Jakiś czas temu została poproszona przez koleżankę o świadkowanie. Nie byłam z tego powodu zadowolona, jednak zgodziłam się z powodu ogromnej sympatii do koleżanki. Muszę dodać, że jestem samotną 25 latką, nie mam nikogo o czym koleżanka bardzo dobrze wie. Zaproponowała, żebym dla towarzystwa wzięła sobie koleżankę na to wesele. Świadek będzie z narzeczoną, a ja wybieram się sama. Zastanawiam się czy bardzo będzie rzucało się w oczy to, że będę sama, jak to będzie wyglądało itp. Uprzedzam pytania: Nie nie mam żadnego kolegi do towarzystwa, wszyscy znajomi już w związkach, nie klasnę i nie wytrzasnę nikogo.