Ja bez witaminy D nie jestem w stanie przeżyć tej gorszej połowy roku. W zeszłym roku trochę wtopiłam, bo wzięłam najtańszą z apteki i ona kompletnie nic nie pomogła... Teraz zrobiłam trochę większe rozeznanie i tak trafiłam na witaminkę D3 + K2 od Cheers. Tym razem kierowałam się jakością i jestem bardzo zadowolona, kompletnie nie mam tego zaspania i tej całej niechęci do życia. Badania krwi masz zlecone?