Ej Wu
Zarejestrowani-
Zawartość
155 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Ej Wu
-
18 sikacz ale raczej zrobię bete 15
-
Cześć wam! Udało się! Kropek już ze mną!!!!! Bardzo się cieszę po wszystkich złych wiadomościach dotrwalismy do końca. Drugi zarodek niestety nie rozwinął się zbytnio od poniedziałku. Czekamy do jutra żeby zobaczyć czy nadaje się do mrożenia. Trzymajcie wszystkie mocno kciuki za mnie i maja kruszynkę
-
Dziękuje wiem ze wtedy ma wieksze szanse tylko kurczę żeby dotrwał. Żeby oba dotrwały
-
Trzymam kciuki i daj znać jak poszło
-
No właśnie, miałyśmy razem. A Ty kiedy?
-
Cześć dziewczyny! Pamiętacie jak mówiłam ze być może lekarz canceluje mi cykl? Dali nam wybór. Zdecydowaliśmy ze chcemy spróbować mimo wszystko tak wiec punkcja odbyla sie w piątek, 4 pobrane jajeczka, zarekomendowali metodę selekcji plemników na co również się zdecydowaliśmy. Efekt- 3 dojrzałe komórki, zapłodnione 2. Dziś miałam mieć transfer w dniu 3 jednak zadzwoniła embriolog ze rekomendują czekać do dnia 5 czyli środy (co grozi ryzykiem ze maluszki mogą nie osiągnąć stanu blastki, mogą tez osiągnąć bądź tylko jedno może wytrwać). Martwię się strasznie ze nic z tego nie wyjdzie
-
Niestety dobrych nie ma. Punkcja jutro. Tylko dwa dojrzałe pecherzyki, 2 średnie. Pobiorą z 4 ale raczej się nie nastawiamy. Powiedzieli ze sami mamy zdecydować czy chcemy kontynuować czy cancelowac ale jak już jesteśmy tak daleko nie zamierzamy się wycofywać. Będzie co ma być. Trzymajcie kciuki
-
Dziękuje za pocieszenie bo już czuje się zrezygnowana ciutka nadzieji powraca
-
Ja podchodzę prywatnie i robię to w UK. Nie muszę wtedy płacić za kolejny cykl tylko za skany i leki a tutaj to tez nie małe pieniądze. Ale jak będzie trzeba lepiej przełożyć
-
Bo mi powiedzieli ze być może będziemy musieli cancelowac cykl jak nie urosną i zobaczymy w poniedziałek
-
Hej dziewczyny! 5 dzień cyklu, 1 skan. Tylko 2 wieksze pecherzyki i sporo małych. Urosną w dwa dni? Miał tak ktoś?
-
Dziewczyny! Wczoraj zaczęłam stymulację! W sobotę pierwszy skan. Trzymajcie kciuki żeby się namnożyło tych pęcherzyków
-
Dla nas obu
-
Drugie podejście do in vitro. Przy pierwszym z 5 jajeczek zapłodnione tylko 2, przetrwało jedno i ono było transferowane niestety bez powodzenia. Próbujemy dalej. Trzymam za Ciebie mocno kciuki
-
Ooo super! Mam nadzieje ze szczęśliwie to Twój pierwszy raz?
-
-
Licze na świeży jeżeli wszystko pójdzie ok
-
Dziękuje
-
Dziękuje. Tak, jeszcze nic nie biorę i swoją droga mam nadzieje ze mi się okres nie pospieszy i zdążę wrócić na start stymulacji
-
Cześć dziewczyny! Pytanko. Dziś zmarła moja babcia, jest mi smutno i rozważam wypicie lampki czy dwóch wina. Stymulację zaczynam 20-21 lipca. Myślicie ze moge sobie wypić te lampkę czy dwie na smutek czy nie bardzo? Nie pytałam lekarza ponieważ nie planowałam pic aczkolwiek lot do Pl w dobie covida strasznie stresuje. Można dla relaxu czy nie można?
-
Cudownie! Leć odpocznij sobie, zasłużyłaś a tata na pewno sobie poradzi Podbudowują takie osoby które są już po i maja swojego upragnionego bobasa dużo zdrówka dla całej rodzinki
-
Ja już teraz staram się podejść do tego bardziej ze tak powiem „na luzie” co ma być to będzie a choć bym się dwoiła i troiła żeby było dobrze to i tak nie ode mnie zależy. Najbardziej boje się ze się nie uda i znowu będę to strasznie przeżywać a w swoim kraju, z bliskimi myśle ze lepiej to zniosę. A jeśli się uda będziemy świętować dziękuje za opinie. Rozumiem ze dzidzia w drodze?
-
Pewnie tak ale przy pierwszym in vitro dmuchałam i chuchałam na siebie jak tylko szło i nic. Może jak trochę wyluzuje i będzie lepiej
-
Bardzo współczuje jednak nie obwiniaj się. Myśle ze co się miało stać to się stało. Chuchamy, dmuchany na siebie ale czasem to i tak nic nie daje. W zasadzie ja nawet jeszcze nie będę wiedziała czy jestem w ciąży. Test będę prawdopodobnie robić w Pl. Wielogodzinny lot oraz zmiana strefy czasowej bardzo mecza organizm, wiem bo sama latałam. Tutaj jednak mam 1,40h lotu i myśle ze zaryzykuje bo świadomość ze zobaczę bliskich wpłynie pozytywnie na mój organizm a właśnie tego nam trzeba w tym czasie prawda? Trzymaj się cieplutko i postaraj się nie obwiniać. Mam nadzieje ze się nie podałaś?
-
Mi powiedzieli ze to moja decyzja, nie ma żadnych dowodów ze lot samolotem ma jakikolwiek wpływ na zagnieżdżanie i ze odradzałaby długi lot ale jeżeli jest krótki to moja decyzja. Transfer będę miała na koniec lipca a 14 sierpnia mam lot do Polski. Mieszkam w UK, od roku nie widziałam się z rodzina a nie ukrywam ze jeżeli się nie uda przyda mi się wsparcie bliskich dlatego bardzo chce lecieć
