Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jestemużytkownikiem

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. jestemużytkownikiem

    Prosty sposób na koronawirusa

    Specjalnie założyłem sobie tu konto bo zaczyna mi być szkoda ludzi w Polsce wiec może ktoś mnie wysłucha.Dałem się zarazić koronawirusem ponieważ uważałem że nic mi on nie zrobi.Chodziło o zakład z kimś kto nie wierzył że można być nietykalnym przez koronawirusa.Zakład wygrałem,koronawirus nic mi nie zrobił,nawet bym go nie zauważył gdyby nie testy które go potwierdziły.Nie miałem żadnej gorączki,żadnego suchego kaszlu,żadnego zmęczenia,żadnego bólu mięśni,żadnego bólu gardła,żadnej biegunki,żadnego zapalenia spojówek,żadnego bólu głowy,żadnej utraty smaku lub węchu.kompletnie żadnych dolegliwości.Nie ma w tym nic nadzwyczajnego.Wystarczy wytworzyć sobie silny układ odpornościowy.Nie da się go wytworzyć w kilka miesięcy,na to potrzeba lat ale można go codziennie trochę wzmocnić poprzez nie za bardzo intensywny ruch.Napisałem to ponieważ pomimo tego że większość wie że ruch wzmacnia układ odpornościowy to mało kto robi coś ze swoim organizmem(tak jest przynajmniej z moimi znajomymi,właśnie jeden teraz leży i nie wiadomo czy przeżyje).Ludzie myślą że służba zdrowia im coś pomoże.Oni mogą starać się utrzymywać przy życiu żywe trupy które obciążają system zdrowotny.A najwięcej każdy może pomóc sobie sam,wzmacniając swój system odpornościowy.Zobaczcie jak koronawirusa przechodzą sportowcy trenujący cieżkie dyscypliny sportowe,oni zazwyczaj nawet nie wiedzą że są chorzy.Nie mówię tu o żużlu czy bieganiu na sto metrów,piłka nożna wymaga trochę wysiłku więc jako tako się powinna sprawdzać.Kiedy się zarażałem człowiek który się ze mną założył mówił że jestem wariat ale to on jest wariat bo myśli że jak dalej będzie przesiadywał przed telewizorem i za biurkiem w pracy oraz zarabiał swoje 20 tysięcy miesięcznie to nie jest za bardzo zagrożony.Że zapłaci lekarzom i go wyleczą.Życie pokaże kto jest wariat a kto nie.Obecnie tacy ludzie jak ja są nietykalni a czy jakiś milion złotych uratuje mojego znajomego lub kogoś innego to będziemy mieli okazję zobaczyć,być może już wkrótce.Weźcie się za siebie bo nie wiem na ile służba zdrowia Wam pomoże i wcale nie wiadomo,czy jeżeli dalej tak to wszystko będzie szło,to czy co piąta osoba na tym forum dożyje maja przyszłego roku.
×