Magika De Czar

Pryszcze na brodzie to mogą być np. problemy hormonalne. IO, PCOS itp. Dieta też jest z tym mocno połączona. Chociaż mi się poprawiło, jak przestałam się malować przez lockdown

Trzeba mu było powiedzieć, że Bu radzi sobie lepiej niż niejeden "zdrowy" ;D I że całkowicie zdrowe fizycznie osoby obrywają na kafe momentami jeszcze bardziej Oczywiście, że zależy jak się na to patrzy. Ja np. piję do jej wagi, ale ona sama na to "pracuje", to nie wynik choroby (chociaż kiedyś ściemniała, że to przez leki, co obaliła osoba ON która ją zna). Przecież Bart jest zdrowy, a też utył przez ostatnie kilka lat Należy się zdecydować czy traktujemy ON normalnie, jak osoby które poza swoimi ograniczeniami fizycznymi (pomijam tu choroby ograniczające rozwój intelektualny) są takie same jak my i prowadzą takie życie, na jakie pozwala im ich niepełnosprawność; czy traktujemy je jak takie większe dzieci albo biedne i nieszczęśliwe, zawsze z taryfą ulgową. Nie wiem czy oglądaliście Glee, ale tym co znają, chciałabym przypomnieć lekcję którą dała Sue Willowi, kiedy Becky (dziewczyna z ZD) chciała się dostać do cheerleaderek.

Są brzydsze. Bu ma chyba trochę zdeformowaną twarz przez chorobę, przynajmniej tak się wydaje. Dla mnie obiektywnie to przeciętna laska, jakby była chudsza i "zrobiła" sobie nos, to nie zwracałaby jakoś uwagi. Gorzej wyglądała jako nastolatka.

Oj Bu miała nadwagę już w wieku 15 lat, ale fakt że przed ślubem i w okolicach ślubu wyglądała o wiele lepiej.

Dolewa mleko z tubki? fejspalm... ona, jeśli jeszcze nie ma, to za jakiś czas dorobi się cukrzycy... Bo że IO może mieć to już chyba pewne...

Ja mam ekspres w pracy i do tego kawę dobrej jakości. Wolę Cremę z Biedry Może Bu podobnie jak my się nie zna

Do tego słodki napój i mamy pełnowartościowy posiłek... a nie, czekaj...

Wierzycie w to, że dochody z reklam przeznacza na cele charytatywne?

Przecież siłą jej nie zabierze. Jak ugotuje i ona nie chce zjeść, to siłą nie nakarmi. Ona też decyduje co kupić, jeśli to taki problem to zamiast na pierdoły mogłaby wydać na dietę pudełkową. Ona ma spore ograniczenia, ale nie przesadzajmy. Nadal nie jest ubezwłasnowolniona. Oczywiście, że on ma wpływ, widać jemu taka dieta pasuje. Nikt nie mówi, żeby gotował dwa różne obiady, można to modyfikować.

Tacy ludzie też są. Ale on jej nie wpycha jedzenia, ona sama decyduje co je.

No tak, śniadanie ociekające tłuszczem nasyconym... A gdzie wartościowe białko i witaminy? Plus słodka kawa...

500ml to 300 kcal. Równowartość niskokalorycznego posiłku o możliwej większej objętości. Niby zdrowiej niż cola, ale nadal to słodki dopychacz.

Aż popatrzyłam i buahahah inni youtuberzy biorą współprace, bo muszą zapłacić rachunki. A ona nie?

Jest taki wywiad z Bu pod tytułem "Mam starą duszę" czy coś w tym stylu. Bardzo... ciekawy Warto go sobie przypomnieć co jakiś czas ;D Np. mówi tam o sobie, że nie jest osobą samodzielną. No i wymienia gdzie to nie pracowała, począwszy od momentu kiedy wyprowadziła się z domu. Na ile to wszystko prawda, to inna sprawa. No i duuużo o seksualności, o tym jak w jej przypadku wyglądałaby ciąża. Że dziecko ma 50% szans na odziedziczenie choroby. tak sobie myślę, że po kilku latach od wywiadu mogli stwierdzić że jednak nie opłaca się ryzykować. Wyobraźcie sobie Barta ogarniającego Bu i jeszcze dziecko obciążone taką samą chorobą A jakby odszedł to jedynym rozwiązaniem byłoby zwalenie się rodzicom na głowę.

Ta pulpa mango jest tak słodka, że gębę wykręca raz kupiłam kiedy musiałam jechać właśnie na takich musach i nie dałam rady, połowa została zamrożona. A ona to bez problemu wpieprza.

"Ulubiony balsam do ust z Clarinsa". Nie mam pytań. Ja tam używam Tisane za dychę i Isanę za 4 ziko i jest git To jest typ, który musi mieć droższe i rzekomo "lepsze" żeby czuć się lepiej. Nie no jak masz kasę to kupuj, ale nie płacz że nie masz potem na potrzebne wydatki.

Bu jest chyba 30 plus więc jeśli zapisywała się jako chętna w styczniu, to dzisiaj powinna mieć już możliwość rejestracji od północy.

miała odsysany tłuszcz z podbródka?!!

Nikt nie odmawia nikomu czucia się świetnie w swoim ciele. Ale zdrowie to co innego. Co innego jak się chudnie dla wyglądu, a co innego jak dla zdrowia, zupełnie inna motywacja. Czy to nie jest tak, że ona ma ograniczone ruchy przez tuszę?

śmichy chichy, ale ona ze swoim parciem na szkło, to mogłaby działać na rzecz ON, wykorzystywać ile się da to marudzenie na niedogodności w podróży. No ale może ja za dużo wymagam

aa widzę, ale szkoda mi czasu a nie da się przewinąć

ta Magda ma jakieś insta?