Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mariolka#

Zarejestrowani
  • Zawartość

    283
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mariolka#

  1. Mariolka#

    In vitro 2020

    Bardzo mi przykro trzymaj się następnym razem na pewno się uda. Czy u ciebie występują jakieś problemy?? Jak możesz to napisz co się stało czy miałaś jakie objawy przed?? Czy miałaś jakieś krwiaki? Czy to tak nagle na badaniu wyszło. Ja się strasznie martwię bo mam krwiaka byłam w szpitalu około 2 tygodnie temu i dziś znów zaczęłam krwawić i tam wylądowałam ale dzidzia rośnie i jest wszystko dobrze ale moja obsesja że dzieciatku przestanie bić serduszko jest straszna.
  2. Mariolka#

    In vitro 2020

    To pod choinkę będzie prezent!!!!
  3. Mariolka#

    In vitro 2020

    Poziomko po jakim czasie zaczęłaś plamić bo ja prawie po dwóch tygodniach dziś zaczęłam delikatnie plamić na brązowo i już wyć mi się chce ale rano jutro się ogarnę i pojadę do szpitala zobaczyć czy dzidzia żyje.
  4. Mariolka#

    In vitro 2020

    Trzymamy mocno kciuki!!!!!
  5. Mariolka#

    In vitro 2020

    Ja też mam zawsze bolesne śmieje się że poród nie będzie dla mnie tragedią hehe. Ale dziś już lepiej?
  6. Mariolka#

    In vitro 2020

    Wiem co czujesz naprawdę jestem po 3 transferze tez juz myślalam ze nic z tego wyłam jak cholera i już chciałam do dietetyczki się umawiać bo ostatnio mi się przytyło ale poszłam na wyniki i okazało się że beta rośnie obecnie jestem w 7tc ale dalej nie umiem się cieszyć bo 5 tc wylądowałam w szpitalu z krwiakiem jak się okazało ale byłam pewna że już po dziecku. Teraz siedzę w domu i przeżywam każdy skurcz każde kłucie i boję się że dzidziusiowi przestało bić serduszko a wizyta dopiero w piątek. Wyląduje w psychiatryku. Także głowa do góry. Mi beta już 9dpt wyszła dobra idź jutro.
  7. Mariolka#

    In vitro 2020

    Po 2 transferze gdzie beta rosła ale za mały przyrost był i w końcu spadła miałam taki ból brzucha że żadne tabletki mi nie pomagały i chodziłam po ścianach to było straszne... A kolejny okres to był jeden wielki krwotok..
  8. Mariolka#

    In vitro 2020

    Beti spokojnie to jest normalne wszystko co piszesz objawy jak na okres i one się będą ciągnęły długo za tobą możesz zrobić już beta hcg powinno wyjść sikańce tylko stresują lepiej z krwi. Trzymam kciuki!!! Jutro biegnij rano na krew, i będziemy czekać na dobre wieści.
  9. Mariolka#

    In vitro 2020

    Gratulacje i teraz uważaj na siebie bardzo!!!
  10. Mariolka#

    In vitro 2020

    I współczuję ci tych mdłości mnie bolą tylko piersi i nic więcej. A dziś jest równo 7 tc
  11. Mariolka#

    In vitro 2020

    Cześć to dobrze że z dzidzią wszystko dobrze i że już nie krwawisz. Ja twierdzę że muszę chyba iść do jakiegoś psychiatry przez ten szpital co byłam z krwiakiem. Każda wypływająca resztka tabletki to ja już sprawdzam czy to nie krew, a oprucz tego po tym czego nasłuchałam się na patologii ciąży to bardzo boję się że serduszko przestanie bić. Od kilku dni mam mocniejsze skurcze tak dwa razy dziennie ale ścina z nóg a wizyta dopiero w piątek i to jeszcze jest 13. Mam nadzieję że Pan doktor nagada mi trochę i się uspokoje i zacznę cieszyć że jestem w ciąży. Ale i tak planuje kupić detektor płodu.
  12. Mariolka#

    In vitro 2020

    No to super trzymam kciuki!!!
  13. Mariolka#

    In vitro 2020

    Poziomko 85 jak ty się czujesz? Czy wszystko już się unormowało?
  14. Mariolka#

    In vitro 2020

    Dziwne ja po transferze nie położyłam się odrazu tylko pobiegłam siku i dopiero się bo jeszcze kroplówka leciała i jest już 6tc i 5dpt. Ale każda klinika ma swoje reguły.
  15. Mariolka#

    In vitro 2020

    Ja przed transferem szlam 3 razy siku bo w 10 minut napełniał mi się pęcherz cały po 2 litrach wypitej wody więc nie ma reguły ale cewnik???? W jakiej klinice zakładają cewnik? I po co?
  16. Mariolka#

    In vitro 2020

    Najważniejsze to pozytywne myślenie🥰powodzenia. I czekamy na dobre wieści
  17. Mariolka#

    In vitro 2020

    To wszystko też zależy od kliniki. W jakiej jesteś?
  18. Mariolka#

    In vitro 2020

    Podpisujecie z mężem zgody na transfer i w tym samym dniu robi się badania przed wizytą progesteron estradiol i chyba jakieś jeszcze ale wypadło mi z głowy. Robione masz usg po to by sprawdzić endometrium i w zależnosci jakie jest lekarz ustala datę transferu. Przepisuje leki i już przed transferem kilka dni robiłam zastrzyk z otrivelle i brałam estrofem już od 2 dnia miesiączki. W dzień transferu 2 godziny przed brałam relanium, a godzinę przed miałam robiony wlew ponieważ mam za dużą kurczliwość macicy i wypchała mi pierwsze dwa zarodki. Musisz pamiętać że do transferu musisz mieć pełny pęcherz. Przed transferem jeszcze jest kontakt z embriologiem jak masz mrożaczki i on cię informuje na jakim etapie jest rozmnażanie i czy zarodek przetrwał. Gdy już mija odpowiednią godzina to siadasz na fotel pokazują ci zarodek na monitorze jak wygląda. Miałam jeszcze procedurę ah to znaczy nacięcie żeby szybciej się zagnieździł. Pani doktor podaje zarodek w odpowiednie miejsce i już jesteś w ciąży. Dajesz w brzuch drugi zastrzyk z otrivelle. Od tej pory modlenie się czy się zagnieździ i czy przyjmie najdłuższe 10dni w życiu mimo tego że miałam weryfikację co 3 dni to te pierwsze 2 nie były miarodajne po otrivelle. Oprócz tego bierzesz leki jakie zapisze ci Pani/Pan doktor i ja brałam jeszcze relanium przez 4 dni.
  19. Mariolka#

    In vitro 2020

    3dpt 6dpt 9dpt 12dpt 16dpt i 22dpt przed badaniem usg w klinice i tylko w tym ostatnim był zły przyrost i płakałam ale Pani doktor na drugi dzień wyjaśniła mi że powyżej 1000 nie musi przyrastać książkowo u wszystkich i poszłyśmy na fotel zobaczyć czy coś tam jest i zobaczyłam 3mm ruszającą się kropkę to było szczęście.
  20. Mariolka#

    In vitro 2020

    Wszystko przetrwamy. Ja też myślałam że po pierwszej wizycie odetchnę jak zobaczę serduszko bijące i trochę tak było ale dzień później zaczęłam krwawić bo pech chciał że jestem w tych 20% kobiet które mają krwiaki w ciąży ale całe szczęście z dzidzią jest wszystko dobrze poleżałam 3 dni w szpitalu i teraz leżę w domu. Ale stresuję się czy tam jest wszystko dobrze w środku, czy serduszko bije. I tak chyba będzie do końca ciąży. Później będzie czy się rusza i jak często. Jak się urodzi to czy będzie się rozwijało dobrze itd. Od transferu już zaczynamy się martwić o dzieciątko i tak już będzie do śmierci.. Hehe taka rola mamusi.
  21. Mariolka#

    In vitro 2020

    Będzie cię bolał cały czas i to będą zmienne bóle raz skurcze raz ciągnięcie itd.. Macica się rozciąga więc będzie boleć. Nikt nie mówił że będzie pięknie hehe ja się cieszę że nie mam mdłości a już prawie 7tc
  22. Mariolka#

    In vitro 2020

    Na pewno się uda trzymam kciuki i gratulacje!!!
  23. Mariolka#

    In vitro 2020

    Powodzenia trzymam kciuki
×