emkw35

Dzięki, że pytasz.. czuję się już trochę lepiej. Żołądek odpuścił. Nawet przed jutrem jestem w miarę spokojna. Aż zadziwiająco bardzo. Jedyne co mnie stresuje, to że przez zaparcie nie bedzie dobrze widać macicy na usg. Zastanawiam się, czy relanium jest konieczne przed transferem jeśli kobieta się nie stresuje i je od kilku dni nospę? I mam takie wstydliwe pytanie... na noc biore progesteron w zelu, a rano i w południe luteine Też że tak powiem bezpośrednio, nie doustnie. Czy mam ją brać przed samym transferem? Co z tym żelem z nocy? Czy ma się tam tego daleko teges pozbywać? A Ty jak sie miewasz?:)

Zostań w domu i odpoczywaj. Nie zapominaj, że jest jeszcze ryzyko zarażenia koronawirusem. Nie ryzykuj.

Tak Wam dziekuje za wsparcie Nie wiem co bym bez Was zrobila... Jestem strasznym cykorem jesli chodzi o leki i stąd taka panika Troche mnie uspokoiłyście z tymi bólami Myslalam, że co najwyżej będą boleć mnie jajniki, a nie zoladek itd... Martuska gratuluje Ci. Dbaj o siebie i relaksuj jak najwięcej TrzymajCIE się

tak bylam zadowolona z tej kliniki... a teraz po tym piatku zaczynam żałować, że poszliśmy tam.

w Waszych klinikach tez tak długo czekacie na info czy sie zaplodnily?

Mam jakis kryzys Dalej zle sie czuje po tej punkcji Czuje jakbym miała balon w brzuchu i zoladku. Spuchnięty brzuch. Zaparcie. Bol zoladka. Przeraziła mnie ilosc lekow, które biore Progesteron besins 3x1tabl, Luteina 2x2 dopochw, progesteron w żelu na noc, estrofem 3x1tabl i co najgorsze Neoparin - czemu neoparin? Boje sie tego zastrzyku. Do tego witaminy, nospa i euthyrox. Nawet nie wiem co mogę razem laczyc W piątek po punkcji wizyta byla zdawkowa Dowiedzialam się, że pobrali 5 jajek I nic więcej Ani czy die zaplodnily, czy są dobrej jakości Mamy czekac do poniedzialku o 9 gdy ma byc transfer. Co to za podejscie? Tam są nasze jajeczka, plemniki, moze nasze zarodki i nikt nawet nas łaskawie nie poinformuje co się dzieje Lekarka nie odp na sms oczywiście w piatek byla naburmuszona. Od kilku wizyt taka jest. Ja się czuje tak słabo i zdolowana, ze zaczynam myśleć- po co nam to było Tyle wyrzeczeń Tyle lat... mogliśmy podróżować, zyc na luzie, a ja bez bolu endometriozy. Teraz zrobilismy to in vitro i nawet nie wiem czy jajka sa ok. Przecież gdyby nie - to bym nie musiala sie faszerować lekami Sorry musialam wylać swoje zale

Trzymam mocno

Bardzo mi przykro

Dzięki no wlasnie nie wiem czy to dobrze, ze nie będą czekac do blastki? Poki co boli mnie żołądek Czuje jakbym miała zapowietrzony Ciezko to opisać Moze po zjedzeniu kolacji będzie lepiej

Ja już po punkcji 5 jajek pobrali. Czuje się średnio, brzuch jakby wzdety i ckliwy i slaba jestem. Wstepnie w poniedzialek o 9 transfer. Oczywiście chyba, ze do tego czasu nie bedzie zarodka. Zszokowała mnie ilosc lekow ktore musze od dziś brac...

A jak zniosłaś punkcje i znieczulenie? Jakoś się tak boje tej punkcji

Twój dzidzio jest taki waleczny! Po Mamusi, ktora też o niego dzielnie walczyła. Musi być dobrze! Z każdym dniem jest silniejszy Moja siostra przy 1 ciazy cala ciaze miala problem z donoszeniem, cały czas szpital itd I jej zarodek ma już 20 lat i jest zdrowy. A ilości leków jakie ona przyjmowała były masakryczne. I nic mu nie jest. U Ciebie też będzie dobrze. Trzymam kciuki mocno mocno mocno

Stresuje sie Zjadlam te 2 tabl Summamedu i mi trochę niedobrze Nie moge skupić się na pracy Czekam na tel położnej bo ma dzwonic i mi powiedzieć co jutro zabrać itd i o której byc Ale punkcja bedzie rano A Ty masz juz wieści?

Zrobione.. 44-ty zastrzyk, ostatni tej stymulacji. Oby przyniósł mi szczęście... i 6 dojrzałych jajeczek. Teraz już leze pod kocykiem i mój kicio wygrzewa mi brzuch mrucząc. Żeby nie myśleć odpalam The Crown. Byle do piątku...

Na filmiku angielskim mowia by nie wypuszczać powietrza... yyy myslalam, że wypuścić Mozecie cos poradzić?

Ja znowu z pytaniem... za godzinę robie zastrzyk Ovitrelle. Czy robic go tak samo jak Gonapeptyl/Menopur? W sensie chwycic fald i pod kątem prostym i wcisnąć lek? Puszczacie fald przed czy po wpuszczeniu leku?

To wezme tak samo

a wiecie, że pasta do zębów z fluorem sprawia, że jod sie mniej przyswaja i to dodatkowo obciąża tarczyce? Ja mam subkliniczna niedoczynność, x tsh ok 5, naturalnie (dieta, jod i unikanie fluoru) zeszlam do 3. A mam tylko pol tarczycy wiec jest to maly sukces. Niestety do uzyskania ponad 1 musialam brac euthyrox

Dziewczyny czy brałyście przed punkcja Summamed? Mam jutro wziac 2 tabletki. Teraz nie wiem czy naraz? Czy rano jedna a wieczorem druga? Punkcja rano w piatek

Gratulacje! super wiadomość Moja kolezanka po in vitro przy hiper dawkach progesteronu miala plamienia i wszystko było oki Jej synek ma juz prawie rok

Dziewczyny sądzicie ze ciepla kapiel w wannie nie zaszkodzi na jajeczka na etapie konca stymulacji? Musze sie rozluźnić i zrelaksowac... nie wiem, czy to moze miec wplyw negatywny?

dziewczyny bardzo Wam współczuje nie poddawajcie sie, w końcu musi się udać Powiem Wam, ze jestem z nas - kobiet dumna Ile potrafimy znieść, fizycznie i psychicznie - by zostać mamami. W koncu nas los wynagrodzi za te męki

Goralka jak tam Twoje komóreczki?:) Dlaczego odroczyli transfer? Ja psychicznie przygotowuje się do piątku Uznalam, ze po punkcji wezme w przyszłym tyg to L4 na kilka dni by odpocząć fizycznie i psychicznie. Uznalismy z mężem, że jeśli będą 4 jajeczka dojrzałe to próbujemy. Najwyzej po Nowym Roku zrobimy na wiosnę calosc. A do tego czasu bede wyciszać endometrioze pigulkami.. Wiadomo kasa... ale w sumie chcemy zobaczyc czy sie w ogóle coś zapłodni. A jak beda te 4 to nie chcemy ich stracić przy odmrazaniu. W koncu mam juz swoje lata, a AMH tylko 1,56. Nie chcemy drugiej stymulacji "od razu". Tylko chcemy spróbować. Dokupimy za to ten embryo glue. Wiec zadziałamy jesli beda jajeczka z hb imsi, do tego fertil chip i embryo glue. Jeśli mniej jajeczek bedzie dojrzałych to wtedy zadecydujemy pod wpływem chwili. A jak żadne sie nie nada to nie bedzie dylematu.

Trzymam mocno

Dziewczyny w środę Ovitrelle, a w pt punkcja