misiu653

ja ogolnie nie miałam problemu dziecko a koty, ale wlasnie jak zobaczyłam to ujęcie kot ma w zębach mysz.... to od razu pomyyślałam biedna laurka...

do wakacji pół roku a nasza szarlot bedzie xs do wakacji?

przekarmia dziecko

7 kg ? wazy Laurka " W 4-5 miesiącu przeciętny chłopiec waży około 6,6 kg, dziewczynka zaś ok. 6,4 kg. Jak więc widać, między 1 a 5 miesiącem życia waga ulega podwojeniu. W 6 miesiącu życia średnia waga chłopca wynosi ok. 7,9 kg, dziewczynki 7,3 kg. Dziecko powinno przybierać na wadze o 150-200 g na tydzień. W 7 miesiącu przeciętny chłopiec waży ok. 8,3 kg, dziewczynka zaś jest o prawie kilogram lżejsza i waży ok. 7,6 kg. Dziecko przybiera w tym okresie na wadze ok. 100 g tygodniowo. W 9 miesiącu życia chłopiec powinien ważyć ok. 8,9 kg, zaś dziewczynka ok. 8,2 kg."

samoopalacz krowa w łaty

ciekawe czy na wiosne zrobi piaskownice

no na święta rodzice u niej byli, co im pokój na pięterku robiła.

przestać żreć i ruszyć dupe!

Dieta jabłkowa Dzień pierwszy Śniadanie: 1 duże jabłko, jogurt naturalny, cynamon. Możesz zrobić sobie z tego sałatkę. Obiad: Sałatka z: 3 jabłka, natka pietruszki, cebula, 1 jajko na twardo. Sos winegret. Kolacja: 2 duże jabłka Dzień drugi Śniadanie: 2 duże jabłka, pół szklanki płatków owsianych na 0,5 szklanki mleka chudego Obiad: 2 duże jabłka i 100g piersi z kurczaka pieczonej z przyprawami Kolacja: 2 jabłka Trzeci dzień Śniadanie: 2 jabłka, pół chudego twarogu Obiad: Jabłka pokrojone w kostke namoczone w wodzie z sokiem cytryny z 2 łyżkami miodu. Do tego druga połowa chudego twarogu Kolacja: 50g chudego twarogu z cynamonem i odrobiną jogurtu naturalnego Czwarty dzień Śniadanie: 2 duże marchewki i dwa duże jabłka starte na tarce. Obiad: To samo co na śniadanie + 100g piersi z kurczaka pieczonej lub wędzonej. Kolacja: 2 pieczone jabłka z miodem i cynamonem Piąty dzień Śniadanie: 1 ugotowane na twardo jajko i 1 ugotowany burak Obiad: 1 burak i 1 jabłko pieczone z sokiem z cytryny Kolacja: tarta marchewka z jabłkiem, ile masz ochotę. Szósty dzień Śniadanie: 1 duże jabłko, jogurt naturalny, cynamon. Możesz zrobić sobie z tego sałatkę. Obiad: Sałatka z: 3 jabłka, natka pietruszki, cebula, 1 jajko na twardo. Sos winegret. Kolacja: 2 duże jabłka Siódmy dzień Śniadanie: 2 duże jabłka, pół szklanki płatków owsianych na 0,5 szklanki mleka chudego Obiad: 2 duże jabłka i 100g piersi z kurczaka pieczonej z przyprawami Kolacja: 2 jabłka MINUS 4KG

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! 18:30 zdała sobie sprawe że jest gruba w ciązy +20, wróciła do domu -8 (dziecko i woda) potem niby schudła 3 kg (?) czyli 9 kg.. "ALE YYYY" .. i tu myśli i potem mówi że ma 12 kg do zrzucenia ale to od ciąży.. tyle że...

boskie żywienie dziś: na obiad tost z serem szynką i pieczkrami i majonezem i trochę makaronu z kupnym sosem kolacja: hot dog i grejfrut w między czasie kawa i jeszcze jaja na twardo z majonezem i pieczrkami (bo zostąły i nie mogły sie zmarnować) nie jadła cały dzień i potem obżera się na noc..

ryczysz i nie jesz.. i chudniesz... i zegarek nie polskiego języka i ona nie umie go obsługiwać.... Dawidek będzie tłumaczył.... no open

kiedyś ta czerwona kreacja była za duża, dziś jest wsam raz.. albo ciągle w koszuli nocnej chodzi.. no i te jej schudłam bez diety... poszło się.... w piz-du

ja slyszałam ze 5tys dla serca, a 10tys na cukrzyce/odchudzanie robie od czasu do czasu nawet 15tys

i to dziecko taka pyza moze przez to mleko modyfikowane

i dziecku z bliska pokazuje wyświetlacz aparatu.. a jak skończy 12 lat będzie nosić okulary Laurka

i czemu ona nie nosi stanika?

a hejtując ale ona ma rozstępy na ramionach widać że nie odchudza się tak jak trzeba... nie balsamuje się, nie ćwiczy, nie pije wody

postanowienia noworoczne - schudnij +12 kg, myślała że karmienie odchudza? i przytyła ha ha mniej żreć?! jasne... raczej znowu będzie głodować... Paula liczyła kcal, i ćwiczyła a ona nawet nie wie co to kalorie i nigdy nie ćwiczyła...

dadi chory zamknięty w pokoju... i ona biedna wszystko na jej głowie 70% tajemnicy strefa prywatna... może jakaś jest.. ale widać to co widać.. alkohol, chamstwo, pindziowe dziecko i inne no i pyza straszna ta nasza szarlot chyba w XS się już nie mieści..

polecam katolickie randki on line

teraz taki czas że człowiek sam, ale możesz założyć badoo i poszukać sobie faceta. masz dopiero 25 lat, jeszcze czas na męża i dzieci a może po prostu nie lubisz się? uważasz ze jesteś ładna? masz pracę? mieszkanie? wiesz jak Ty się lubisz inni też cię lubią wyczuwają że jesteś chętna i gotowa na nowe znajomości, jesteś gotowa? czy na prawde chcesz faceta?!

napisz. ale nie pisz "podobasz mi się, spotkajmy sie" raczej napisz "hej co slychać" albo "hej jak sie masz" "hej jestem Wojtek, co slychać? masz chwilę?" albo coś takiego bez desperacji

jedyny ratunek to rozmowa z mężem, może poradnia dla małżeństw: rozmowa z psychologiem. ale z drugiej strony - małżeństwo to bycie razem, a Ty ciągle mówisz JA... a gdzie ON? gdzie WY?

no i małe dziecko powinno mieć mało bodźców dla oczu które są jeszcze nie wykształcone a mała się ciągle patrzy w wyświetlacz aparatu. ale plus że przestała mówić do dziecka pinda