Mariolka#
-
Zawartość
283 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Mariolka#
-
-
4 godziny temu, Katya22 napisał:Hej dziewczyny ja po transferze dwóch blastek były najlepszej jakości, lekarz powiedział, ze lepiej się już nie da teraz odpoczynek i oczekiwanie ciagle wgapiam się w ich zdjecie
Trzymam kciuki
- 1
-
5 godzin temu, Wiosenka napisał:No więc 2 weryfikacja 7dpt
beta: 27,6
estadiol 3857
progesteron - 94
Niby się spodziewałam, ale i tak cieszy
Dziewczyny na 7dpt to dużo, normalnie czy mało? któraś z Was badała w podobnym terminie?
Wiosenka to jest dobry wynik ja w 6 dobie miałam 26.90 w 9 dpt miała 86,34 a dziś mam 806,12 a mam 13dpt więc głowa do góry ja wczoraj byłam załamana a dziś skacze z radości oby tak dalej kolejne w czwartek i jak będę koło 1000 to mam zapisać się na usg. Masz bardzo dobry progesteron. To jest super trzymam dalej kciuki 🥰
- 2
- 1
-
2 godziny temu, Zuzana napisał:Trzymam kciuki aby już tylko dobrze było:-*
Dziękuję
-
12 minut temu, malagosia napisał:Mariolka! Czego żałujesz kobieto! Ty się ciesz ze beta rośnie i myśl pozytywnie bo to teraz ważne a nie to idę Ci zostało! Tak się wypowiadasz jak byś już tego bobaska „skreśliła” a on walczy tam w Tobie i potrzebuje Twojego wsparcia!!!
Ja poprostu tak się boję że znów nic z tego nie będzie, jestem już tym zmęczona. Niby coś tam czuję rozmawiam głaszcze jak jakaś wariatka (podejrzewam że nie tylko ja ) ale... Jutro zobaczymy czy rośnie tak jak powinno.
-
23 minuty temu, Zuzana napisał:Dziewczyny mam skonczone 35 lat, 3 podejście do procedury. W środę prawdopodobnie punkcja jutro monitoring. My chcielibyśmy 2 zarodki podać jeśli będą. lekarz jest bardziej za 1 do podania. Jak myślicie moge nalegać czy to juz od lekarza zależy. Pateycja jesteś?
Ja podał za pierwszym razem dwa i żałuję bo został mi tylko jeszcze jednen niby teraz beta rośnie ale dalej niepewność jest. Jak masz ich dużo to podaj dwa jak nie to nie szalej.
-
5 minut temu, Kasiulaaa89 napisał:Witam serdecznie!
Dużo ostatnio czytałam Wasze forum (zarówno to z 2019 jak i 2020 roku). Jak nie trudno się domyśleć, znalazłam Was bo mam ten sam problem. W naszym przypadku problemem jest słabe nasienie. Mój mąż jest raczej zamkniętym człowiekiem i nie chce nikogo informować o rozpoczętej procedurze invitro. Mamy przyjaciół, którzy aktualnie są ba końcówce ciąży (również z in vitro) ale nawet nie mogę z kimś porozmawiać:-(. Dlatego postanowiłam w końcu odezwać się tutaj. Wy rozumiecie jak bardzo obciazajacy emocjonalnie jest to czas. To nasze pierwsze podejście. Jestem w 11dc i wciąż stymulowana hormonami. Przedwczoraj mialam usg. W jednym jajniku bylo 5 pęcherzyków, w drugim tylko 3 (moj lekarz skomentował to słowem "szkoda" co nie ukrywam troche mnie podlamalo). Od tej pory cały czas szukam i czytam czy 8 pęcherzyków to naprawdę tak źle? We wtorek następne usg a w czwartek lub piątek punkcja. I tu moje kolejne pytanie. Czy Wy macie punkcje w znieczuleniu ogólnym czy miejscowym? My mieszkamy w Niemczech i tutaj Standard to znieczulenie miejscowe. Za ogólne należy extra zapłacić. Czytalam że zalezane jest ogólne aby pacjentka się przypadkiem nie poruszyła w trakcie, co może mieć źle konsekwencje. Jak było u Was?
Kolejne pytanie dotyczy "extra usług " (Czuję się jakbym kupowała auto z salonu z extra dodatkami a nie przygotowywała się do in vitro! Ale tak to niestety jest - płacimy całość sami bo nie jesteśmy po ślubie). Dostalismy ofertę na EmbroGlue, przedłużenie rozwoju na szkiełku do 5 dni i wspomaganie wykluwania. Czy miałyście któryś z tych zabiegów. Tu nawet nie chodzi o koszta bo gdyby człowiek miał pewność że to pomoże i zakonczy podejście sukcesem to zapłaciłabym o wiele więcej. Ale mam metlik w glowie, boję się i niby staram się myśleć pozytywnie ale z tym głowy jest mysl "a co jak się nie uda? Nie nakrecaj się! "
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was wszystkie!
Dokładnie nie nakręcaj się będzie dobrze. U nas też problem u partnera totalny brak plemników. Więc korzystamy z nasienia dawcy niestety. Ja podchodząc do punkcji miałam 25 kumulusow i co z tego jak mam z tego 5 zapłodnionych. Miałam znieczulenie ogólne. Więc nie ma się co martwić tak mała ilością a będą na pewno będą bardzo dobre.
Niestety te extra usługi wykańczają kieszeń ale chyba wszędzie tak jest. Jestem już przy 3 podejściu mimo że u mnie wszystko pięknie cały czas jak to Pani doktor mówi. Nawet robili zdjęcia mojego endometrium żeby pokazywać na wykładach jak powinno wyglądać. Jedyny minus to kurczliwość macicy dlatego musiałam za drugim i trzecim razem mieć robiony wlew i to warto sprawdzić za pierwszym razem bo przez to straciłam pierwsze dwa zarodki. Za drugim razem była ciąża ale zarodek był uszkodzony i nie przetrwał. Modlę się teraz żeby już było dobrze beta rośnie ale psychika trochę siada. Także głowa do góry to że gdzieś jest pięknie nie znaczy że się udaje. Musisz uzbroić się w cierpliwość. Trzymam kciuki że będzie dobrze. Apropo facetów niestety jak wiedzą że to u nich jest problem to ich ego jest naruszone i nie chcą o tym opowiadać.
-
1 godzinę temu, Wiosenka napisał:Myśl pozytywnie
Ja po rozmowie z lekarzem zawsze czuję się lepiej psychicznie. Rozwiewa wszelkie moje wątpliwości.
Przyrost będzie prawidłowy, zobaczysz.
Więc obie jutro weryfikujemy Ja już nie mogę się doczekać. Chociaż to moja 4 ciaża nigdy wczesniej nie robiłam testu z krwi, tylko po 1 sikańcu, więc chętnie zobaczę jak to HCG rośnie.
Tak obie oby nam się udalo ja poprzednim razem miałam tak że rosło i za 5 razem spadło ale wtedy miałam bardzo mały przyrost. Jutro jeszcze wracam do pracy i zwariuje do 18 żeby zobaczyć wyniki bo nie chce ich sprawdzać jak będę pracować, jakby było coś nie tak to nie dam rady. Trzymam za Ciebie mocno kciuki. Odezwij się jak będziesz znać wyniki ja odezwę się dopiero po 18.
- 1
-
10 minut temu, Wiosenka napisał:No więc od ostatniego wpisu czułam się już bardzo dobrze, temperatura podnosi mi sie wieczorami, ale nigdy już nie dochodzi do 37 stopni, a wyczytałam, ze w ciąży jest trochę wyższa
Dzisiaj rano wstałam i poczułam taką falę mdłości, że ledwo dobiegłam do łazienki. Jestem dzisiaj dopiero 6 dpt, ale włozyli dwa zarodki wiec wymyśliłam, ze skoro są mdłosci - to jeśli powoduje je ciaża to powinien wyjść już test ciążowy. No i o 6 pojechałam do apteki całodobowej.
No i moje kochane NA TESCIE WYSZŁY MI DWIE KRESKI !!!!!!!!!!
Co prawda skłamałabym mówiąc ze nie czułam tego, że się udało,, ponieważ czułam, ze coś się dzieje od 1 dpt, ale najważniejsze jest to, że wszystkie moje obawy i niepokoje się rozwiały. Nie mam negatywnych mysli, ani obaw kiedy powiedzieć w pracy czy rodzinie. Teraz już moze być tylko dobrze
Wiosenko powodzenia jutro na wynikach. Ja jutro idę już na 4 i będzie to 13dpt mam nadzieję że przyrost będzie taki jak powinien bo po wczorajszej konsultacji z Panią doktor trochę się zdołowałam.
- 3
-
10 minut temu, DoMi napisał:Koniec 8 tyg. Wiesz co, chyba nie ma się co stresować na zapas ja dziś w nocy nie spałam i cały dzień było mi niedobrze z nerwów a jak widać niepotrzebnie się męczyłam
Bardzo Ci gratuluję. Ze mnie się śmieją bo przy 3 weryfikacji powiedziałam rodzinie że czuję że nic z tego i że nie muszą już trzymać kciuki. I namawiałam kuzynkę żebyśmy poszły do dietetyczki w przyszłym tygodniu.
-
10 minut temu, DoMi napisał:Moja aktualizacja maleństwo ma 1,6 cm, serduszko pięknie bije (jak to ujęła moja doktor-muzyka dla uszu) no i jesteśmy już połączeni pępowiną. Czyli wszystko jest w najlepszym porządku następna kontrola za miesiąc. A Wam kochane dziękuję za wsparcie! To niesamowite ile sił może dodać otucha płynąca z tego forum
Super gratuluję też już bym chciała być pewna że się udało żebym nie musiała się stresować ze beta zacznie spadać. A jak możesz to przypomnij mi który masz tydzień?
- 1
-
2 godziny temu, AsiaWin napisał:Dziewczyny CUD! Wszystkie przetrwały do blastocysty!!! Dzisiaj podali mi jedną blastkę!!! Za tydzień testuję!
Trzymamy kciuki
- 3
-
31 minut temu, kiteras napisał:3 lata starań, 2 lata leczenia, obecnie w trakcie 2 procedury in vitro.
Powodzenia i trzymam kciuki
- 1
-
8 minut temu, DoMi napisał:5 lat i ponad 3 lata bezsensownego leczenia, pół roku temu pierwsze podejście do in vitro.
U mnie 6 lat 3 nieudane inseminacje i teraz było 3 in vitro beta rośnie mam nadzieję że już się uda i nie będę musiała przez to przechodzić
- 1
-
9 minut temu, Martuska napisał:To fakt !
Ja jestem dopiero na począt A już odliczam każdy dzień:)
Dziewczyny a ile lat już się staracie i leczycie?
-
9 minut temu, margareta napisał:Rozumiem Twoje obawy, też przy drugim transferze skakałam z radości przy wysokiej becie a potem się okazało że to puste jajo płodowe. Z progesteronem to zależy w jakich masz jednostkach. Ja się aż tak na tym nie znam szczerze, ale u mnie w 9dpt był 27.9 ng/ml.
Ja też mam w takich jednostkach. Jutro Pani doktor może rozwieje moje wątpliwości.
-
1 godzinę temu, margareta napisał:U mnie w 9dpt beta wynosiła zaledwie 24 a jutro zaczynam 16tc, dlatego głowa do góry! Najważniejsze że przyrost jest dobry. Ciesz się, bo jesteś w ciąży!
Cieszę się ale dalej się obawiam że zacznie spadać tak miałam poprzednio dlatego jeszcze nie skacze z radości jutro mam konsultacje lekarska. A progesteron w 9dpt 51 to dobry czy nie? Bo tym się jeszcze stresuje
-
2 godziny temu, Katya22 napisał:Krew mi przy punkcji do kontroli pobierali, teraz przyjmuje progesteron dopochwowo
Ja też przyjmowałam juz przed transferem ale i tak miałam wynik słaby dopiero zastrzyki mi pomagają
-
2 minuty temu, Katya22 napisał:Wy jakoś szybko macie te weryfikacje, u mnie pierwsza jest 12dpt
W zależności jaka klinika ja w invicta oni mają takie zasady. Współczuję ci oczekiwania a z drugiej strony dziwne że progesteronu nie sprawdzasz bo to jest bardzo ważny wynik
-
18 minut temu, Emmi. napisał:Cześć dziewczyny, trochę mnie nie było. 3 dni temu mialam transfer, trzymajcie proszę kciuki
Trzymamy mocno!!! Dawaj znać jak wyniki
-
20 minut temu, Wiosenka napisał:1 weryfikacja: 3dpt
bHCG - 0.2
progesteron - 19.70
estadiol - 2331
Wiec lekarz zwiększył mi progesteron do 3x3 Lutinuous. Nie wiem jak ja to będę miała pomieść + zastrzyki z progesteronu 2xdziennie
ehh co zrobić, trzeba brać.
A co do bety to powiedział, ze w 3 dniu zdecydowana większosć tak wygląda.
Beta się nie przejmuj bo faktycznie jak nie brałaś otrivelle to to normalne. Ja też miałam problemy z progesteronem. Lutinus biorę od początku 3x1 estrofem 2x1 a teraz doszło mi Prolutex zastrzyk 1x1 i luteinę pod język to w końcu wzrósł. Z dzisiejszych wyników opisali mi tylko betę 86.34 a progesteron i estradiol w trakcie realizacji coś im się chyba popsuło muszę jutro tam podjechać bo w sobotę teleporada i muszę wiedzieć co dalej. Trzymam kciuki za kolejne weryfikację teraz żyje się od badań do badań. Ja teraz do poniedziałku.
-
8 minut temu, Emilia85 napisał:Byłoby super
To życzę Ci tego z całego serca i trzymam kciuki
- 1
-
14 minut temu, Emilia85 napisał:Miałam 2 zarodki 3 dniowe.
Czyżby były bliźniaki? Ja pierwszym razem miałam podane dwa i się nie udalo
-
3 minuty temu, AsiaWin napisał:Jest dobra. W dzień okresu czyli 15dpo powinno być ok. 100. Jedni mają 50 a inni 200 Myślę, że Twoja jest ok. Nie martw się na zapas Sprawdź dalsze przyrosty! Trzymam kciuki
Dziękuję od rana wyje najpierw że czuję że nic z tego nie będzie a później że jest. Chyba te hormony buzują hehe
-
4 godziny temu, Emilia85 napisał:Beta rośnie :):):) 10dpt - 211, natomiast 12dpt 679, więc chyba jest ok. Udało mi się zapisać na wizyte u lekarza na kolejny czwartek
A ty ilu dniowy zarodek miałaś? Masz piękna betę. Ja się boję że mój znów się zepsuje.
In vitro 2020
w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Napisano
Wiosenka kiedy 3 weryfikacja?? Trzymam mocno kciuki. Ja idę w czwartek jak będę miała już betę 1000 to mam umówić się na usg mimo tak dużej bety dalej się boję teraz tego że będzie pusty. Wiem to jest straszne ale wolę nie cieszyć się za bardzo żeby się nie rozczarować.