PrzyczajonaPanda

Jeszcze brakowało tego żeby Bartka po śmietnikach za żarciem ganiała, powiedzcie, że to sen xD

Bu idzie skipować, świat się skończył, idę się napić

Bu biczująca się publicznie, że to przez nią ta nagonka na hodowlę- może kilka lat temu bym się na to nabrała, teraz jest dla mnie obrzydliwą manipulantką szukającą tylko korzyści dla siebie, zawsze i wszędzie.

Ogarnęła, że ludzie dużo słodkości wyrzucają

Ja u wszystkich tych Instagramowo jutubowych gwiazdek, które mówią jak to się teraz nie odchudzają, widzę jedynie przybywanie kilogramów. U Bu to samo.

Przecież ona tam podjeżdżała tylko do stolika po kanapkę którą Bejtek zrobił. Mówiła raz, że jak ona wjedzie wózkiem to Bart nie może się ruszyć w tej kuchni.

Na samym początku było 2400, więc cena spada.

Pewnie chciała kiełownikować

Na bank nie byli u dietetyka. Gdyby byli to dopiero trąbiła by o tym, że TO NIE WSPÓŁPŁACA.

Jeszcze to mówienie, że widać pierwsze efekty. Taaa, z jej deficytem kalorycznym zje to sushi i ciacho z gościem i nie powinna jeść przez kolejne dwa dni żeby być w deficycie. To co teraz robi w najlepszym razie pozwoli jej nie przytyć, ale na pewno nie schudnąć. No chyba, że nie je tych ciast, a na sushi tylko patrzyła.

Tak, teraz Bu będzie o psa zazdrosna

Mówiłam, że będzie cheat day rocznicowy kto wie czy nie potrwa jeszcze tydzień

Plus jeszcze obowiązkowe, regularne szczepienia, które większość niestety ignoruje. Poza tym króliki również trzeba wyczesywać, bo linieją nawet 4 razy w roku i futro jest dosłownie wszędzie. Trzeba również pilnować żeby nie zatkały sobie brzuszka wylizywanym futerkiem, bo wtedy już tylko weterynarz na cito, inaczej często kończy się to zgonem. Chciałabym żeby ludzie przestali postrzegać króliki jako mało wymagające zwierzę i fajny prezent dla dziecka.

Generalnie tragiczne też jest to, że większość tych ludzi karmi ich śmieciowym żarciem z zoologa, suchym chlebem i jabłkami. Na dodatek trzymają je w zbyt ciasnych klatkach, w kupie trocin, które podrażniają im oczy. Jestem uczulona na temat królików, więc musiałam się odwentylować

Przecież Bejtek też ma ułłop teraz. Od 20 mają oboje ten PLANOWANY rocznicowy

Macie te swoje urojone ciąże i psy

Pewnie ten wielki dzień to po prostu rocznica ślubu i z tej okazji wjedzie zasłużony cheat week po dwóch tygodniach diety czyli tona suszi plus makaroniki

Fit deser dla gości zamiast chatki baby Jagi, mój umysł robi WTF

Co to za nagła zmiana frontu z kilogramów cukru na brak cukru czuję się zagubiona

Nie prasuję. I nie, nie wyglądam jak fleja

Dokłada właśnie czekoladą

Nie pierwszy i nie ostatni raz Bapka Kiepska robi aluzję do Buni lub kręci aferkę z której wychodzi z podkulonym ogonem

Taaak, sałata, feta, troszkę oliwy, pomidor i mrrrrr jeść to

Ile waży

Ktoś dzisiaj wywróżył tą czosnkową bagietkę