Nie oglądałam tego lajwa z wanny, ale po fragmentach, które były wrzucone u VP odniosłam trochę wrażenie jakby A była nie do końca trzeźwa, a L miał z niej bekę. On się starał jakoś tak "łagodnie" tłumaczyć, że już nie oglądają VP, a ona się w ogóle nie hamowała tylko od razu leciała, że g...itd. I jeszcze to jej hihihi po każdej wypowiedzi. No nie pasowało mi do normalnej A, a jeszcze L przy każdej takiej wypowiedzi się głupkowato uśmiechał jakby się właśnie z niej śmiał.