Michalina_

To w sumie nczego nowego się nie dowiedziałam. Muszę zrobić kolejne badania i wtedy z wynikami jeszcze raz wizyta.

Ja dziś troszkę w nerwach:/ Jade na kosultacje z tymi moimi dodatnimi wynikami do reuamatologa tak jak mój gin kazał.

Hej hej;) u mnie wczoraj ból podbrzusza. Dzisiaj już okej biorę cały czas ten progesteron 2x dziennie.

U mnie też na 2

Pdn2019 no to do dzieła i czekam na dobre wiadomości też od Ciebie U mnie to zostało już tylko czekać.

Jestem po. Owulacja potwierdzona do 30.03 dostałam progesteron 2x1 i 30.03 mam zrobić bete.

dam znać. Troszkę się martwię bo dostałam część wyników i jeden wyszedł dodatni i fajne jest to w tych klinikach, że mam swojego koordynatora taki łącznik między mną a lekarzem dostałam od niej wiadomość, że mój gin zaleca konsultacje u reumatologa z wynikami. Ale ja napierw podpytam go na wizycie co dokładnie podejrzewa i wtedy pójdę. spelniajac_marzenia No to cóż mi pozostaje.. trzymam kciuki za Ciebie no i chyba będziemy podobnie testować:)

anda9 gratuluję;) Kaskaes atakuj drugą połówkę, oczywiście że jest szansa

Hej hej mnie w nocy zaczęły napierniczać jajniki więc zastrzyk robi chyba swoje

Hej:) dziękuję, czuje się dobrze:) spelniajac_marzenia bardzo dobre podejście Co do przytulanek to pytałam lekarza na pierwszej wizycie, że jak to jest czy że co 2dni czy codziennie no i mówi że co 2 dni a wczoraj jak bylam to na odchodne mi powiedział że teraz codziennie do wizyty

Racja. Koszty schodzą tutaj na drugi plan.

W klinice. Do mojego gin mam się zgłosić jak bede chciała u niego ciążę prowadzić a tak nie marnowac na niego czasu.

13dc. Jestem po wizycie jeden pęcherzyk dominujący 19mm dostałam na dziś zastrzyk na pękniecie mam go zrobić o 20 i w piątek kontrola czy pękł no i zostawilam dziś 1300zl

Też mam prawie połowę. Który dc u Ciebie? Mam już wyniki AMH no i są trochę wysokie ale przy pcos podobno tak może być. Jutro rano mam monitoring i ciekawe co mi powie na ich temat. W sobotę bylam zrobić resztę badań z 8 udało mi się wykonać tylko 3 (wyniki za 7dni) z pozostałymi miałam problem bo byłam w dwóch labo i w żadnym ich nie robią. Pewnie zrobię jutro w klinice bo wyczytałam że za jednym czeka się aż 21dni a jak mam podejść do inseminacji w przyszłym cyklu to muszę zrobić w najbliższych dniach:/ do tego wyczytałam że to koszt ok 800zł + 200zł sama wizyta a ostatnio już 400zl zostawiłam i jak tu się nie wściekać jak słyszę że jakaś znajoma wpadła:/

To niech zamiast tej mały będą ⏸

Nie potrafię tutaj wstawić zdjęcia

Chyba źle napisałam poprzednią wiadomość. Dostałam listę badań teraz do zrobienia m. in. amh, do tego 5 jakiś różnych przeciwciał(nazwy takie że ciężko mi je przeczytać) , nadkrzepliwość wrodzona. mam je wykonać tak szybko jak dam radę nie dostałam badań typowo pod inseminacje bo nie wiemy jak z tym cyklem będzie. W poniedziałek mam kolejną wizytę żeby zobaczyć czy coś rośnie i pewnie dowiem się więcej.

Dziewczyny i nam się uda:) Ja jestem dzisiaj po wizycie. Jeżeli w tym cyklu się nie uda to dostalam listę z badaniami do zrobienia i w następnym podchodzimy do inseminacji.

No kurcze musi no! Ja to nie mogę się doczekać czwartkowej wizyty... Trochę się denerwuje ale wierzę, że coś ruszy nareszcie. Ps. Dziewczyny w tym naszym dniu życzę nam żeby przestało się śnić i marzyć, a zaczęło przytrafiać ❤

Hej Lili. oby na krótko tutaj. U mnie to ja nie wiem który to cykl dokładnie..już przestałam liczyć ale od lutego 2017 więc coś przed 60 pewnie.

Dziewczyny a jakie witaminy/suplementy bierzecie?

Hej:) My przestaliśmy się zabezpieczać w 2017 roku na początku nie było parcia, a coś na zasadzie, jak będzie to fajnie. Ale po 1.5 roku zaczęłam się martwić i zaczęłam chodzić po lekarzach i tylko mówiono, że jeszcze za szybko, że mamy próbować. Pod koniec 2019 roku wysłano mnie do szpitala i stwierdzono PCOS i w sumie od tamtego czasu śledzę każdy cykl tylko na początku przez covid był problem z wizytami. W sierpniu 2020 moja gin powiedziała że nie da mi tabletek jak nie zobaczy badań męża ale z mężem nie było problemu zapisał się na badania sam, sam pojechał bo nigdzie w dwójkę wejść nie można. Był mocno zdenerwowany i ciągle mnie pytał co będzie jak się okaże, że jego wyniki są kiepskie no ale dał radę. We wrześniu dostałam clo i jestem średnio 3 razy w miesiącu na wizycie no i teraz na początku roku zmieniłam lekarza który wysłał mnie na hsg a w przyszłym tygodniu mam wizytę w klinice... Ech aż sama nie wierze że już tyle to trwa. Od wczoraj słyszę płacz maleństwa za scianą bo sąsiadce się urodziło Co do suplementów mój bierze ale jak mu przypomnę bo sam nie pamieta. Spelniajac_marzenia fajne podcasty mają dziewczyny w "Akademi płodności " jak widzą to faceci i jak z nimi na ten temat rozmawiać. Uważam że naprawdę warto przesłuchać

Działamy!!! Bałam się że po tym zabiegu i ponad tygodniowym krwawieniu @ może się jakoś przesunąć ale odkąd zaczęłam brać clo to cykle jakoś mi się wyregulowaly jak nigdy wcześniej z czego się cieszę:D A więc u mnie dziś 1dc doktorek wcześniejszy przepisał mi duphaston od 16dc i wspomniał, że przepisuje bo nie wie czy uda mi się zapisać przed 15dc do kliniki. Wczoraj czułam że @ się zbliża i pojawiło się plamienie więc zadzwoniłam i wizyte mam 10dc. Jestem teraz drugi miesiąc już bez stymulacji biorę tylko jakieś suplementy więc zobaczymy czy coś tam się wychoduje bez. Dużo mi pomógł ten krótki urlop, wyłączyłam myślenie teraz wracam z dobrym nastawieniem. Dziewczyny musi się nam udać!!!

Badania hormonalne miałam już robione a mąż badania nasienia robił jakieś 3 mies temu i akurat w tej klinice do której dostałam skierowanie więc wszystko w miarę aktualne. Fakt nie robiłam badania na wrogość nikt mi nigdy o tym nie mówił ale zapytam o to na wizycie jak tylko się zapisze. Mąż wyciągnął mnie na weekend z domu jesteśmy i odpoczywamy w górach ❤ dzisiaj 28dc już czuje że @ za rogiem więc zaraz startuje z kolejnym cyklem. Mam nadzieję że uda mi się umówić do kliniki jakoś na początku cyklu żeby nie tracić kolejnego miesiąca. Dziękuję 🥰 Jak u Was dziewczyny?

Hej dziewczyny. A ja mam doła strasznego. Wczoraj byłam na kontroli po tym zabiegu. W trakcie zabiegu ostatnio zemdlałam bo tak bardzo bolało i nie byłam pewna czy są/były drożne bo jak doszłam do siebie to lekarza już nie było żeby z nim porozmawiać. Miałam tylko informacje na wypisie ze szpitala, że są drożne ale nic o tym czy były czy udrożnili. Wczoraj mój gin powiedział, że były i że on leczyć mnie nie będzie bo szkoda mojego czasu. Dostałam tylko duphaston od 16dc mam brać i skierowanie do kliniki nie mam już sił. Bo to znowu nowy lekarz znowu wszystko od początku..