Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kokololo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kokololo

  1. Czesc. Czy ktos moglby mi pomoc? Mam problem z nową pracą i umową a właściwie jej brakiem. Zostałam zatrudniona w pewnej firmie. Zaczęłam pracę bez umowy, zadnej, ani zlecenie ani o pracę poniewaz dostalam skierowanie na badania medycyny pracy i czekalam na termin kiedy moge tam się zjawić. W między czasie pracowałam juz tej firmie, byłam tam 2 dni po czym okazalo sie ze firma jest na skraju bankructwa nie ma kto pracowac, nie ma pieniędzy nie ma nic. Zrezygnowałam. I teraz moje pytanie. Czy mozna jakos odzyskac pieniędze za te 2 dni które przepracowałam? Czy raczej nie masz szans, bo nic nie udowodnie. Dziekuje za odpowiedzi
  2. Czesc. Czy ktos moglby mi pomoc? Mam problem z nową pracą i umową a właściwie jej brakiem. Zostałam zatrudniona w pewnej firmie. Zaczęłam pracę bez umowy, zadnej, ani zlecenie ani o pracę poniewaz dostalam skierowanie na badania medycyny pracy i czekalam na termin kiedy moge tam się zjawić. W między czasie pracowałam juz tej firmie, byłam tam 2 dni po czym okazalo sie ze firma jest na skraju bankructwa nie ma kto pracowac, nie ma pieniędzy nie ma nic. Zrezygnowałam. I teraz moje pytanie. Czy mozna jakos odzyskac pieniędze za te 2 dni które przepracowałam? Czy raczej nie masz szans, bo nic nie udowodnie. Dziekuje za odpowiedzi
  3. Czesc. Czy ktos moglby mi pomoc? Mam problem z nową pracą i umową a właściwie jej brakiem. Zostałam zatrudniona w pewnej firmie. Zaczęłam pracę bez umowy, zadnej, ani zlecenie ani o pracę poniewaz dostalam skierowanie na badania medycyny pracy i czekalam na termin kiedy moge tam się zjawić. W między czasie pracowałam juz tej firmie, byłam tam 2 dni po czym okazalo sie ze firma jest na skraju bankructwa nie ma kto pracowac, nie ma pieniędzy nie ma nic. Zrezygnowałam. I teraz moje pytanie. Czy mozna jakos odzyskac pieniędze za te 2 dni które przepracowałam? Czy raczej nie masz szans, bo nic nie udowodnie. Dziekuje za odpowiedzi
  4. Kokololo

    Nitki w oku! ;/

    Cos ci pomoglo?
  5. Kokololo

    Nitki w oku! ;/

    Wiem ze temat byl zakladany juz dawno temu, ale mam to samo. Moze ktos jeszcze sie z tym spotkal i sie wyleczyl? Moze autor trafil na jakiegos lekarza ktory mu pomogl??? Czy cos pomaga? Bylam z tym u okulisty dal krople i g...no pomoglo.
  6. Od moze 2 miesiecy widuje codziennie lustrzane godziny po pare razy, jie zebym na nie czekala. Patrze na zegarek 16:16, klade sie spac, 23:23, wstaje 05:05, troche mnie to zastanawia co to oznacza, moze ktos z was wie? Zdarzaja sie tez odwrocone np21:12. Troche mnie to zaczyna niepokoić. Moze ktoś czytał ksiązke na ten temat, szukalam informacji ale sa one beznadziejne. Moze ktos wie co to znaczy, albo poleci lekture?
  7. Jakis czas temu poznalam faceta. Starszy odemnie o 10 lat. Poznalam go w pracy, przychodzil i tak zaczela sie znajomosc. Problem w tym, ze zaczynam sie go bac... Prace zaczynam o 8;30 i juz 2x widzialam go jak stoi niedaleko mojej pracy za rogiem i patrzy kto otwiera. Za pierwszym razem myslalam, ze to ktos posobno, za drugim razem upewnilam sie, ze to byl on. Mimo tego, ze ubral kaptur. No coz otworzylam i udawalam, ze nie widze. Następna sytuacja to taka, że wysyła kolegów zeby patrzyli kto siedzi w pracy, ja czy kolezanka. Potrafia byc tak bezczelnie, ze oni tez na mnie czekaja, przed lokalem a ze ostatnio mialam kaptur i bylam zaslonieta to wszedl to lokalu i wyszedl...z telefonem przy uchu. Troche sie zaczynam bac tego sledzenia, mysle, ze sklamal mnie co do swojego ,,zawodu,, i wcale tego nie robi. Mimo tego, ze przychodzi do mnie codziennie do pracy,, na papierosa,, i mowilam kiedy bede oni i tak mnie potrafią śledzić. Najlepsze jest to, ze jak spytalam o numer to powiedzial mi, ze nie moze podawac. Nie wiem co myslec o tym wszystkim...
  8. Od moze 2 miesiecy widuje codziennie lustrzane godziny po pare razy, jie zebym na nie czekala. Patrze na zegarek 16:16, klade sie spac, 23:23, wstaje 05:05, troche mnie to zastanawia co to oznacza, moze ktos z was wie? Zdarzaja sie tez odwrocone np21:12. Troche mnie to zaczyna niepokoić.
  9. Serio. Nigdy bym nie pomyslala, ze jeszcze taki sie trafi. Lubie go jako kumpla, mowie mu ze musi gdzie wychodzic, zeby kogos poznac, ze zycie ucieka a on nic. Tylko praca, dom i tyle. Ja nie wiem co ten chlop ma w głowie... Czy jest normalny
  10. Kokololo

    Lustrzane godziny np:11:11

    Daruj sobie desperacie i idz porob cos ciekawszego niz ironizowanie na kafaterii. Generelnie jak sie nie ma o czyms pojecia to nie powinno sie wypowiadac.
  11. Kokololo

    Lustrzane godziny np:11:11

    Uciążliwe to jest.
  12. Od moze 2 miesiecy widuje codziennie lustrzane godziny po pare razy, jie zebym na nie czekala. Patrze na zegarek 16:16, klade sie spac, 23:23, wstaje 05:05, troche mnie to zastanawia co to oznacza, moze ktos z was wie? Zdarzaja sie tez odwrocone np21:12. Troche mnie to zaczyna niepokoić.
  13. Od moze 2 miesiecy widuje codziennie lustrzane godziny po pare razy, jie zebym na nie czekala. Patrze na zegarek 16:16, klade sie spac, 23:23, wstaje 05:05, troche mnie to zastanawia co to oznacza, moze ktos z was wie? Zdarzaja sie tez odwrocone np21:12. Troche mnie to zaczyna niepokoić.
  14. Kokololo

    Obserwacja

    Czy mieliscie/mialyscie kiedyś wrazenie, ze ktos was sledzi, obserwuje.? W jakich sytuacjach? Jak sie to skonczylo, czy to tylko wasz wymysł, czy jednak prawdziwe przypuszczenia.
  15. Kokololo

    Facet 40 lat i prawiczek

    No nie moge, a nawet gdybym mogla to podejrzewam, ze by nie wzial ze strachu
  16. Kokololo

    Czy mam sie go bac?

    Nie mam, ale planuje sie zwolnic z tego miejsca, mam pare dni wypowiedzenia, bo tak sie dogadalam. Dziwna sprawa, numeru Ci nie moge podac, ale za to Cie posledze a razem ze mna moi koledzy. Tak to wyglada.
  17. Kokololo

    Czy mam sie go bac?

    Jakis czas temu poznalam faceta. Starszy odemnie o 10 lat. Poznalam go w pracy, przychodzil i tak zaczela sie znajomosc. Problem w tym, ze zaczynam sie go bac... Prace zaczynam o 8;30 i juz 2x widzialam go jak stoi niedaleko mojej pracy za rogiem i patrzy kto otwiera. Za pierwszym razem myslalam, ze to ktos posobno, za drugim razem upewnilam sie, ze to byl on. Mimo tego, ze ubral kaptur. No coz otworzylam i udawalam, ze nie widze. Następna sytuacja to taka, że wysyła kolegów zeby patrzyli kto siedzi w pracy, ja czy kolezanka. Potrafia byc tak bezczelnie, ze oni tez na mnie czekaja, przed lokalem a ze ostatnio mialam kaptur i bylam zaslonieta to wszedl to lokalu i wyszedl...z telefonem przy uchu. Troche sie zaczynam bac tego sledzenia, mysle, ze sklamal mnie co do swojego ,,zawodu,, i wcale tego nie robi. Mimo tego, ze przychodzi do mnie codziennie do pracy,, na papierosa,, i mowilam kiedy bede oni i tak mnie potrafią śledzić. Najlepsze jest to, ze jak spytalam o numer to powiedzial mi, ze nie moze podawac. Nie wiem co myslec o tym wszystkim...
×