-
Zawartość
26 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
3 NeutralO Gioia
- Urodziny 21.09.1992
Ostatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Ah. Tak. Przepraszam. 16 lat. Więc póki nie skończysz 18 lat nie możesz nawet wyprowadzić się z domu. Co to znaczy... "mama ma swoje życie". Nadal jesteś jej córką. Co mama myśli o tym wszystkim?
-
Nieliczni. Na prawdę...
-
Zazdrość jest w porządku, ale w granicach rozsądku... A tutaj średnio widzę ten rozsądek... Ja nie mam nic przeciwko mieszanym związkom. Mam dwie koleżanki, które są z partnerami z Rumunii i nie wyobrażają sobie innego faceta. Mam też koleżankę, która ma męża Turka i też jest szczęśliwa. Tylko, że on ma myślenie bardziej europejskie. Każdy człowiek jest inny. Czy tu w Polsce, czy w innym kraju. Trafić możesz różnie...
-
Czy mama wie? Dlaczego nie możesz mieszkać z mamą i jej partnerem? Ile masz lat przede wszystkim?
-
Nie, ponieważ w tym roku jeszcze wszystko może Nas zaskoczyć.
-
Nic dodać, nic ująć. Zgadzam się z tym Panem
-
Kiedyś było zupełnie inaczej. Zupełnie inaczej funkcjonował ten komunikator Czasy się zmieniają
-
20 lat a już chcę zdechnąć. Jestem totalnym zerem, żal mi moich rodziców
Gioia odpisał Porazkatotalna na temat w Dyskusja ogólna
Całe życie przed Tobą... Masz 20 lat i jeśli rozumiesz powagę sytuacji możesz wszystko zmienić. Studia.. skoro dostałeś się na zarządzanie to znaczy, że wcale nie miałeś złych wyników w nauce. Jeśli ten kierunek Cię nie interesuje może nie warto w to brnąć? Zmienić na taki z którego byłbyś zadowolony. Dlaczego uważasz, że jesteś zerem? Przed Tobą najlepsze lata życia, kiedy wkraczasz w dorosłość. Możesz jeszcze udowodnić sobie, że stać Cię na wiele. -
a jak mam to inaczej nazwać?
-
Ja myślę, że tutaj Pan bardzo dobrze mówi. Zrób tak. Aczkolwiek sama byłam w sytuacji, kiedy powiedziałam, tak mojemu chłopakowi, że potrzebuję sobie przemyśleć parę spraw. Tylko, że moja sytuacja znacznie się różni od Twojej. Jedyne podobieństwo to ta przerwa i to, że my odbyliśmy rozmowę twarzą w twarz. Mogę jedynie powiedzieć, że mój chłopak starał się trochę wtedy o mnie. On był odzwyczajony od czegoś takiego, więc z wielkim trudem mu to szło.
-
Nie no. Nie mówię o czymś takim. Zawsze mam swoje zdjęcie lub nie mam zdjęcia. Nie wstawiam profilowego ściągniętego z internetu. Ale to tylko na moim przykładzie. Wiem, że wiele osób tak robi. Ale też z drugiej strony staram się trochę to zrozumieć.. właśnie przez pryzmat tego, że nigdy nie wiesz z kim masz do czynienia. Jeśli ma odwagę się przyznać do tego to jest to trochę plus... Może mam dziwne myślenie...
-
A dlaczego mam się otwierać przed osobą, która po kilku godzinach rozmowy będzie chciała ode mnie informację jaką pozycję seksualną lubię albo mało tego dostanę zdjęcie.... (już wiesz czego-nie muszę kończyć). Dla mnie to nic dziwnego. Z doświadczenia po prostu przestałam mówić o sobie dokładne dane póki nie przekonam się, że ktoś ma normalne intencje. Póżniej jak najbardziej...
-
Mnie się jeszcze podoba to, że mogę być na GG anonimowa Najczęściej po prostu badam sytuację , żeby mieć pewność, że rozmawiam z normalnym człowiekiem, a nie zbokiem.
-
W internecie nigdy nie wiesz na kogo trafisz, ale faktycznie GG słynie z tego typu sytuacji...