Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zła

Zarejestrowani
  • Zawartość

    58
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Zła


  1. Co się poJēbåło w tym świecie. 

    np.na tiktoku ale i poza nim. 

    Czy też to widzicie...?

    Infantylne zachowania 30, a nawet 40latków?

    Słaby zasób słownictwa, niedouctwo globalne, szpanowanie głupotą, śmiech iđiöty z rzeczy poniżej poziomu przedszkola. 

     

     

    brak mi słów. 

     

     

     

    martwi mnie to poprostu. 

     

     

     

     


  2. Przed chwilą, Forseco napisał:

    Też , ale nie żebym się w niej zakochał czy coś po prostu bardzo fajnie mi się z nią pracowało i teraz to już nie to samo i sam nie wiem czy wytrzymam bez niej w tej pracy..jest inaczej za bardzo się z nią zżyłem...

    na pewno ktoś Ci ją zastąpi.  Jakaś przebojowa, szczupła blondynka.

    • Haha 1

  3. 1 godzinę temu, wyciskam klopsy napisał:

    ^ ty chłopa szukaj, bo zginiesz marnie.... zbieranie dyplomów nic ci nie da, do roboty ruszaj, jak trzeba to 2 prace na część etatu, jeszcze weekend masz wolny do użycia.... 30 lat to chyba czas coś robić, tak mi się wydaje

    praca z zakwaterowaniem to np niania lub opieka nad starszą osobą, są emeryci którzy mają domy i potrzebują pomocy w nich, stać ich na pomoc, ty możesz tym się zająć tymczasowo

    Nie umiem znaleźć chłopa. Nikt mnie jakoś specjalnie nie chce. 

    Jestem chyba damskim odpowiednikiem incela. 

    Nic tylko do grobu się pakować:-D

    I nie mówcie, że kiedyś ktoś się znajdzie. 

     

    Na pewno nikt nigdy mnie nie zechce! Niczego nie jestem tak pewna jak tego.

     

     

     

     


  4. Hej, mam straszną sytuację i chciałabym Was prosić o pomoc. 

    Mam 30 lat, ale niestety tak się życie ułożyło, że mieszkam z bratem ( rok starszym ).

    Podjęłam decyzję, że zdobędę się na wielki wysiłek i wyprowadzę się od niego,  ale to będzie dopiero od października ( idę na studia ).

    Póki co nie mam pieniędzy na wynajem czegoś samodzielnego... całe wakacje będę oszczędzać i tyrać jak wół na własne życie... póki co pomaga nam ciotka. Nie pomoże mi samej,  bo jej oczkiem w głowie jest tylko mój brat.

    Do rzeczy. Brat ma na koncie wielkie i niechlubne ekscesy z ćP-aniem, pobiciem mnie kilkukrotnym,  szpitalem psych.,aktami p.Ed-of-lIstwa i kompletnym brakiem moralności, uczciwości i kultury. Jest bardzo agresywnym i bardzo niedojrzałym s.u.kin.synem. Nie ma w tym ani grama przesady. 

    Na zewnątrz  jednak umie sprawiać pozory, wiele osób uważa, że jest przystojny, a on jakoś tak manipuluje, że każdy go lubi, nie znając ciemnej jego strony i ( prawdziwej )

    Mnie traktuje jak najgorszego wroga. Całą agresję za swoje niepowodzenia i frustracje ładuje we mnie jak z broni strzela cały czas hejty. Nigdy nie usłyszałam od tego patola nic dobrego i miłego.

     

    Kiedy próbuję z nim rozmawiać,  wymawiam tylko jego imię, aby zacząć rozmowę, on wrzeszczy potwornym agresywnym tonem : coooooooooo k.u.r-wa!???! 

     

    Bez przerwy mnie upokarza , pomiata mną ,traktuje jak g.o.wno i boję się go szczerze mówiąc.

     

    Najgorsze są jednak pieniądze jakie przez niego straciłam. Jest mi winny kilka tysięcy złotych, bo wymusił na mnie szantażując,grożąc więc. 

    Sam nie pracuje . I ani mu się śni . 

    Ciotka zapatrzona w niego jak w obrazek daje mu kasę a mi jakieś ochłapy, a on wyciąga jeszcze ode mnie grając umierającego z głodu ale i agresją przede wszystkim wymusza.

     

    Boję się go . Jak mam wytrzymać jeszcze  te parę miesięcy? Jest coraz gorzej. Nie mam u kogo pomieszkac przez ten czas. 

    Codziennie boję się wyjść z pokoju. 

    Unikam go. On jest  niebezpieczny. 

    Co robić.. może czegoś nie dostrzegam?

     


  5. 1 minutę temu, akimuszki napisał:

    Możesz też zostać moją żoną i razem.

    Pójdziemy w stronę wieczności. 🤪👅

    Ja chcę męża, ale musi być wysoki i mieć zęby . Nie wiem, czy spełniasz te kryteria ;))

    • Haha 1

  6. 1 minutę temu, akimuszki napisał:

    No to idź na warsztaty i przepracuj swojego cienia.

    Inaczej on będzie szedł za tobą a ty będziesz ślepa.

    To mówię całkiem serio.

    o, nie wiedziałam , że ludzie należący do sekt znają się na psychologii cienia:))

    Ale u mnie na wsi nie ma takich warsztatów. Do sklepu musze zapi.er.niczać 4 km


  7. 7 minut temu, MlecznaCzekolada6 napisał:

     

     

    To masz 4 dychy i martwisz się ,że uprawiałaś jakiś rodzaj seksu? Niedowierzanie.

    Tak. Głupio mi... Chciałabym być wyzwolona , ale metka "sz.ma.ty" mi się nie podoba


  8. 1 minutę temu, MlecznaCzekolada6 napisał:

    Nie zesraj się pancia.

    Pisałam o ekscytacji klocka powyżej.

    Ona tak ma.

     

    To masz 4 dychy i martwisz się ,że uprawiałaś jakiś rodzaj seksu? Niedowierzanie.

    bo ja jestem z wiochy i to kompletnie zabitej dechami, gdzie ledwo net dochodzi. Są tu same stetryczałe staruchy i zacofana młodzież. W średnim wieku, kto miał rozum- wyjechał. Tylko ja jestem tu takim niedobitkiem, co rodzinie pomagał i siedział na 4ch literach. Nie bardzo był czas na rozpusty, więc byłam dość grzeczna. Teraz jestem w szoku w związku ze swoim zachowaniem...


  9. 3 minuty temu, MlecznaCzekolada6 napisał:

    Może odpocznij od forum, bo jest problem z rozumieniem słowa pisanego.

    I ta dziewczęca infantylna ekscytacja.. nie męcz mnie

    w opałach, bo nie czekałaś na księcia  zbajki w "czystości"? ile ty masz lat 14?

    o kuźwa teraz mi uśwaidomiłaś, że jestem i.dio.tką.  Tak,właściwie czystość jest dla mnie wartością, choć nie powinna, bo bliżej mi do 41 niż 14:))))

    Ej, co masz do mojej ekscytacji? 


  10. 1 minutę temu, Electra napisał:

    Mogę powiedzieć cyfrę, szczegóły nikomu nie potrzebne. Są bez znaczenia.

    o to spoko, że tak też się da:)) może nie będzie napierał na szczegóły....chyba,że kolejny zbok się trafi.


  11. Przed chwilą, Electra napisał:

    Wyluzuj. Idź tą drogą, abo bądź świadoma, że nie chcesz. Wszystko nas uczy. Gdybyś nie spróbowała nie wiedziałabyś, że nie pasuje Ci to. Nie ma co płakać po fakcie.

    mam teraz świadomość, że jak znajdę sobie faceta, to albo będę musiała udawać, że jestem czysta niewinna i święta, albo przyznać się do wykroczeń i wtedy mnie nie zechce. Nie chcę udawać przed swoim facetem, bo nie znoszę  kłamstwa.  Ale tak jak mówisz, postaram się wyluzować .........z czasem to może przyjdzie.........

×