Rubia
Zarejestrowani-
Zawartość
344 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Rubia
-
Ze znajomymi w camperze, zachodnie wybrzeże Szkocji, ale czy dojdzie do skutku, nie wiadomo.
-
Cześć, Ogarnąć się z tą kafe nie mogę. Tak o znikły?
-
O, a myślałam, że temat zablokowany, a tu proszę, jak miło. Też mam plomby po dentystce szkolnej, w sumie trzy, brzydkie, srebrne. Na szczęście w głębi paszczy. Po podstawówce przestały mi się zęby psuć, chyba zaczęłam myć dokładniej. Albo w genach mam, moi rodzice mają ładne zęby. Jak weekend Wasz? Ja skończyłam co miałam i jeszcze mnie z pracy nie wywalili, chociaż wszystko możliwe w poniedziałek. Jestem uzależniona od robienia wszystkiego na ostatnią chwilę, nie wiem jak powrócić na tor wysiłku systematycznego. A tak nawiasem, mam przeczucie, że ten poniedziałek, to będzie zły dzień. cmok
-
No nie wiem skąd, bo nie buszowałam po krzakach ostatnio. Może od psa sąsiada? Ostatnio się z nim bawiłam. Nie ma rumienia ani nic, może to nie kleszcz ale co innego wczepia się w skórę? Kulfon jesteś taka dzielna, ze chodzisz ot tak na czyszczonko i inne, nie pamiętam kiedy byłam u dentysty, założyłam, że mnie się zęby nie psują i już:D
-
wiecie co wydrapałam truchło kleszcza spod łopatki!:D Zasuszone, pewnie padł od mojego jadu:D Nie mogę się skupić, ale jakoś mi idzie, tylko drapać się z nerwów zaczęłam. Szyszy, umieram z ciekawości cmok
-
Wiecie co muszę znikac, chyba mam przej... w pracy, właśnie dostałam mail Także buzi i trzymajcie się, jak mnie wyleją to zacznę się ku...ć a co;)
-
Pogoda jest do dupy, fakt. Ale i tak wolę Edynburg od Londynu. W Londynie straciłam poczucie czasu i rzeczywistości, tam codziennie było tak samo! Chodziłam w baletkach latem i zimą, wiecznie w pośpiechu, z zaciśniętymi kiszkami. Tutaj jest luźniej, a 15min autobusem i jesteś w bezludnych Pentland.
-
Szyszy to dziś piechotką?:D
-
Jaaa Szyszy, aż mnie dreszcze przeszły Kulfon, koniecznie zwiedź Szkocję, jest magiczna. Lubisz łazić po górach? Szkocja niby pod tym względem nie ma się czym chwalić, ale w Highlands powietrze jest przesycone magią
-
Ja też mogę nie spać i 4dni, ale różne mi do tego substancje są potrzebne. Nie piszę, bo nam temat skasują:0
-
A dlaczego ma być gnój? Bo jeśli zauważasz cykliczność w trajektorii, to sobie zawdzięczasz ten gnój:) Ja tak mam, tak robię
-
Nie u mnie Bennie Ja widzę pająki zasuwające po kątach i słyszę głosy. Jak jestem przemęczona to mam urojenia
-
Szyszy, a jak zrobiłaś, że jechałaś jechałaś, nie dotarłaś i masz traumę?
-
Kulfon to Ty też gdzieś tu?
-
Fajnie masz Bennie. Moje życie ostatnio to rozwlekły smęt
-
I tylko spać się chce;) Tak, mieszkam w Szkocji od b.dawna.
-
Good morning Szyszy i Kulfon
-
Bardzo miło z Twojej strony. Nad jakim tematem myślisz? Uwielbiam być pomocna:D Dziś nie mam zajęć, tzn jakieś nieobowiązkowe, więc olewam. Mam za to baaardzo dużo zaległej pracy. Deadline do 15tej dziś, sraczki dostanę na bank. Nie wiem, co się ze mną dzieje, odkładam wszystko na później, z później na popóźniej, podziękują mi za współpracę jak tak dalej będzie. Chyba do tego właśnie podświadomie dążę, potrzebuję nowego zajęcia. Tylko z kasą może być krucho. Właściwie nie może, ale będzie. I trudno. Jak się pomęczę to może odżyję. Skapciałam ostatnio, nie chce mi się z domu ruszyć. Mam ochotę zapalić, dawno nie paliłam i napić się znowu, o! Wiem co myślisz o chlaniu od rana, ale mnie parę głębszych wzmaga kreatywność. A ta jest mi dziś potrzebna. siup;)
-
Tak z niczego? Przecież nie było tam nic złego:/ To tak tutaj jest, na łasce i niełasce Wielkiej Moderacji? Czy jest możliwość apelacji, wiesz? Tak na przyszłość pytam. I w ogóle jak się masz? Masz czas? Mogę Ci pomiauczeć?
-
Nie no, nie odchodź! Opowiem Ci o przygodach z sąsiadem;)
-
Co to za tekst "staraj się". Niech on się stara, skoro łaskawie się odezwał. Tak jak pisze Agent, gość chyba nie jest normalny.
-
Jeśli podejrzewasz, że będzie namolny to nie idź. Miejsce publiczne to bezpieczna opcja. Jak dobrze go znasz?
-
Co robić, co robić, były się odezwał, że tęskni! Też za nim tęsknię, ale on jest świnia. Mam ochotę go zaprosić na drinka. Sama już wypiłam kilka, już mi przyjemnie, cztery litery mnie swędzą. Zaprosić go? Tylko na alko i seks. Później niech wraca do siebie. Żadnej kolacyjki, nawet nóg nie ogolę. Wyjaśnię, dlaczego jest świnia. Zrobił mnie w bambuko, okłamał, że nie możemy razem mieszkać, bo eks żona się nie zgadza, podrywał laski w internecie. A żona ma w d... z kim on się umawia, nie chciał ze mną mieszkać po prostu. Jakby nie mógł tego powiedzieć... Wieczór się zbliża, mam ochotę się z nim pozbliżać czuję, że to głupi pomysł ale tak mi się chce!
-
Doktor Siurek, Akcja była, ale nie taka, jaką sobie bym życzyła. Opisywać ze szczegółami nie będę, to nie miejsce na pikantne historie. Przyznaję, że przewidziałeś trafnie konsekwencje wyprawy po cukier:D Unikam sąsiada. Jakby mało mi było stresu...ech
-
Hey, ojoj klątwa i oplucie! Czymże na to zasłużyłam? Nie wiem, kto to rescator, wątku nie podbijałam, bo zajęta byłam.