Czy lubicie?
Mi osobiście podoba się bycie pododuszanym pupą, podczas facesittingu. Jednak tylko z partnerką, którą bardzo dobrze znam, ufam jej i z niewerbalnym safe wordem.
Natomiast owinięcie rąk wokół mojej szyi i duszenie w ten sposób to coś na co nigdy bym się nie zgodził. Chociaż w sumie raz doświadczyłem, bez mojej zgody - będąc skutym. Na szczęście udało mi się przerwać sesję, ale już nigdy nie odzyskałem zaufania do tej dziewczyny i w sumie to zerwałem z nią kontakt po tamtej akcji.