Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aldona90

Zarejestrowani
  • Zawartość

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Aldona90

    O co mu chodziło - randka czy przyjaźń

    Ja już go nie chcę, ale chciałabym wiedzieć po co była ta bajera cała...
  2. Aldona90

    O co mu chodziło - randka czy przyjaźń

    Chciałam płacić, ale powiedział, że jest dżentelmenem i on będzie płacił.
  3. Napisał do mnie chłopak. Od samego początku zaznaczył, że szuka czegoś na serio, ale jest już czasem zniechęcony do randek, bo nie poznał żadnej interesującej dziewczyny i chodzenie na randki nie jest warte jego czasu. Był bardzo czarujący, dużo komplementów, bardzo podobało mu się moje podejście do życia i związków. Długo odkładał pierwsze spotkanie, bo ciągle był zajęty, ale codziennie pisał do mnie. Jest pracoholikiem. W końcu pierwsze spotkanie - super rozmowa, chemia, próbował dotykać przy okazji, płacił za wszystko, otwierał drzwi, gdy mówiłam o moich planach mówił, że ma takie same, że jestem bardzo mądra i świetnie mu minęło spotkanie. Pytał dużo jakie mam oczekiwania co do związku i jaki powinien być mój chłopak. Po spotkaniu od razu napisał i znowu pisał codziennie, życzył miłego dnia i opowiadał co robi. W końcu zapytałam co z kolejnym spotkaniem. Znowu odwlekał, bo taki zajęty. Ponownie zapytałam co z naszą randką, a on na to, że my przecież się tylko przyjaźnimy. Powiedział, że porozmawiamy jeszcze o tym. Potem już coraz mniej pisaliśmy i w końcu zapytałam o co mu właściwie chodzi. Powiedział, że za dużo od niego wymagam (chciałam się spotykać raz w tygodniu). Gdy przypomniałam, że na naszym spotkaniu powiedział "to nasza pierwsza randka" wkurzył się i przestał odpisywać, bo dla niego to była od początku przyjaźń. Próbowałam jeszcze po jakimś czasie zagadywać, ale coraz bardziej zaczął mnie zbywać i w końcu przestał odpisywać. Czy coś z tego rozumiecie? Pisał do mnie 2 miesiące, na randce był zachwycony, po spotkaniu pisał jeszcze więcej, a słowo randka go tak wystraszyło, że uciekł, chociaż to on przez ten cały czas mnie podrywał. Chciał sobie podnieść samoocenę moim zainteresowaniem, czy pisał z nudów? Nic nie rozumiem...
  4. Piszę z chłopakiem od kilku tygodni. Był bardzo zaangażowany w pisanie aż w końcu zaproponował spotkanie. Umówiliśmy się na ten weekend (2 tygodnie temu). Po tym on zaczął mniej się angażować w rozmowę. Nadal często zaczyna rozmowę, ale potem urywa... To samo, gdy ja zaczynam konwersacje, chociaż nie zdarza się to często. Wiem, że dużo pracuje. Jest już środa, a my nie mamy nic ustalonego, kiedy i gdzie się spotykamy. Czy powinnam go zapytać, czy to aktualne? Czy jakby mu zależało, to sam by chciał to ustalić? Myślałam, że może to przez to, że ja nie piszę pierwsza, ale dzisiaj napisałam i też przestał odpisywać... Chciałabym już sobie jakoś zaplanować ten weekend, ale opowiadałam mu, że poprzedni facet mnie wystawił, więc już o spotkania prosić się nie będę (podobna sytuacja, zapytałam, czy się widzimy, ustaliśmy datę i godzinę, a on napisał w ten sam dzień, że ma inne plany) - on go skrytykował, że jak można tak wystawić. To on kilka razy zaczynał temat spotkania. Ja nie byłam przekonana. Dopiero, gdy już ustaliliśmy w który weekend, zaczął się wycofywać. Wysyła tylko fotki co robi, ale nie podejmuje dłuższej rozmowy, jak wcześniej... Nie chcę wyjść na księżniczkę, ale też nie chcę się narzucać. Nie rozumiem dlaczego się tak wycofał, po ustaleniu daty spotkania...
×