Witam,
Chciałbym się dowiedzieć czy normalne jest, że jak uprawiam seks z dziewczyną, to nie dochodzę za każdym razem. Wygląda to tak, że raz ona dojdzie szybciej i kończymy, raz ja, myślę że rozkłada to się 70/30, na moją korzyść. Seks trwa średnio pomiędzy 10 a 20minut.
Jest to moja pierwsza dziewczyna dlatego pytam czy jest to normalne, według mnie tak, ale moja dziewczyna raz mi powiedziała coś takiego, że jak ja nie dochodzę to ona myśli że jej nie pociągam, bo ona woli jak ja jestem spełniony. (W sumie to ja też wolę jak widzę jak jej jest dobrze, także mógłbym powiedzieć to samo w drugą stronę).
Jeśli chodzi o seks oralny, to wygląda to czasami tak, że dosyć długo dziewczyna pieści mnie ustami, ale nie zawsze dojdę, tylko czasami po dłuższym czasie zaczynamy uprawiać seks, i wtedy albo ona dojdzie szybciej, albo ja. W drugą stronę to wygląda podobnie, że czasami długo pieściłem ją ustami i później zaczęliśmy uprawiać seks i albo ona skończyła szybciej, albo ja.
Także wygląda to bardzo różnie, i chciałbym się dowiedzieć czy jest coś dziwnego w tym jak wygląda nasze życie erotyczne