemy, pierwszy jest taki że się boję, po prostu boje się, że to ona jest tą drugą połową, a ja przez swoje wewnętrzne z...ie, to popsułem ... po drugie wiem, że ona nie jest złym człowiekiem, jest pogubiona, ja po prostu nie wiem czy mam dalej siły ...
  6. Olek80

    Rozwód był błędem.

    a ja tam będę twierdził, ze to nie ma sensu, jeżeli jest dobry teraz, a nie był, to nie bo kocha, tylko boi się że stracił, i chce odzyskać, głęboka przemiana w człowieku jest możliwa, ale na to trzeba i czasu, i chęci, i akceptacji swoich błędów, jeżeli to czujesz, ale tak naprawdę to walcz, ale zastanów się, czy to co nie odczuwasz to reakcja Twojego organizmu na zmianę sytuacji ... i jego, nie wiem w jakich okolicznościach się rozstaliście, więc nie wiem na ile próbowaliście walczyć, ale są takie chwile gdy już walczyć się nie da, decyzja jest podjęta i należy z nią żyć, ciesz się że jest dobrym ojcem, i chcę Cię wspierać ... ile czasu minęło od rozwodu?
  7. nie, no związek zawsze psuję się z winy dwóch stron (związek, poważny, a nie sytuacja gdy jedno lub drugie, skacze z kwiatka na kwiatek nie chcąc się ustatkować), obwinianie partnera w takiej sytuacji nie ma sensu, bo sami jesteśmy tak samo sobie winni ... sam mam nie łatwą sytuacje, ale doskonale wiem, że jestem tak samo winny wszystkiemu jak moja druga połowa
  8. no mi coraz łatwiej, jak coś nie pasuję w związku to niestety wyłazi to na zewnątrz, stajesz się zamknięty w sobie, uciekasz w hobby, w najgorszym przypadku pojawia się przemoc słowna ... niestety, nie potrafimy siebie kontrolować w 100 %, choć bardzo byśmy chcieli ...
  9. ciężki temat, sam nie wiem jak bym postąpił, może jednak rozważ wyprowadzkę do rodziny, skoro jesteście po rozwodzie to po co mieszkać razem ... ja rozumiem że sytuacja jest ciężka i dla dzieci, i dla Ciebie, ale mieszkając razem wydaję mi się że proces "leczenia" nigdy nie nastąpi ... dom był wspólny? co sąd na to (nie wiem przy rozwodzie to jakoś nie jest załatwione?)
  10. Olek80

    Zerwanie-pomocy :(

    tak działa Twój mózg który broni się przed zmianą, to sprytna bestia która nie lubi znajdywać się w nowych okolicznościach, będzie teraz wyciągać wszystko, i dlatego podpowiada Ci same superlatywy
  11. nie bardzo rozumiem, 15 lat po zdradzie dalej jesteś w związku?
  12. no to jest jedna z niewielu rzeczy o których mogę powiedzieć, że jestem zadowolony w tym roku, od dobrych pół roku, wziąłem się ostrzej za siebie, wagi nie mam w domu, ale wizualnie jest lepiej, na moje oko oczywiście, choć są miejsca gdzie sadełka jest nadmiar, 127 treningów za mną mam nadzieję że w przyszłym roku dobiję do 200
  13. aby ten rok był, lepszy od poprzedniego, dla wszystkich, aby szczęcie dopisywało, a jak go będzie brakować to abyście dawali radę tak czy inaczej patrzeć na przyszłość z podniesioną głową ...
  14. Olek80

    Jestem w kropce...

    tu niestety musze przyznać, że dałem ciała, starałem się wspierać, ale nie wymagałem, myślałem że gorzej będzie jak będę wymagał, z perspektywy czasu wiem jednak, że dobry partner to nie tylko miękka poduszka, to czasem ktoś kto nam odważnie powie co jest nie tak, ja niestety się zamknąłem w sobie, przez kilka lat, jak starałem się rozmawiać o tym co mi się nie podoba, odpowiedź była jedna ... że musimy się rozstać, były walizki pakowane, i nieprzespane noce, na moich prośbach ... choć muszę przyznać, że po ostatniej rozmowie która miała miejsce już ponad rok temu to się poprawiło, może w końcu dobitniej pokazałem swoje stanowisko ...
  15. Olek80

    Jestem w kropce...

    myślałem, ... to w sumie było by dość ciekawe doświadczenie ... nie wiem tylko jak by jej się podobało
  16. Olek80

    Jestem w kropce...

    Nie, to zanczy ja nic o tym nie wiem, wiem że kiedys się leczyła i tyle ... Więc to moja interpretacja, mając na uwadze jak się zmieniła
  17. Olek80

    Jestem w kropce...

    Uważam, jednak mając na uwadze jak do tej pory to wyglądało boję się że znów się będziemy rozstawać .. a wtedy ja zrezygnuje z każdego logicznego wniosku i znów przesuwne granice ...
  18. Olek80

    Jestem w kropce...

    nie chce wyłapywać sygnałów ... nie jestem w stanie powiedzieć, że nie chcę z nią być, gdyby tak było sytuacja była by dużo łatwiejsza
  19. Olek80

    Jestem w kropce...

    żeby nie było, ja nie chce wyjść na pokrzywdzonego, wiem że gdzie ten związek oczywiście się posypał również z mojej strony, może nie starałam się za mocno, może nie tak jak trzeba, może nie tak jak ona tego potrzebowała ... czasem mam takie wrażenie, że się mijamy ... że może ona wysyła sygnały których ja już nie rozumiem, albo nie wyłapuję, a może już też trochę nie chce ... i ta ostatnia opcja mnie przeraża najbardziej. Przez świadomość, że mógłbym robić coś nie tak (a pewnie święty nie jestem ...) mam ogromne wyrzuty sumienia ...
  20. na razie niestety nie mam takiej możliwości
  21. Olek80

    Jestem w kropce...

    sam nie wiem, może dlatego że pierwszy raz od niepamiętnych czasów poczułem, że cały świat nie jest na moich barkach
  22. tak długo jak się jest z kimś to zatraca się chyba ten poziom myślenia JA ...
  23. Olek80

    Jestem w kropce...

    i czytając to prawie się popłakałem
  24. Olek80

    Jestem w kropce...

    wiem, ale chyb jakoś próbuje doprowadzić do sytuacji gdy będę miał 100% pewności ... a zaczynam rozumieć, że to niemożliwe jak się poddam ... to nie wiem jak sobie poradzę ze sobą
×