Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mariolka#

Zarejestrowani
  • Zawartość

    283
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Mariolka#


  1. 1 godzinę temu, Wiosenka napisał:

    Bardzo Cię proszę nie poddawaj się, z tego jednego zarodeczka może jeszcze wyniknąć cały świat, a jeśli tak nie będzie, odpocznij sobie, odłóż trochę kasy i spróbuj z KD. KD cofa czas, wiec nawet jak za rok czy dwa się zdecydujesz to nie będzie to miało wpływu na zarodki i ciążę 🙂 

    Dzisiaj zrobiłam betę, chciaż lekarz kazał sie wstrzymać do 2 listopada, 

    i wyszło : 488 😄 

     

    @AsiaWin , @madzia:))  bardzo mi przykro kochane, walczcie dalej ❤️ 

     

     

    Wiosenko gratulacje 😍😍

    • Like 2

  2. 9 minut temu, AsiaWin napisał:

    Madzia, podchodzisz do następnego transferu w następnym cyklu? Ja muszę chwilę zrobić odpoczynek od leków, bo chyba mam ich dosyć 😕 Zobaczę czy uda się podejść na cyklu naturalnym (czy endometrium mi urośnie i czy będzie owulacja po takich dawkach hormonów w tym cyklu). Nie wytrzymam znowu brania leków od 2/3 dc... Trochę psychicznie nie wytrzymuję (stres mnie zżera). Nie potrafię sobie z nim dobrze poradzić. Oczywiście jak myślę logicznie to wiem, że nie ma co się stresować, ale moja podświadomość jest silniejsza 😕  Drugi raz brak zagnieżdżenia 😕 zarodki niby dobre, endometrium też było ok.

    Asia a miałaś robiona kurczliwość macicy? Bo mój pierwszy transfer nie wyszedł dlatego że moja macica ma straszne skurcze i wypchalo teraz miałam wlew i nacięcie zarodka. 


  3. 1 godzinę temu, madzia:)) napisał:

    Trzymam kciuki za Ciebie ✊ ja już dziś nie biorę duphastonu. Sama odstawiłam bo czuje że @ przyjdzie i nic z tego. Do kliniki nie jadę bo 60km mam a do Poznania się dostać to masakra. Szkoda że wyniku nie będę miała dziś... Daj znać po wizycie co i jak

    Madzia ale tak też jest ze masz objawy na okres a tu ciąża spokojnie nie nastawiaj się. A czemu nie będziesz mieć dziś wyników? 


  4. 2 godziny temu, kiteras napisał:

    Dziewczyny czy po transferze bierzecie jakies leki na skurcze macicy ? Poprzednio przy nieudanym transferze nie brałam nic, ale na jutro planowany mam transfer a ciagle czuje lekkie bóle i ciągniecie w podbrzuszu jeszcze po punkcji, nic wielkiego ale boje się żeby przez to nie doszło do odrzucenia zarodka. 

    Nospa forte

    • Like 2

  5. 50 minut temu, DoMi napisał:

    Ja przez jakiś czas po transferze miałam objawy a potem też wszystko ustało. No ale jak się pojawiły to już ze zdwojoną siłą tak, że musiałam prosić lekarza o tabletki na mdłości. Nie wszystkie kobiety mają objawy i niech się cieszą te, które mogą przejść przez to na spokojnie hehe 🙂 trzymam za Ciebie kciuki 🙂

    Dziękuję w czwartek pierwsze usg w klinice tak się boję... 


  6. 14 minut temu, DoMi napisał:

    Nie zawsze wysoki progesteron też jest dobry. Ważne żeby trzymał się w normie. Ja od początku miałam bardzo wysoki bo 170 nmol/l a potem tylko rósł, ostatni który badałam to 507 nmol/l. I przez to (i przez wysokie hcg) czuję się fatalnie. Mam mdłości, wymiotuję, nie mam na nic siły a do tego przez progesteron mam już drugi miesiąc zatkany nos. Bardzo się cieszę, że jestem w ciąży ale czasem wisząc nad sedesem nie potrafię sobie przypomnieć z czego tak się cieszę. 

    Z tego maleństwa które rośnie😁😁 ja nie mam żadnych objawów czasami się nawet boję że może coś się skończyło po czym zaczyna kłuć i zmieniam zdanie. Boję się że jak odstawie leki to spadnie i poronię. 


  7. 4 minuty temu, Iffci@ napisał:

    Ja po pierwszym transferze w 4 dniu miałam progesteron 65.6, a próba była nieudana. Gruga próba... 4dpt progesteron 29... Zmartwiłam się... Lekarz powiedział, że jest w normalnie, ale skoro przy pierwszym podejściu miałam wyższy i próba zakończyła się porażką, to byłam pewna, że przy tak (wg mnie) niskim wyniku druga próba również będzie nieudana... A jednak się myliłam... Ważne aby był w normie... Jaki miałaś ostatni wynik? 

    Lekarka powiedziała mi że ma się utrzymywać między 60-80 a ja przy 16 dpt mam 54,  13 dpt  bylo 61 a faszeruje się już tyloma lekami i nawet zastrzyki biorę 😔


  8. 34 minuty temu, AsiaWin napisał:

    Dziewczyny dziękuję za wsparcie i klapsy 😉 nie odpisuje każdej po kolei bo za długa lista by była więc się nie gniewajcie 🙂 może nie powinnam przesadzać wszystkiego przed zrobieniem bety. No ale takie są moje uczucia, więc się nimi podzieliłam z Wami i wygadalam. Wiem że czujecie tak jak ja i też przeżywanie takie chwilę  😞 i mnie zrozumiecie! Z tego stresu wysprzatalam całe mieszkanie- coś mnie nosi;) to moja druga procedura i drugi transfer. Ech już planuje jak się wina napije w poniedziałek 😉 oby nie! 🙂

    Obyś tego wina nie mogła się napić przez najbliższy rok tego ci życzę!!! 

    • Thanks 1

  9. 35 minut temu, Kala85 napisał:

    Mariolko a opowiedz jak u ciebie było z tymi objawami ,kiedy robiłaś pierwsza bete i jaka wyszła? 

    Do 5 doby kłucie skurcze ale delikatne 6 doba obudziłam się z pustka w środku brak jakichkolwiek objawów płacz aż się zanosiłam nawet się wy malować nie mogłam żeby jechać na wyniki mało tego to ja już prawie umówiłam się do dietetyczki bo potrzebuje schudnąć kilka kilo. Nie kazałam nikomu trzymać kciuki bo byłam pewna że nic z tego. Nie chciało mi się nawet na wyniki patrzeć. Jak zobaczyłam to dalej wyłam że nie miałam racji. 9 dpt urosło prawidłowo 13 dpt jeszcze więcej 16 dpt 2559 teraz czekam na usg. Teraz czuję jak mi się macica rozciąga dziwne uczucie jakbym coś dźwignęła i naciągnęła mięśnie. Ale to nie cały czas dalej mam czasem panikę ze nic nie czuję ale tak już jest.. 


  10. 26 minut temu, Kala85 napisał:

     

    Asia , ja czuje się dokładnie tak samo . Nie czuje żadnego juz kucia , nawet piersi normalne się staly , oblały mnie bardzo źle przeczucia 😞 chyba i mi się nie udało. Przypomnij mi proszę bo jestem tu kilka dni dopiero , które to Twoje podejście?

    Dziewczyny po co robicie te sikańce przez to się nakręcacie przez kolano i klapsy!!! Głowa do góry Asiu mi też w 6 dpt wszystko przeszło czułam pustkę i wyłam. I okazało się że beta rośnie. Tak bardzo pragniemy tego dzidziusia że doszukujemy się wszystkiego w naszym organiźmie. Ja się cieszę że wróciłam do pracy bo nie mam czasu o tym myśleć i czytać. Dalej się boję mimo że beta rośnie jak usg potwierdzi że jest dzidzia to będę się bać czy dotrzymam ją do końca itd. 


  11. 6 godzin temu, N_asia napisał:

    Dziewczyny tydzień temu miałam transfer 5 dniowej blastki. Od początku czułam że nic z tego nie będzie, bo nie miałam żadnych objawów a dwa miesiace temu przy ciąży biochemicznej ciągle bolał mnie brzuch. Na poniedziałek już umówiłam wizytę żeby zacząć odrazu nowa stymulacje, miałam tylko rano zrobić betę. Nie wytrzymałam i zrobiłam dzisiaj 7 dpt beta 24,9. Przy poprzedniej ciąży biochemicznej beta 7 dpt wynosiła 31,1 teraz jest niższa. Nie wiem co o tym myśleć myśliciez ze może być dobrze? Do poniedziałku osiwieje🙈

    Ja w 6 dobie miałam 26.90 a wczoraj w 16 dobie 2559 więc nie ma co panikować głowa do góry dziewczyno będzie dobrze😁

    • Like 1

  12. 52 minuty temu, Wiosenka napisał:

    Ja miałam takie kłująco ciągnące, bardziej ciagnące, trochę jakby w stronę pachwin a nie środek brzucha. Od kilku dni już ich wcale nie czuję a jestem w ciąży

    Chyba każda z nas to przeszła ze czuła czuła i nagle pustka tak jakby się skończyło. Wyłam od rana w 6 dpt bo czułam że znów nic z tego a wynik był bardzo pozytywny. No to później wyłam że szczęścia hehe. Trzymam za was kciuki🙂🍀

    • Like 1

  13. 48 minut temu, Wiosenka napisał:

    Ja już po weryfikacji

    10 dpt:   beta: 61,7  ;        w 7dpt miałam 27,6. Kalkulator pokazuje ze średni dwudniowy przyrost to 70,4%  Nie jest to zbyt spektakularny wynik, widziałam, ze niektóre z Was miały znacznie większe przyrosty. Bez sensu jest to badanie bety. Człowiek się tylko denerwuje.

    Postaram sie nie myslec negatywnie ale nie bedzie to łatwe.

    Napiszesz jakie miałaś przyrosty i w których dniach po transferze?

    6dpt - 26.50

    9dpt - 86.34

    13dpt- 806.12

    16 dpt - 2559

    • Like 1
    • Thanks 1

  14. Przed chwilą, Wiosenka napisał:

    Ja już po weryfikacji

    10 dpt:   beta: 61,7  ;        w 7dpt miałam 27,6. Kalkulator pokazuje ze średni dwudniowy przyrost to 70,4%  Nie jest to zbyt spektakularny wynik, widziałam, ze niektóre z Was miały znacznie większe przyrosty. Bez sensu jest to badanie bety. Człowiek się tylko denerwuje.

    Postaram sie nie myslec negatywnie ale nie bedzie to łatwe.

    Napiszesz jakie miałaś przyrosty i w których dniach po transferze?

    Przestań jest ok ważne że rośnie ja mam już 2559 jestem szczęśliwa i umawiam się na usg

    • Thanks 1

  15. 53 minuty temu, Wiosenka napisał:

    Dzis już po weryfikacji, teraz czekam na wyniki 🙂 Pewnie będa po 13.00 jak ostatnio.  Ale denerwuje się bardziej niż ostatnio. Na poczatku bardzo wyraźnie czułam rozciaganie macicy a teraz już tego nie czuję wcale 😞  Przynajmniej czułam, ze coś sie dzieje. 

    Też tak miałam i byłam pewna że nic z tego nie będzie a okazało się inaczej trzymam kciuki ja mam 5 dziś weryfikację też się stresuję czy nie spadnie beta


  16. 5 minut temu, Poziomka85 napisał:

    Hej dziewczyny, w poniedziałek wam napisałam że poronilam(dostałam krwotok plus strzepy) załamałam się totalnie, we wtorek miałam po południu wizytę u lekarza

    I wiecie co CUD, JA DALEJ JESTEM W CIĄŻY🥰🥰🥰, było już serduszko. 

    Ja nie dowierzalam jak mnie lekarz badał! 

    Po prostu miałam  jakiegoś krwiaka czy coś I on pękł, dlatego tak krwawilam.

    2 dni ryczałam, więc dziewczyny jak macie czasem jakieś krwawienie nie zakładajcie od razu najgorszego!!!! 

    Wciąż ciąża zagrożona I trzeba dotrwać do 12 tyg ale moja fasolka wciąż że mną jest I mam nadzieję że już tak zostanie!!! 

    Pozdrawiam was wszystkie gorąco

    To super wiadomość bardzo się cieszę i jak widać nie warto się stresować chociaż łatwo się mówi komuś. Ja czekam dziś na 5 wyniki w 16dbt i stres jest czy beta nie spadnie

    • Like 1

  17. 4 godziny temu, Wiosenka napisał:

    Gratuluję ❤️ 

    I co teraz?

    Pytam Was wszystkie ponieważ nie wiem jak ugryźć tą ciążę po in vitro. Na razie wystarczą tylko wizyty u lekarza w klinice a potem (kiedy?)  dopiero poszukać ginekologa na miescie?  Czy po tej drugiej weryfikacji zapisać się już na "normalną" wizytę ?

    Wiosenka mi Pani doktor z invicty powiedziała że jak beta będzie bliżej 1000 to mam się do niej umówić na wizytę z usg żeby zobaczyć czy wszystko jest ok czy nie jest puste. I dopiero do swojego lekarza jak juz się będzie pewnym. 


  18. 53 minuty temu, Iffci@ napisał:

    Właśnie jestem po ostatniej (mam nadzieję) wizycie w klinice 😁 Jest i ONO: Bijące serduszko 🥰😍 tak bardzo na to liczyłam. Nawet już je słyszałam 😍🥰 to jakiś CUD...  teraz ciąg dalszy dbania i uważania na siebie 😁😍

    Życzę każdej z Was udanych prób, dużych przyrostów i bijących SERDUSZEK!! Nie traćcie wiary i przezwyciężajcie przeciwności losu!! 

     

     

    Gratulacje!!! 

×