Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Michalina_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    332
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Michalina_

  1. No to życzę aby wyniki poszły w kosmos u nas mąż ma wyniki piękne przy iui dwa razy słyszałam od dr że najlepsza próbka ze wszystkich w klinice w dniu iui. Mi wyniki wychodzą spoko tak samo owulację są potwierdzone i co i nic...ja mam to cholerne PCOS ale teraz jak się nie uda to zapisuje się do endokrynologa jednak hormonami powinien zajmować się w endo a nie tylko gin.
  2. A dostał jakieś suplementy na poprawę? Bardzo chwalony jest fertilman plus wiadomo, że wyniki nie poprawia się jakoś super z miesiąca na miesiąc ale już 3 miesiące tak. A co do IO to mając ją może być tak że komórki nie są zdolne do zapłodnienia. Wgl co powiedział wam lekarz widząc wyniki nasienia? Ja bym poszła w jakaś suplementacje i powtórzyła po kliku miesiacach badanie nasienia, a Tobie jak się uda drożność załatwić to super. Pamiętaj, że przed iui nasienie jest specjalnie przygotowywane i wybierane są tylko te najlepsze plemniki z całości:)
  3. Mi się udało zrobić drożność i badania przed nią na nfz po porostu lekarz do którego chodziłam prywatnie pracował też w szpitalu i dał mi skierowane więc może tak poszukaj to zawsze kilka stów w kieszeni. A co do iui to badań przed nią jest i to sporo kiedyś je tutaj wymienialam i w każdej klinice są chyba identyczne. Z waszymi wynikami które robiliscie wszystko ok? A prolaktyne badalas może? Jestem też na innej grupie i najczęstszymi problemami są jakieś mutacje i problemy z insulinoopornoscia. Przy pierwszym często wystarczy włączenie acardu lub heparyny i dziewczyna szybko się udaje. Przy IO to samo wystarcza tabletki troszkę inna dieta i bach. Żeby sprawdzić mutacje trzeba zrobić pakiet na trombofilie jest on dosyć kosztowny ja za całość zapłaciłam ok 600zł ale nie wiedziałam że można też go zamówić na stronie testDNA i jest o płowe tańszy a IO wystarczy zrobić krzywe cukrowe. Niestety musimy się same diagnozować i szukać bo z lekarzami to jest różnie.. Kasa kasa kasa
  4. Cześć dziewczyny troche mnie nie było ale już nie mam mocy. Zabijają mnie te starania musze powtórzyć krzywe bo coś jest nie tak ostatnio nie mam mocy, jestem wiecznie zmęczona, budzę się rano i nie mam siły wstać tydzień temu miałam drugą iui czekam na rezultaty lub ich brak. Przepraszam ale już nie pamiętam.. Jakie badania mieliście już robione? Trochę się już staracie więc moim zdaniem drożność powinna już być zrobiona może wystarczy coś "przepchac", czy p/c przeciw plemnikowe miałaś robione czy wrogi śluz?
  5. Ja już nie mogę się mojego doczekać, a to jeszcze 3 tygodnie... Co do pracy to gdyby nie to że się staramy to już dawno bym ja zmieniła, a tak się boję. Tutaj mam stanowisko okej dobre jest to że sama jestem odpowiedzialna za grafik więc to jest bardzo duże ułatwienie jeżeli o wizyty czasami z dnia na dzień chodzi. Zmieniając wiem ze bym się stresowała każdym wcześniejszym wyjściem no i w sumie tak słabo zacząć nowa i pójść na L4 bo może się uda, gorzej jak się nie uda.. Mąż mnie zawsze opiernicza twierdzi że to zle podejście i jak jest źle to trzeba uciekać nie patrzeć co będzie jutro. Jestem już po monitoringu pęcherzyk poszedł ładnie w górę w środę podchodzę 2 raz do iui.
  6. To jak bociek pomoże to weź go przegoń do mnie później A u mnie.. Byłam dziś na monitoringu dziś 10dc z myślą, że w poniedziałek podejdę do drugiej iui bo przecież ostatnio miałam w 13dc. Ale po zmianie leków pęcherzyków więcej bo 2 małe 10mm na lewym, i jeden 13mm na prawym ale owulacja jak będzie to zdecydowanie później niż ostatnio. W poniedziałek mam jeszcze jedną wizytę żeby sprawdzić czy coś podrośnie i czy będzie iui. Zrobiłam dzisiaj jeszcze ponownie badanie antykoagulantu tocznia jak reumatolog kazała i mam nadzieję że tym razem wynik będzie ujemny
  7. O mamo jaki czaad i to ginekolog przyspieszy wam ślub  za dobre wyniki
  8. Bylam dzisiaj na konsultacji w klinice ale u innego lekarza bo mój na urlopie. Moje wyniki nie są wcale takie ładne jak poprzedni uważał bo dzisiaj usłyszałam że moje amh jest jednak dosyć wysokie. Zmieniliśmy leki bo powiedziałam że już jestem tak długo na clo od listopada z mała przerwa i jednak nie działa na mnie jakoś super dobrze teraz mam lamette 2x1 od 2-5dc i 2x2 od 6-9dc. Czekam na @ i podejdziemy jeszcze raz do iui. Na trzecia próbę nie wiem czy się zdecydujemy. Będziemy szli już raczej w kierunku in vitro póki badania wszystkie jeszcze ważne.
  9. Dziękuję dziewczyny. Czekam do poniedziałku.
  10. Mihotka95 wiem jak to wkurza jeszcze w tamtym roku męczyłam się podobnie. Dziewczyny mam wynik bety dzisiaj jest 27dc cykle mam do 31dni. Beta 4.59 czyli coś się zadziało. Nie wiem czy nie za wcześnie kazali zrobić albo znowu biochem. Powtórzę w poniedziałek:/ Przy bichemie mialam podobna wartość ale w 29dc
  11. Ile się już spóźnia? I czy miałaś już kiedyś podobnie?
  12. W sobotę rano lecę na bete ja tam chętnie zacznę ta dobra passe
  13. Troszkę w to wątpię. Ale może się miło zaskoczę
  14. A ja zrobiłam dziś test i nawet cienia nie widzę, co prawda testować powinnam w niedzielę ale nigdzie bety w niedzielę nie zrobię więc sprawdzę w sobotę.
  15. Też unikałam taki imprez ale z czasem doszłam do tego że to do niczego nie prowadzi, że odcinam się bo sama nie mogę mieć dziecka, zazdroszczę znajomymi/rodzinie że mogą się cieszyć takim szczęściem a my nie. Cieszę się że pojawia się ich więcej i myślę że część z tych kobiet które mnie otaczają i którym się udaje przeszły podobna drogę jak my tutaj tylko nikt o tym głośno nie mówi. Tak serce zawsze boli na ich widok ale musimy nauczyć się z tym zyć, bo stres, nerwy itd to ostatnie czego potrzebujemy. Spelniajac_marzenie ładuj baterie na urlopie ile się da, postaraj się o tym nie myśleć nie analizuj, nie zadręczaj się, ODPOCZNIJ i psychicznie i fizycznie i na pewno będzie dobrze. Zobacz że przed chwilą nie wiedzieliście nic a teraz jesteście co raz bliżej celu, wiecie co robic, co jest nie tak. Trzymam za Was kciuki
  16. Dobre podejście Chciałabym żeby tak było Mąż ma się dobrze nic mu nie jest. Dam znać
  17. Tak mnie rozłożyło że siedzę na kwarantannie i czekam na wyniki w kierunku covid
  18. Migotka przykro mi:( Spelniajac_marzenia super!!! Warto było pójść do innego lekarza❤ Daj znać jak będziesz coś wiedzieć a u mnie, u mnie to w sumie nic się nie dzieje. Te 2 tygodnie czekania po owu zawsze są dla mnie najgorsze. W piątek/sobotę dokuczał mi ból z lewej strony podbrzusza ale teraz już jest normalnie. Dopadło mnie na to wszystko zapalenie gardła więc nie jest fajnie mam testować po 2 tygodniach o iui czyli w najbliższą sobotę.
  19. Pamiętaj, że to jest wasz problem nawet jeżeli to jego wyniki są złe. Ja jestem zdania, że powinno przechodzić się przez to razem.
  20. Wszyscy mówią że to problem pary a nie jeden osoby, natomiast ja rozumiem Twojego faceta i mam całkiem podobnie jak patrzę na swojego męża z każdym nieudanym cyklem. Wiedząc, że problem leży po moje stronie nie da się tego od siebie odrzucić i czasami naprawdę jest ciężko zwłaszcza jak widzę jak mąż ciągnie do dzieci (rodzina, znajomi).
  21. Inseminacja nie jest bolesna to jak zwykle USG;)
  22. Dziękuję jest okej. Pęcherzyk dzisiaj już 23.5mm jeszcze nie pękł ale lada chwila powinien dlatego pobolewa mnie podbrzusze. A inseminacja całkiem sprawnie, wyniki męża dzisiaj lekarz powiedział że rewelacja. Od poniedziałku na progesteronie i za 2 tygodnie beta. Skuteczność inseminacji nie jest duża dlatego traktuje to jako kolejny krok ale nie nastawiam się na powodzenie z góry.
  23. Spelniajac_marzenia ma rację. Badanie nasienia to podstawa. U mnie żaden z lekarzy do których chodziłam nie robił nic bez wyników męża. Zawsze bylo pytanie o wyniki nasienia. Dziewczyny byłam na wizycie z samego rana pęcherzyk pięknie rośnie 20mm o 11 brałam ovitrelle jutro o 11 podchodzimy do iui
×