Kiedyś miałem taką okazje od można powiedzieć sąsiada bo mieszkają troszkę dalej (starsza para) ten starszy facet chciał zrobić prezent swojej żonie i zaprosić młodego chłopaka (oczywiście 18+) by spędził z nią intymny wieczór bo nie może on z nią już współżyć z powodów zdrowotnych (dokładnie nie wiem).
Ja wtedy się nie zgodziłem, chciałbym spędził noc w łóżku z jego żoną, ona ma 64 lata a ja wtedy miałem tylko 21.
Co uważacie o takim czymś? czy dobrze myślał i czy ja słusznie nie zgodziłem się na to? nie chciałem im zrobić przykrości odmawiać no i w sumie bardzo atrakcyjna ta jego kobieta, niestety ten sąsiad trochę się uraził i dopiero nie dawno wszystko wróciło do normy