Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mariolka#

Zarejestrowani
  • Zawartość

    283
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Mariolka#


  1. 17 minut temu, Ej Wu napisał:

    Cały czas od transferu ogólnie się nie przejmowałam i chwilami nawet zapominałam ale to plamienie mnie rozbroiło. Gratulacje dla Ciebie! Cudnie jest słyszeć ze jednak się udaje 🙂

    Udaje się udaje Tobie też się uda na pewno. Plamienie??? Ja w 5tc zaczęłam krwawić jakbym sikała i wszystko jest dobrze. Krwawienie może być kobiety czasami do 3 miesiąca krwawią i nie wiedzą że są w ciąży. Kiedy testujesz? 


  2. 2 minuty temu, Ej Wu napisał:

    Staram się ale ciężko jest. Dzięki za wsparcie 😘

    Wiem że ciężko ale powtarzaj sobie co ma być to będzie nie pomożesz sobie myśląc negatywnie!!! Ja do 3 transferu podeszłam z takim lajtem później trochę się stresowałam ale byłam po weekendzie w spa i było mi błogo. Teraz 9 tc. Głowa do góry czekam na dobrą wiadomość!!! 


  3. 6 godzin temu, Luna_ napisał:

    Nie robiłam do tej pory żadnych badań jeśli chodzi o immunologie i trochę tego żałuję bo skoro drugi raz powtarza się sytuacja może mój organizm jakos nie tak reaguje na te zarodki 😏

     

    Za tydzień mam usg zrobić jeżeli do tego czasu nic niepokojącego się nie wydarzy. I to czekanie jest najgorsze bo nic nie wiadomo. Rok temu przestałam krwawić a tydzień później na usg serduszko już nie biło 😔

    Luna czemu ty nie pojedziesz do szpitala żeby uspokoić swoje myśli. Ja też krwawiłam i to tylko krwiak, dzidzia żyje nie stresuj się będzie dobrze. 


  4. 2 godziny temu, Luna_ napisał:

    Jestem po usg 6tydz+2dz. Wszystko wygląda ok 🙂 serduszko 💛 bije i tym razem nie widać żadnego krwiaka ani innych niespodzianek 🙂

    Ulżyło mi mega chociaż jako, że jestem już po poronieniu oficjalnie uciesze się najwcześniej w 13 tygodniu 😜

    Tylu dziewczyn w ciąży chyba jeszcze tu nie widziałam 😉 oby do końca roku doszły nam kolejne! 🍀 

    Gratulacje super wiadomość ja też nie mogę się doczekać 13tc


  5. 3 godziny temu, madzia:)) napisał:

    Super! Trzymam kciuki. Moja mama mi mówi że do 3 razy sztuka 🙈 mam nadzieję że mi i jak zarówno Tobie tym razem się uda i zobaczymy że beta nam rośnie! Jezu jeszcze 5 dni stresu 🙈 ale ja z ciekawości pójdę już w piątek i sobotę ostatecznie wyjdzie czy udało się czy nie. 

    Dziewczyny mi udało się za 3 razem. No nie mówię jeszcze hop bo to dopiero prawie 9 tc ale drgnęło 😁

    • Like 5

  6. 3 godziny temu, AsiaWin napisał:

    Dziewczyny! Jestem już z kropkiem  🙂 teraz tylko relaksowac się żeby było mu dobrze w brzuchu 😉 tym razem podeszłam do tego na luzie,  tak że prawie się spoznilam. Mam nadzieję że przez najbliższe dni nie zwariuje! 😉 to do 3 razy sztuka! Za 10 dni pozytywna beta!!!! 🙂

    Asiu super dbaj o siebie. Na pewno będzie dobrze. Trzymam kciuki. Czekamy te niekończące się 10 dni hehe. 


  7. 21 minut temu, Luna_ napisał:

    Dobry wieczór dziewczyny 😉 Nie było mnie tu ładnych kilka miesięcy. Po ostatnim nieudanym transferze musiałam trochę odpocząć bo byłam już w takim stanie że widząc betę 0 nawet łza mi nie poleciała 😖 chyba totalnie się poddałam 😏

    No ale życie toczy się dalej i mam za sobą kolejny (piąty...) transfer. Beta wydaje się ok. Ostatnio sprawdzana 16 dpt - 2449. We wtorek idę na usg i jestem tak spanikowana, że jeżeli nie trafię do psychiatryka to będzie cud 😛 Mam za sobą już 1 poronienie w 7/8 tygodniu (transfer nr 2) więc mam obsesję i 100 razy dziennie sprawdzam czy nie krwawie 🙄 zwłaszcza że w tym samym dniu co wtedy zaczęło mi się krwawienie teraz miałam delikatne plamienie 😏 

    Wtorek to będzie 6tydz 2 dzień więc albo będzie serduszko albo klęska 😖

    Gratuluję bety!!!! Będzie dobrze zobaczysz. Wiem co czujesz też twierdzę że wyląduje w psychiatryku po swoich przeżyciach ale trzeba myśleć pozytywnie że jest już kropka której bije serduszko. Daj znać jak tylko będziesz po usg. Trzymam kciuki!! 


  8. 1 godzinę temu, m_art_a napisał:

    Ostatnie kilka wpisów dotyczy dziewczyn w ciąży, które są w trzecim miesiącu, kurde jak to cudownie się czyta i jak to pozytywnie nastraja, że udają się te transfery i że wszystkie mamy szanse. Cieszę się waszym szczęściem dziewczyny i trzymam za was kciuki i za nas staraczki jeszcze przed transferem 🙂 

    🥰🥰🥰


  9. 22 minuty temu, Bounty90 napisał:

    Ja na tym etapie co Ty, miałam takie dwa tygodnie, że jadłam i czułam się ciągle głodna, ledwo kończyłam obiad i od razu musiałam coś zjeść. Śniło mi się nawet jak miałam drzemkę w dzień, że jem. Jadłam tylko mięso, ja ogólnie jestem warzywolubna a warzywa mogły nie istnieć, samo białko. Teraz jestem w 15tygodniu i schudłam 4kg, nie mam zbyt apetytu teraz i pilnuje diety mocno bo choruje na cukrzycę. A przy tych dwóch tygodniach to przytyłam z 3 kilo chyba, ciągle jadłam. 

    Ten głód jest straszny zjadłam dopiero śniadanie minęła godzina a mi już chce się jeść idę się czymś zająć bo zwariuje 

    • Like 1

  10. 1 minutę temu, ToJaJustyna napisał:

    Cześć dziewczyny jutro zaczynam 1 dzień 4 tygodnia ciąży. Czy któraś z was jest, albo była  w podobnym do mnie terminie ? Zastanawiam się ile będę musiała brać leki, a biorę ; 3 razy dziennie luteina, progesteron, estrofem, 1x dziennie acard . Trochę dużo tego. 
    wizyte następna mam 20 listopada a 19 mam zrobić kolejne hcg . Jak do tej pory wszystko dobrze było w wynikach. Miałyście w tym czasie już jakieś dolegliwości ? Ja nie mam żadnych, oprócz obolałych piersi no i braku okresu ale to akurat nie jest dolegliwość. 😊

    Miłego dnia dla każdej z was 😍 

    Cześć ja w 6tc dopiero zmniejszałam dawkę estofemu bo brałam 3x2 i odstawiłam całkiem przez to że miałam krwiaka dalej jestem na luteinie 4x2 i cyclogest 1x1 jedynie co kazał mi lekarz odstawić to luteinę doustnie ale teraz się boję że mi progesteron spadnie i poronię bo mój progesteron nie jest za wysoki. Objawów wogole nie mam żadnych a to już jest 8tc i 4dpt. Ból piersi i brak miesiączki tak jak ty. Ale to przez to że mój progesteron nie przekracza 100. Także nie każda musi mieć mdłości. Również życzę miłego dnia🥰🥰


  11. 15 minut temu, Iffci@ napisał:

    Termin mam na 10 czerwca 2021 😍🥰 a transfer miałam 21 września. To ja już zgłupiałam jak to się liczy... Poszłam do lekarza 5t4d bo byłam pewna, że to już 6 tydz i że serduszko już będzie. Lekarz mi powiedział, że to nie jest 6 tydz tylko 5, że tygodnie ciąży liczy się tak jak urodziny, tzn że masz w danym dniu np 25 urodziny i przez kolejny następny rok masz 25 lat. 

    Badania prenatalne mam umówione na 12tc, a planowana data to 26.11 i wg moich obliczeń to faktycznie 12tc0d.

    Widzę, że chyba zależy to od lekarza 😉 

    Najważniejsze jednak, że póki co wszystko jest dobrze 🥰😍😉

    Jak ja wylądowałam w szpitalu to byłam w 5tc tym skończonym 5tc i 3dpt a lekarz mi powiedział że według usg to 6tc skończony i nie zaskoczyłam drugi raz w szpitalu mówiłam że to 7tc i 3dni a lekarz mi powiedział że 8 według usg o dopiero mu powiedziałam że miałam podany 6 dniowy zarodek i tak też potwierdził mi lekarz prowadzący ale zapomniał mi daty porodu ustalić i ciężko mi było umówić się na badania prenatalne. 


  12. 6 minut temu, Poziomka85 napisał:

    Wizyye mam w czwartek, a ostatnio wymiotowałam trochę więcej więc może nie przyswoilam tyle progesterone ile powinnam

    Nie martw się będzie dobrze na pewno. Ja mam cały czas progesteron około 50 i wogole nie mam mdłości teraz się boję bo mi lekarz zmniejszył dawki luteiny i boję się że mi spadnie i poronię. Bo progesteron jest odpowiedzialny za utrzymanie ciąży. 


  13. 13 minut temu, Poziomka85 napisał:

    Hej no mam wyłączony że dziś to 10+3 też czyli zaczęliśmy 11 tydz. No mi to wyliczył lekarz, na kiedy masz termin? Ja miałam 5 dniowa  blast podanana 24 września, a miesiączkę ostatnia miałam 5 września. 

    Mi z kalkulatora ciążowego wychodzi 7 tydzień a na USG 8 bo miałam podany 6 dniowy zarodek i jak mi powiedział lekarz że mam to traktować jakby było wcześniej czyli jestem w 8 tygodniu i 4 dni


  14. 9 godzin temu, Poziomka85 napisał:

    Hej dziewczyny, mam pytanko?! 

    Jak wcześniej się martwiłam krwawieniem tak teraz czym innym, a mianowicie przez ostatnie 3 tyg miałam mdłości, były dni że wymiotowałam, I były takie że po prostu nie mogłam znaleźć rzeczy która by mi smakowala,wszystko mi smierdzialo, Każdy mówi jak mdłości to akurat dobra oznaka, a dziś jakby mi one przeszły?! No i się zaczęłam stresować😩czy ktoś ma podobnie? 

    Przypomnę że zaczęłam 11 tydzień

    Stresuje sie tym dla tego że przy pierwszej ciąży też miałam mdłości, I potem w 8 tyg czy 9 one ustaliły tak z dnia na dzień, I jak dwa tyg później poszłam do lekarza okazało się że puste jajo I skierowanie do szpitala na lyzeczkowanie! 

    Nie wiem co myśleć 😞

    Poziomko nie martw się to już prawie koniec 3 miesiąca i mdłości mogą ustać na pewno będzie dobrze. Ja nie mam wcale mdłości od początku to wszystko zależy od progesteronu. Idź jutro dla świętego spokoju zrób progesteron. Może spadł i dlatego mdłości ustały. A kiedy masz wizytę? 

    • Like 1

  15. 33 minuty temu, madzia:)) napisał:

    Staram się myśleć że ten kropek jest ale ja już się nakręcam i psychika mi mówi że się nie udało ehh... testować mam 9dpt wypada to w niedziele. Więc pójdę w sobotę dzień wcześniej. Ogólnie już myślę czy iść w piątek w 7dpt ale nie wiem czy to nie za szybko ... choć dziewczyny robiły w 7 dniu i beta już coś pokazywała 

    Lepiej poczekaj do soboty będzie pewniejsze. Ja w 9dpt czułam że też nic z tego taka pustkę a wynik był dobry i wyłam cały dzień najpierw że nic z tego a później że się udało. Będzie dobrze czekam do soboty z niecierpliwością to takie fajne słyszeć że kolejnej się udało trzeba w to wierzyć 🥰🥰🥰

    • Like 1

  16. 16 minut temu, madzia:)) napisał:

    Hej dziewczyny. Biłam się z myślami czy napisać czy nie. Nie chcę żebyście pomyślały że jestem nawiedzona 🤣 

    A to wina tego że siedzę w domu i zapewne szukam objawów 🤬 od owu miałam bóle jak na @. Po wczorajszym transferze też nawet częściej. Pomyślałam że dzidzia wgryza się i walczy. A dziś bóle znikły. Szok. Jak by ręką odjął 🤨. Nie wiem czemu tak jest. Po 1 transferze bóle miałam przez 3 dni od transferu i zas koniec. Nie mam z kim o tym porozmawiać i już mam wrażenie że kolejna porażka 👺. Dobrze jest mieć takie osoby jak wy które przeszły to pozytywnie i tym co (bardzo mi szkoda ale wierzę że im też się uda) niestety nie powiodło się.  No i trzymam kciuki za dziewczyny które są w trakcie stymulacji.🤗

    Madzia wszystkie wiemy co czujesz jedne miały za mocne skurcze jedne wcale wszystko zależy od organizmu nie stresuj się trzeba czekać na wyniki ból wróci na pewno. Bądź pozytywnej myśli. Będzie dobrze. Czekamy na wynik. Kiedy robisz betę? 

    • Like 1

  17. 7 minut temu, madzia:)) napisał:

    Ja będąc w ciąży mogłam ciągle jeść 🤣 nawet w nocy. Jak jadłam Grześki to 2 na raz 🤣 a później miałam efekt 34kg +. Teraz przy 2 ciąży jeśli kiedyś będę to będę się hamować 😁

    Ja staram się hamować pije wodę albo jem Mandarynki, pomelo ale to jest straszne.... 


  18. 1 godzinę temu, madzia:)) napisał:

    Możesz napisać mi jak to wszystko przebiega, co badają itd. Bo sama się zastanawiam nad tym już.

    Samo badanie nie jest drogie 250-300zl. Wlew kosztuje chyba 600 lub 650 nie pamiętam kładziesz się na fotel i nie ruszasz się przez 6 minut w środku masz przyżąd do usg. Mi już położna powiedziała że będę musiała mieć wlew 

×