Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dorka1983

Zarejestrowani
  • Zawartość

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Dorka1983


  1. 4 minuty temu, irukangi napisał:

    To nie pisz nam że chcesz się odkochać . 

    Jeśli naprawdę cię peszy to może napisz list do niego i zapytaj czy nie chciał by się z tobą spotkać. Podaj mu mówiąc że "mam list do Ciebie". Gość będzie musiał zająć stanowisko. Jeśli się spotkacie to wszystko się może zdarzyć. Jeśli nie to odpuść sobie. To tylko chemia z czasem minie. 

    Chce się odkochać ponieważ mecze się od marca. Byli dużo sytuacji po których myślałam że jednak coś z tego będzie a potem się okazywało że jednak nic. Wszystko stoi w miejscu nawet po tym jak razem byliśmy na piwku i kulka razy mnie przytulił... To było chwilowe z jego strony 😔


  2. 10 minut temu, irukangi napisał:

    Ja nie ogarniam tego ? Chcesz być z gościem czy nie ? I proszę wybacz szczerość jak nieśmiała osoba może mieć czwórkę dzieci? Korespondencyjnie bez kontaktu wzrokowego czy jak ?

    On mnie peszy😔


  3. 7 minut temu, Hellies napisał:

    Skoro uciekasz wzrokiem to nie ma co się dziwić. Jak wytrzymasz jego spojrzenie i się dodatkowo np uśmiechniesz to wtedy jest szansa że poczuje się pewniej i sam coś częściej zagada.

    4 dzieci nie stanowi przeszkody ale tylko dla naprawdę zakochanego faceta. Jeżeli tego nie czuje to moim zdaniem zero szans na jakąś bliższą relację.

    Ale mnie to pieszy, jestem bardzo nie śmiała z natury 


  4. 2 minuty temu, Hellies napisał:

    Jak masz męża to może lepiej nie. Zresztą nie musisz mu mówić bezpośrednio. Spróbuj się uśmiechnąć do niego, nawiązać kontakt wzrokowy, porozmawiać o jakichś pierdołach. Zobaczysz jak się zachowa. Czy ucieknie czy też z przyjemnością będzie z Tobą rozmawiał i odwzajemni uśmiech.

    Jak już dostać kosza to lepiej takiego miękkiego 😉 

    Nie mam męża, jestem sama. Często jest tak że jak rozmawiamy to on mi patrzy w oczy a ja uciekam wzrokiem. Już trochę się znamy powiedziałabym nawet ze się lubimy bardzo ale wszystko stoi w miejscu on niby okazuje zainteresowanie a później się zmienia i jest chłodny 


  5. 2 minuty temu, Hellies napisał:

    Jak nie ma żony ani ty nie masz męża to spróbuj go rozkochać. Uśmiechaj się do niego, nawiązuj kontakt, często rozmawiaj aż sam zrobi pierwszy krok.

    Niema jest kawalerem a ja mam czworo dzieci. Jest starszy 8 lat. Ja już dłużej nie dam rady tak żyć. Chcę mu powiedzieć o wszystkim. Ale nie wiem czy to dobrze odbierze 

×