Nie no to by była kpina. Tu chodzi o odkrycie i docenienie rzeczywistych talentów, a oni te wygibasy odstawili takie słabe, że całe jury było zażenowane, Kossakowski coś wydukał że to potrzebne, że pokazują uczucie, śmiech na sali. Wstyd i siara niesamowita. Ale Kaśka wyszczekana nie można powiedzieć, kamery czy nie, szczeka jak szalona.