Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Paparapa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    44
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Paparapa

  1. Powiedzcie mi co mam robić bo już nie daje rady. Mój facet od ponad miesiąca jest chory, nie wychodzi z domu. Zaczelo się od bólu mięśni i stawów, gorączki. Potem goraczka przeszła ale teraz są bóle głowy , brak węchu, smaku,ogólne osłabienie, po wejściu po schodach ciężko mu się oddycha. Za cholerę nie chce iść do lekarza , nie chce robić testu bo twierdzi że to bubel, nawet nie chce teleporady. Dowiedziałam się, że przez dwie godziny próbował wygrzebać się dziś z łóżka zanim w końcu mu się udało. Cholera mnie bierze bo nie chce dać sobie pomóc , co ja mogę z tym zrobić? Czy mogę w jego imieniu zadzwonić do jego lekarza rodzinnego i coś załatwić czy mnie oleją i tyle ... Zaraz wyląduje na psychiatrycznym i tyle z tego będzie
  2. Witam was wszystkich. Od pewnego czasu stoję przed trudnym wyborem. Pracowałam jako kurier w pewnej firmie . Zajęcie to było dla mnie jak dar z niebios ponieważ wcześniej pracowałam na trzy zmiany przy linii produkcyjnej. Tu mam jedną zmianę, czyli w nocy się wyspie a popołudnia mam wolne. Ostatnio natchnęło mnie żeby pracować na etat i założyć własną działalność usługową, ot tak żeby sobie dorobić a może po czasie to stałoby się moim głównym zajęciem . Zawsze marzyłam by mieć coś swojego a praca na etacie ułatwiłaby mi to poprzez zmniejszone opłaty na firmę . Niestety, sielanka nie mogła trwać długo. W mojej pracy obniżka pensji i zwiększenie ilości wykonywanych zadań, zapowiada się że będę pracować ponad 8 lub 9 godzin za najniższą krajową a to nie kalkuluje mi się z niczym. Ani z kosztami na założenie działalności ani z tym, że nawet nie będę miała czasu na myślenie o czymś swoim. No i tu rodzi się pytanie ... Czy na moim miejscu poszlibyscie z powrotem pracować na produkcję wiedząc że zamiast 2 tys zarobicie 4, czy da się jakoś przezwyciężyć ten strach przed dużą liczbą ludzi dookoła, monotonią , nocnymi zmianami w zamian za więcej pieniędzy ale znów przy rezygnacji z własnego biznesu ? I jeszcze jedno pytanie ... Czy uważacie ludzi z produkcji za gorszy sort ?
  3. Witam. Zastanawiam się czy ja zgłupiałam czy to lekarz jest winny. Miałam dziś wizytę u lekarza rodzinnego. Poszło o to, że pracuje w upale, dwa tygodnie temu wszystko wskazywało na nadchodzacy udar cieplny. Sytuacja się uspokoiła ale od tygodnia mam pulsujący ból głowy dzień w dzień tabletki nie pomagają. W środku cała drze tak jakbym pozbyła się magnezu ale biorę suplementy dzień w dzień. Dziś jadąc samochodem w tym upale urwał mi się film nie mam pojęcia jak udało mi się nikogo nie przejechać ani samej nie wjechać w rów . Poprostu ocknęłam się po 2 przejechanych km. Od rana mocne zawroty głowy. Wiem to nie odpowiedzialne wsiadać w takim stanie za kierownicę. W połowie pracy stwierdziłam że nie ma to sensu i jadę do lekarza zanim stanie się tragedią. Przychodzę , mówię jak jest a lekarz do mnie - i czego pani ode mnie oczekuje ? Ja się popłakałam bo byłam tak wykończona fizycznie do tego te szumy w głowie, padło kolejne pytanie - ma pani problemy osobiste ? (Zadane z pretensja) a ja że nie tylko jestem wykończona fizycznie , czuje się okropnie, ciągły ból.glowy, zawroty od rana nie wiem czy zaraz nie zemdleje, a lekarz na to - ja też pracuje w upale widzi pani ( ale ja jestem na słońcu 6 h bez wiatraka tak jak u niej przy biurku) , dużo ludzi.pracuje i co każdy ma przyjść do mnie i co ja mam na to poradzić ? Pytam się jej czy może jakieś badania a ona że mam sobie zrobić prywatnie na magnez sód i potas . Proszę sobie brać witaminy . Mówię że biorę codziennie i jest coraz gorzej. Na to ona, że nic nie poradzi na to, że jest mi ciepło i się pocę . Rozumiecie ? Bo albo ja jestem psychiczna albo ona. Wyszłam bez niczego, nawet bez zalecenia żeby pić wodę . Na to idą nasze podatki.
  4. Czy jest tu ktoś kto łopatologicznie wytłumaczy mi jak ma się sprawa z czeskimi świadczeniami na dziecko ? Dajmy na to kobieta pracuje w Czechach rok i ma umowę na stałe. Zachodzi w ciążę, rodzi dziecko i co dalej. Jakie przysługują jej zasiłki, słyszałam że macierzyńskie może trwać nawet 4 lata. Więc przez 4 lata dostaje pieniądze na dziecko z socjalu i ma jeszcze wypłacane jakieś macierzynskie z zakładu pracy czy jak ?
  5. Paparapa

    Współna zabawa dildem

    Weź to dildo i walnij się w łeb
×