Aga36
Zarejestrowani-
Zawartość
181 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Aga36
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
Ja dziś sobie ciśnienie mierzyłam bo byłam pewna że mam niskie i dlatego mi się w głowie kręci ale miałam książkowe
-
Ja cały czas coś czułam. W dzień i jeden dzień po transferze miałam lekkie plamienie. Potem przerwa i znowu w czwartek zaczęły się takie delikatne plamienia trwały 3 dni. Czułam kłucie w jajniku jakby mnie ktoś dzgal i ból szyjki macicy, poza tym delikatne bóle podbrzusza jak przed okresem. Dziś zawroty głowy ale to raczej z nerwów. Ale każda z nas jest inna więc nie ma co się sugerować
-
Podany miałam jeden, też tak pomyślałam. Boję się cieszyć.
-
Jest. 139 7 dzien od transferu
-
My też, bo jeszcze nie ma
-
Ja już dwa razy sprawdzałam a mi powiedzieli że między 18-20
-
Ja już ledwo, im bliżej 18-stej to stres większy. Czuję się jak przed maturą, albo egzaminem na prawo jazdy albo nawet gorzej. Siedzę jak na szpilkach, w głowie dziś cały dzień mi się kręci chyba że stresu.
-
Super ze tak postanowiłaś odpuścić i uwolnić głowę, nie jest to łatwe ale podobno przynosi korzyści. Zadbaj o siebie, ciesz się każda chwila a napewno nowy rok będzie dla ciebie owocny. Trzymaj się cieplutko
-
To czekamy razem, ja 18-20 będę mieć wyniki. Kordzilo mnie test kupić, ale uznałam że to bez sensu. A ty robiłaś czy wytrzymałaś?
-
A Ty jesteś juz po udanym transferze czy w trakcie? Przepraszam ale jestem tu od niedawna, tyle nas tu jest ze jeszcze nie kojarzę dobrze kto co i kiedy
-
A gdzie miałaś robienie invitro? Wydaje mi się że ten sam lekarz nas prowadzi
-
Marta, u mnie to samo. Nachodzi tak nagle, ból w podbrzuszu, kłucie jajnika itp. A czasem nic. Ja dodatkowo przez 3 dni miałam plamienia co mnie bardzo stresowało bo każda wizyta w toalecie to był strach czy nie będzie tego więcej. Nie denerwuj się, to już jutro. Jak dla mnie to ta niewiedza jest najgorsza. Ja jestem dobrej myśli i ty bądź
-
Gratuluję Wam dziewczyny Mam nadzieję że niebawem dołączę do waszego grona
-
Super ze twoje samopoczucie jest lepsze Nie ma to jak uwolnić głowę, ciągle siedzenie w domu i rozmyślanie nie służy żadnej z nas. Ja dziś podobnie, posprzatalam, ustroilismy dom na święta Zaraz zarzucimy jakiś film i nie będzie czasu myśleć. Choć przyznaje ze nie znoszę nocy, nie mogę usnąć do 02:00 a potem leżę do 11-stej. No cóż w nocy niczym się nie zajmę Póki co zaparzylam sobie melisę. Jeszcze niedziela i testujemy
-
Ok. Dlatego później. Trzymaj się i nie nakręcaj negatywnie. To że boli nie znaczy że nic z tego nie będzie. Może właśnie się zagnieżdża, bo to ten czas dla 3 dniowego
-
Nie jesteś sama, pamiętaj. Ja przez to samo przechodzę, dziś 5 dpt, raz coś boli , raz nie, raz plamie raz nie. Zwariować można, ale ja już się staram nie nakręcać. W poniedziałek badam krew. A dlaczego ty dopieto w piątek, ilu dniowy zarodek miałaś padany?
-
Teraz tak czujesz, ale dasz radę. My kobiety jesteśmy w stanie wiele znieść. Przedzej czy później i tobie się uda i w to musisz wierzyć, że każdy kolejny krok zbliża cie do upragnionego dzieciątka. Trzymaj się i nie poddawaj
-
Ja też miałam na 13:00 w poniedziałek. Czy będzie szczęśliwy dowiem się po weekendzie, narazie czekam i swiruje. Powodzenia, trzymam kciuki
-
Lekarz właśnie oddzwonił i powiedział że trzeba czekać, że może być objad dobry albo zły. Może to być np. i plantacja, zobaczymy co dalej.
-
Ja właśnie nie biorę nic, zupełnie nic nie kazał mi brać. Progesteron w żelu dopochwowy Crinone brałam tylko 10 dni po punkcji. Lekarz wytłumaczył mi to tak, że widział na usg ciałko żółte które pękło i nie ma takiej potrzeby bo robimy to na cyklu naturalnym.
-
Chyba faktycznie do niego napisze, bo już tak się zdenerwowałam, że w głowie mi się zaczęło kręcić aż się położyłam. Jeszcze strasznie mnie rwie lewy jajnik i bolą piersi dlatego się boję że @sie zbliża
-
A ja znowu plamie chyba zwariuje, na implantacji chyba za wcześnie, już nie wiem co mam myśleć ech.
-
Dziewczyny w poniedziałek miałam transfer, dziś rano czułam kłucie, jakby trochę ból w szyjce macicy, czy któraś z was tak miała? Nie wiem czy to dobrze czy źle wróży
-
To dopiero początki, a potem 9 miesięcy rozpieszczania
-
Martuś u mnie podobnie, dziś rano wstałam i dosłownie czuje jak mnie kłuje szyjka macicy, nie wiem czy to normalne. Widzę trochę twoje samopoczucie lepsze, to super
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
