Mógłbyś iść na kurs przygotowawczy do matury, niczego przecież nie tracisz .-tak jak ktoś napisał. Pamiętaj, na nauke nigdy nie jest za póżno. W moim otoczeniu facet w wieku 60 lat bronił prace magisterska na Polibudzie. Jestes bardzo młody, wszystko przed Tobą .Mozesz wybrac studia( jak juz będziesz miał maturę ) humanistyczne. Jest dużo kierunków bardzo ciekawych. I napiszę coś jeszcze -warto miec ten" papier" -nigdy nie wiesz kiedy się przyda. Sama konczyłam studia w wieku 45 lat. Teraz jestem na własnej działalności ( niby papier nie potrzebny) ale nie żałuję studiów, mam wielką satysfakcję.