Hej . Piszę do Was - dziewczyny, bo chciałbym wiedzieć co wy o tym myślicie. Jeśli ktoś zamierza się śmiać, to proszę sobie to darować . Poznałem dziewczynę na tinderze. Jest super. Znamy się już półtorej miesiąca. Świetnie mi się z nią rozmawia na każdy temat począwszy od zwykłych codziennych spraw po tematy związane z fizyka, astrologią i polityką nawet. Tylko nie potrafię jej rozgryźć, czego tak naprawdę ona oczekuje. Owszem, na tinderze nie miałem zdjęć, ale pierwsza rozmowa, a dokładniej wideorozmowa odbyła się przez messengera, potem się spotkaliśmy. W sumie, to spotkaliśmy się już trzy razy w ciągu miesiąca. Ostatnie spotkanie, czyli wczoraj, spędziliśmy w górach cały dzień, było świetnie. Tylko powiedzcie mi z waszej perspektywy co o tym myślicie. Czy podobam się dziewczynie i dlatego spędza ze mną czas, czy jest tak miłą osobą, że może tylko szukała nowych znajomości i też w takim charakterze tylko spędza czas ze mną i nawet nie bierze pod uwagę, by coś z tego mogło być. Czy wy spędzałybyscie czas, szczególnie cały dzień z facetem, który wam się nie podoba fizycznie? Jeśli rozmawiam.z nią przez telefon tak raz na tydzień, to rozmowa trwa min 2h. Na messengerze tez piszemy, ale przeważnie są to 3-4 wiadomosci dziennie, ale dłuższe. Czy przy no nie wiem, piątym spotkaniu powinienem jej w ogóle mówić, że zaczynam coś więcej do niej czuć i w niej widzieć, czy ten pomysł porzucić i czekać aż samo się wszystko wydarzy? Nigdy tak naprawdę nie powiedzieliśmy sobie wprost, czego oczekujemy po.tinderze. Znaczy ja jej delikatnie mówiłem, że na tyle mam złe doświadczenia z tinderem, że na nic z góry się nie nastawiam, ale jeśli los zdecyduje, że z takiej znajomości miałoby być coś więcej, to tego nie odrzucę. Po prostu wewnętrznie chyba mam stworzyła mi się blokada po wielu bolesnych rozczarowaniach, że nie chce od razu widzieć w dziewczynie mojej drugiej połówki. Z niecierpliwością czekam na Wasze opinie.
