Ej Wu
Zarejestrowani-
Zawartość
155 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Ej Wu
-
Hej dziewczyny! Mam takie pytanie. Co sądzicie o lataniu samolotem po transferze?
-
O kurczę czyli faktycznie takie cuda się zdarzają! Bardzo mi przykro z powodu wcześniejszych niepowodzen ale jak widać wszystko było po coś! Gratuluje i trzymam kciuki żeby wszystko było super!
-
Ahh No niestety na to nie mamy wpływu. Co ma być to będzie. I jak ten świeży transfer? Super ze najpszej klasy!!!
-
Hej wszystkim! Dawno mnie tu nie było. W lipcu podchodzę do 2 próby in vitro. Pierwsza nieudana. Tylko 5 komórek, dwie zapłodnione gdzie tylko jedna wytrwała. Transfer blastki niestety nieudany. To było w listopadzie. Dziś byłam na badaniu i czuje niepokój. W jednym jajniku 8 pęcherzyków a w drugim tylko 3. Miał ktoś tak? (Wcześniej przed stymulacja 12 i 11, po stymulacji tylko 5 ) Pielęgniarka zapewnia ze wszystko bardzo dobrze. Dodam ze brak jakiegokolwiek czynnika. Wszystko ok i ze mną i z mężem. Pozdrawiam wszystkie starające się
-
Tez miałam strasznie niska witaminę d. Suplementowalam i nadal była niska ale na tylke ok ze mogłam mieć transfer. Teraz dalej suplementują codziennie
-
Jest tu ktoś kto podchodził w Poznaniu? Jaka klinika i jakie opinie? Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny w trakcie
-
Będę już szukać czegoś konkretnie jak zniosą kwarantannę bo na aż tak długi urlop nie moge sobie pozwolić żeby odbywać kwarantannę w Pl, przejść cały proces a potem kwarantannę w UK. No i jeszcze muszę się spotkać z lekarzem i zobaczyć co on powie na to ze 1 próba nieudana. Ale dziękuje za polecenie. Będę miała to na uwadze
-
Masz jeszcze dużo szans! Uda się zwłaszcza ze organizm chce. Głowa do gory
-
W końcu musi się udać. Masz jakieś mrozaczki?
-
-
Bardzo współczuje. Trzymaj się ciepło. Który to był raz?
-
Właśnie widzę ze co miasto to inne ceny. Mi w zasadzie bez różnicy jakie miasto i tak muszę dolecieć. Nie wiem tylko czy da się to zrobić tak „z doskoku”. Mocno trzymam kciuki za transfer
-
Udana ?
-
Straszne jest uczucie kiedy wiesz ze się nie udało ale nie trać jeszcze nadzieji, jeszcze jest szansa
-
Staraj się nie stresować. Mocno trzymam kciuki! Musi się udać!
-
Dziękuje bardzo. Chyba to będzie dla mnie rozwiązanie. A Tobie się udało?
-
To i tak zdecydowanie mniej niż tutaj wiec chyba będę musiała to rozwazyc
-
Odpocznij i zbieraj siły do kolejnej walki. Czasem dobrze jest zrobić sobie przerwę. Ściskam mocno
-
Dziewczyny proszę powiedzcie mi jaki jest koszt in vitro w Pl i jak długo to trwa, jak często są wizyty w trakcie
-
Bardzo Ci współczuje. Trzymaj się
-
Ja osobiście myśle ze miałam za mała dawkę progesteronu. Progesteron miałam badany tylko przed całym procesem i był lekko zaniżony i nikt z tym nic nie zrobił. Myśle ze jako ze dostawałam za małe dawki okres po prostu przyszedł w terminie. Zamierzam porozmawiać o tym z lekarzem. To moje pierwsze podejście wiec zaufałam lekarzowi. Może za drugim razem już do tego inaczej podejdą.
-
Nie mam możliwości. Mieszkam w UK. Tutaj ze względu na koronę mam strasznie utrudniony kontakt z lekarzem, a nawet mąż nie mógł mi towarzyszyć przy żadnym usg, ani nawet przy transferze. We wtorek mam termin testu, potem mam zadzwonić z wynikiem i zobaczę co mi dalej powiedzą. Mam nadzieje ze się zobaczę z lekarzem
-
Świeży transfer. Coś ewidentnie jest nie tak. Zrobię test w dniu w którym załaził lekarz a potem mam nadzieje się z nim spotkać i przegadać sytuacje. Ale nadzieji już nie mam. Zbyt mocno krwawię. Dzięki dziewczyny. I trzymam kciuki za was
-
Właśnie dla mnie to tez dziwne bo biorąc progesteron powinnam dostać okres dopiero po odstawieniu ale przepraszam za wyrażenie „leci jak z kranu” wiec nie wierze ze coś mogłoby się tam utrzymać
-
Niestety ale dostałam okres. Może te kreskę widziałam tylko dlatego ze chciałam ja widzieć. Nawet nie doczekałam dnia który wyznaczył mi lekarz na test. Gratulacje. Cieszę się ze Tobie się udało
